NHL: Obrońcy tytułu zatrzymani (WIDEO)
Broniący Pucharu Stanleya zespół St. Louis Blues nie znalazł sposobu na defensywę Pittsburgh Penguins i zakończył swoją zwycięską serię. Bramkarz "Pingwinów" po raz pierwszy od prawie 2 lat nie wpuścił w meczu NHL gola.
Tristan Jarry obronił 28 strzałów mistrzów NHL i pomógł drużynie z Pittsburgha w odniesieniu zwycięstwa 3:0. To jego pierwszy mecz z "czystym kontem" od 5 stycznia ubiegłego roku. Jarry zaczął ten sezon jako zmiennik Matta Murraya, ale dzięki swoim dobrym występom grał coraz częściej. Jego 2 poprzednie mecze nie były zbyt udane, ale tej nocy wrócił do bramki w znakomitym stylu. Łotysz Teodors Bļugers już w 39. sekundzie strzelił swojego pierwszego zwycięskiego gola w tym sezonie, Stefan Noesen, który przebił się do składu "Pens" przez AHL, trafił w debiucie w nowych barwach, a wynik ustalił Alex Galchenyuk. Blues zakończyli serię 4 zwycięstw i 10 kolejnych gier z punktem na wyjazdach. Gościom niewiele pomogło wykonanie aż 46 ataków ciałem, czyli największej liczby w jednym meczu w dwóch ostatnich sezonach. Penguins atakowali rywali 37 razy. Drużyna z St. Louis, mimo porażki, z 42 punktami nadal prowadzi w konferencji zachodniej. Ekipa z Pittsburgha ma 34 "oczka" i jest na 4. pozycji w dywizji metropolitalnej.
4. zwycięstwo z rzędu odnieśli gracze Colorado Avalanche, którzy na wyjeździe pokonali wciąż znajdujących się w "dołku" Toronto Maple Leafs 3:1. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został bramkarz "Lawiny" Philipp Grubauer, interweniujący skutecznie przy 38 z 39 strzałów rywali. Walerij Niczuszkin w osłabieniu strzelił pierwszego zwycięskiego gola w NHL od 8 listopada 2015 roku po fatalnym nieporozumieniu rozgrywającego 500. mecz w NHL Morgana Rielly'ego z Jasonem Spezzą. Będący bez kija Spezza przeszkodził partnerowi w zagraniu krążka, który Rosjanin odebrał i pognał sam na bramkę Frederika Andersena, by go pokonać. Nathan MacKinnon zaliczył bramkę i asystę, a do siatki rywali trafił też Joonas Donskoi. Avalanche z 36 punktami wrócili na 2. miejsce w dywizji centralnej. Maple Leafs przegrali 3 z ostatnich 4 spotkań i mając 30 "oczek" zajmują w dywizji atlantyckiej 5. miejsce.
Zwycięski gol Walerija Niczuszkina po nieporozumieniu Toronto Maple Leafs
Ottawa Senators przerwali serię 5 porażek niespodziewanie wygrywając w Edmonton z tamtejszymi Oilers 5:2. Bohaterem wieczoru był urodzony właśnie w Edmonton Tyler Ennis, który drużynie ze swojego rodzinnego miasta strzelił gola, a do tego zaliczył 2 asysty. 30-latek trafił na wagę zwycięstwa po raz pierwszy w barwach klubu ze stolicy Kanady, z którym podpisał kontrakt 1 lipca jako wolny gracz. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Connor Brown i Władisław Namiestnikow, a na listę strzelców wpisali się też Artiom Anisimow i Anthony Duclair. Dużo szczęścia miał ten ostatni, bo zza bramki odbił krążek o nogę bramkarza rywali Mike'a Smitha chwilę po niecelnym strzale Ennisa, po którym krążek odbił się od bandy. Dla Oilers za asystę 51. punkt w tym sezonie zaliczył Leon Draisaitl, który tym samym zrównał się na prowadzeniu w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi z kolegą z zespołu Connorem McDavidem. Kanadyjczyk tym razem nie punktował. Mikko Koskinen zjechał z bramki gospodarzy w drugiej tercji po wpuszczeniu 3 goli na 12 strzałów. Mimo porażki, Oilers z 37 punktami pozostali liderami dywizji Pacyfiku. Senators mają 25 punktów i są przedostatni w dywizji atlantyckiej.
Szczęśliwy gol zza bramki Anthony'ego Duclaira
Washington Capitals wykorzystali wolny od meczu dzień Boston Bruins i wrócili na prowadzenie w tabeli całej NHL po wyjazdowym zwycięstwie 3:1 nad Los Angeles Kings. Najlepiej punktujący obrońca ligi John Carlson strzelił 2 gole w pierwszej tercji, a później trzeciego dołożył Tom Wilson. Carlson, który dzień wcześniej zaliczył bramkę i 2 asysty w meczu z San Jose Sharks, ma już 101 trafień w NHL i 42 punkty w obecnych rozgrywkach. Jest najlepiej punktującym graczem "Stołecznych" i w tej klasyfikacji wyprzedza drugiego Aleksandra Owieczkina aż o 11 "oczek". Cichym bohaterem drużyny z Waszyngtonu był wczoraj Lars Eller, który asystował przy zwycięskim golu i wygrał 10 z 12 wznowień. Zespół Todda Reirdena po raz pierwszy w tym sezonie wygrał 5 meczów z rzędu. W ligowej tabeli ma teraz 47 punktów, czyli o 2 więcej od drugich Bruins, ale rozegrał także o 2 spotkania więcej.
Komentarze