Senators znów na prowadzeniu
Hokeiści Ottawa Senators nie pozwolili Boston Bruins zbyt długo cieszyć się pierwszym miejscem w Northeast Division NHL.
Po środowej porażce z New Jersey Devils gracze ze stolicy Kanady opuścili pierwszą pozycję w dywizji, ale wczoraj odpowiedzieli znakomicie pokonując Columbus Blue Jackets 2:1. W końcówce pierwszej tercji prowadzenie gościom z Columbus dał Szwed Kristian Huselius, ale już po 53 sekundach do wyrównania doprowadził Jason Spezza, dla którego był to dopiero drugi gol w sezonie. Mimo, że w drugiej i trzeciej tercji inicjatywa należała raczej do Senators, to Steve Mason stojący w bramce rywali długo nie dawał się pokonać. Ostatecznie o wyniku przesądziła akcja z 54. minuty, kiedy to na ławce kar siedział Jan Hejda, a Nick Foligno wyjechał zza bramki i w sobie tylko znany sposób przepchnął krążek przez Masona dając swojej drużynie drugiego gola, a jak się później okazało także zwycięstwo.
- Ustawiłem się odpowiednio, ale on jakoś wcisnął ten krążek. Cóż, to był w sumie mój błąd, ponieważ wpuściłem strzał, który powinienem zatrzymać - mówił po spotkaniu Mason. - Nie potrzebuję nikogo, kto mi powie, że zrobiłem błąd, bo sam to wiem. Mason, najlepszy debiutant ubiegłego sezonu i były kandydat do Vezina Trophy w obecnych rozgrywkach z bilansem 88,9 % obronionych strzałów jest trzeci od końca, a z 3.50 goli wpuszczonych na mecz przedostatni w całej lidze. Wczorajszy mecz to piąta z rzędu wygrana "Sens" we własnej hali i piąte zwycięstwo w sześciu ostatnich meczach w ogóle. Bohaterem gospodarzy nie był wczoraj jednak żaden ze strzelców, a asystujący przy dwóch trafieniach Jesse Winchester.
-Jest niesamowity- powiedział po spotkaniu Nick Foligno o graczu, który jak dotąd w NHL strzelił tylko 3 gole. - Gra fantastycznie i pokazuje co naprawdę potrafi. Zawodnicy tacy jak Winchester musieli podnieść poziom swojej gry również dlatego, że w składzie zabrakło kontuzjowanego Mike`a Fishera. Znajdujący się w ostatnich tygodniach w życiowej formie gracz być może wróci do gry już w sobotę. Oprócz Fishera nie zagrali także Shean Donovan, Chris Neil i Anton Wołczenkow. Mimo to Senators wróćili na pierwsze miejsce w dywizji, które zajmują z 29 punktami - to o jeden więcej, niż mają na koncie Boston Bruins. Wczorajsze spotkanie przez jego większą część prowadził tylko jeden sędzia główny po tym, jak drugi, Dave Jackson zderzył sie z Rickem Nashem i doznał kontuzji kolana.
Ottawa Senators - Columbus Blue Jackets 2:1 (1:1, 0:0, 1:0)
0:1 Huselius - Umberger - Tiutin 17:41 PP
1:1 Spezza - Winchester - Kowaliow 18:34
2:1 Foligno - Winchester - Campoli 53:50 PP
Strzały: 36-33.
Minuty kar: 12-8.
Widzów: 19 244.
W drugim wczorajszym meczu trzy gole strzelone w trzeciej tercji dały Vancouver Canucks zwycięstwo nad Los Angeles Kings. Po 40 minutach gry był remis 1:1, ale trafienia Henrika Sedina, Tannera Glassa i Kyle`a Wellwooda już do pustej bramki w końcówce pozwoliły wygrać drużynie z Vancouver. Sedin i Wellwood oprócz gola zaliczyli także asystę, podobny bilans zanotował Alexandre Burrows, ale najlepszym graczem meczu był Roberto Luongo, który obronił 31 strzałów. Jedynym, który zdołał go pokonać był Wayne Simmonds. Po raz drugi z rzędu nie punktował Anže Kopitar. Słoweniec w środę stracił przodownictwo w klasyfikacji punktowej NHL, a sam od ośmiu meczów nie strzelił gola.
Vancouver Canucks - Los Angeles Kings 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
1:0 Burrows - D. Sedin - H. Sedin 07:35
1:1 Simmonds - Parse - Jones 39:17
2:1 H. Sedin - Edler 43:54
3:1 Glass - Bernier - Wellwood 47:18
4:1 Wellwood - Kesler - Burrows 59:54 EN
Komentarze