NHL: Kakko z pierwszym profesjonalnym kontraktem za Oceanem
Jedna z dwóch największych gwiazd tegorocznego draftu NHL, czyli wybrany z numerem drugim przez New York Rangers Kaapo Kakko, podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt w najlepszej lidze świata.
To była dobra wiadomość dla wszystkich kibiców „Strażników”. Klub ogłosił, że uzgodnił warunki umowy z nastoletnią gwiazdą lodowisk, którą w szybkim czasie został Fin Kakko. Szerszej publiczności dał się poznać podczas majowych Mistrzostw Świata Elity na Słowacji, gdzie strzelił 6 bramek i popisał się jedną asystą. Zdobyty tam złoty medal uzupełnił wywalczony w tym samym sezonie krążek z tego samego kruszcu w czempionacie juniorskim oraz złoto z ubiegłego roku w kategorii U18.
Kakko w ostatnim sezonie wystąpił w 45 meczach TPS-u Turku w Liidze. W rodzimej ekstraklasie wywalczył 38 punktów, strzelając przy tym 22 bramki, co dało mu tytuł króla strzelców wśród debiutantów. To najlepszy rezultat w dziejach Liigi wśród graczy do lat 18. Tym samym pobity został rekord Aleksandra Barkova z sezonu 2012/13, który zaliczył wtedy o jedno trafienie mniej.
Kakko zakończył rozgrywki z wynikiem +1 w statystyce +/-, a w całych rozgrywkach tylko 10 minut spędził na ławce kar. Wywalczone przez niego 38 punktów okazało się trzecim najlepszym rezultatem zawodnika do lat 18 uzyskanym w dziejach fińskiej ekstraklasy. Lepsi od Kakko byli jedynie wspomniany już Barkov (48 „oczek” w sezonie 2012/13) i Mikael Granlund (40 w rozgrywkach 2009/10).
Mierzący blisko 190 centymetrów młodzieniec został uznany najlepszym pierwszoroczniakiem sezonu. Pochodzący z Turku zawodnik zakończył rozgrywki na 6. miejscu w rankingu strzeleckim, przy okazji zostając wiceliderem klasyfikacji strzelców podczas gier w przewagach. W ten sposób zdobył 7 goli.
W swojej drużynie nie miał sobie równych w zdobyczach bramkowych oraz w trafieniach zadanych w przewagach. Tylko jeden zawodnik TPS-u oddał więcej strzałów niż Kakko (228), a dwóch lepiej punktowało od niego. Pomimo młodego wieku obdarzany był przez trenera sporym zaufaniem, bowiem średnio na lodzie spędzał po 18 minut i 11 sekund w meczu. To drugi najlepszy wynik wśród napastników TPS-u. Jednocześnie był to trzeci najwyższy rezultat pośród wszystkich pierwszoroczniaków ostatniego sezonu, a zarazem najlepszy w kategorii debiutujących napastników.
Kakko wystąpił w 5 meczach fazy play-off. Zdobył w nich 4 gole i zapisał na swoim koncie jedną asystę. Lepszym strzelcem w rozgrywkach postsezonowych wśród graczy do 18. roku życia był w dziejach Liigi jedynie Patrik Laine, który trzy lata temu strzelił 10 goli. Kakko znalazł się na 4. miejscu w rankingu snajperskim tegorocznych play-offów, zostając przy okazji królem strzelców wśród pierwszoroczniaków. W ostatnich 18 spotkaniach poprzedniego sezonu młody Fin zanotował 20 punktów, z czego 14 dotyczyło zdobyczy bramkowych.
Nabytek New York Rangers potrzebował 13 miesięcy, żeby na arenie międzynarodowej zdobyć komplet wszystkich możliwych złotych krążków mistrzostw globu. Uczynił to jako najmłodszy zawodnik w historii. Zrobił to mając dokładnie 18 lat i 102 dni. Poprzedni rekordzista Connor McDavid był starszy o 393 dni. Jest jedynym hokeistą w historii, który został mistrzem świata seniorów w sezonie, w którym występował jeszcze w kategorii U18.
Został prawdziwą rewelacją słowackich mistrzostw elity. Zakończył zmagania z wynikiem +10 w statystyce +/-, a jego 6 goli okazało się drugim najlepszym rezultatem wszech czasów zawodnika grającego jeszcze w danym sezonie wśród juniorów młodszych. Lepszy od niego był tylko Laine, który trzy lata temu zaliczył o jedno trafienie więcej. To samo dotyczyło zdobytych przez Kakko 7 punktów. Laine w 2016 wywalczył 12 „oczek”.
Od 1947 tylko czterech 18-latków potrafiło w seniorskim turnieju mistrzostw świata zdobyć co najmniej 6 goli. Oprócz Kakko wyczynem takim popisali się: Sidney Crosby, Laine oraz Auston Matthews.
Jego osiągniecia zostały dostrzeżone i nagrodzone wybraniem nastolatka do czołowej trójki reprezentacji Finlandii podczas słowackiego turnieju. Był przecież najlepszym strzelcem mistrzowskiej ekipy „Suomi” i oddał najwięcej uderzeń na bramki rywali (40). Żaden z jego kolegów nie miał też lepszej statystyki +/-.
W juniorskim czempionacie w 7 spotkaniach Kakko strzelił dwie bramki oraz popisał się trzema asystami. To do niego należał gol, który zadecydował o losach złotego medalu. Fin trafił do amerykańskiej bramki, gdy na zegarze pozostawało niespełna półtorej minuty gry w trzeciej tercji.
Jeszcze lepsze wyniki zanotował w czempionacie U18 w zeszłym roku. Uzbierał tam 10 „oczek”, z czego 4 dotyczyły strzelonych goli. W rankingu +/- zanotował +8 punktów. Kakko wybrany został do najlepszej trójki zawodników „Suomi” tej imprezy, a w klasyfikacji najskuteczniejszych zajął 3. miejsce.
W tegorocznym drafcie ustąpił jedynie swojemu wielkiemu rywalowi, którym był Jack Hughes. Jednakże Kakko był najwyżej sklasyfikowanym graczem występującym na lodowiskach europejskich. Takie stanowisko zajęło Centralne Biuro Skautingu NHL. Żaden inny zawodnik z naszego kontynentu w dziejach draftu nie został wybrany przez New York Rangers z wyższym numerem niż stało się to w przypadku Kakko.
Komentarze