NHL: Mistrz świata oddany do Buffalo
Obrońca "złotej" reprezentacji Finlandii z majowych Mistrzostw Świata zmienił klub w NHL. Henri Jokiharju żegna się z Chicago Blackhawks.
Jokiharju został przez Chicago Blackhawks oddany do Buffalo Sabres w zamian za szwedzkiego napastnika Alexandra Nylandera.
Jokiharju dzielił ostatni sezon między Blackhawks, dla których rozegrał 38 meczów i zaliczył 12 asyst a Rockford IceHogs w AHL. W tej drugiej lidze wystąpił 30 razy, strzelił 2 gole i uzyskał 15 asyst. Z reprezentacją Finlandii w tym roku sięgnął po dwa złote medale Mistrzostw Świata. Najpierw wywalczył tytuł mistrzowski z kadrą juniorów, w której pełnił rolę alternatywnego kapitana. Na turnieju w Kanadzie w 7 meczach zdobył 2 gole i trzykrotnie asystował. A w maju został mistrzem świata seniorów na Słowacji, notując 3 asysty w 10 spotkaniach MŚ. Teraz ma już komplet złotych medali na Mistrzostwach Świata, bo w 2016 roku został mistrzem w kategorii juniorów młodszych.
20-letniego Jokiharju Chicago Blackhawks wybrali z numerem 29 draftu NHL w 2017 roku. W ostatnim sezonie debiutował w najlepszej lidze świata. - Henri to młody, mobilny obrońca, który pokazał, że może rywalizować na poziomie NHL - mówi generalny menedżer nowego klubu Fina Buffalo Sabres, Jason Botterill. - Jego sukcesy na arenie międzynarodowej w ostatnim sezonie tylko jeszcze bardziej go rozwinęły. Jesteśmy podekscytowani tym, że dołączy do naszej drużyny. Co ciekawe, Jokiharju będzie już szóstym obrońcą z prawym uchwytem kija w składzie ekipy z Buffalo.
Alexander Nylander, którego w zamian za Fina pozyskali Chicago Blackhawks, w ostatnim sezonie grał głównie w AHL. W 49 meczach rozgrywek zasadniczych dla Rochester Americans strzelił 12 goli i zaliczył 19 asyst. W play-offach jednak nie zagrał z powodu kontuzji. Dla Buffalo Sabres rozegrał 12 spotkań, zdobył 2 bramki i uzyskał 2 asysty. 21-letni napastnik jest synem dwukrotnego mistrza świata Michaela Nylandera i młodszym bratem gwiazdy Toronto Maple Leafs Williama. Swego czasu w drugiej lidze szwedzkiej zagrał razem z ojcem w drużynie AIK Sztokholm.
Po znakomitych występach w juniorskich rozgrywkach wróżono mu wspaniałą przyszłość, gdy Buffalo Sabres wybierali go w 2016 roku z numerem 8 draftu NHL. Na razie jednak ma kłopoty, by w tej lidze zaprezentować w pełni swój potencjał. Ba, jak do tej pory nie zachwyca nawet w AHL. Władze "Szabel" postąpiły z nim nietypowo, nie odsyłając ponownie do juniorskiej ligi OHL po kilku pierwszych występach w NHL, co pozwoliłoby zaoszczędzić rok z jego pierwszego kontraktu. Nylander został w klubie z Buffalo, ale i tak nie przebił się do drużyny i odesłano go do AHL.
Szwed trafił do ligi OHL w tym samym sezonie, co Alan Łyszczarczyk. Wybrano go wówczas jej najlepszym debiutantem, a następnie także najlepszym debiutantem wszystkich trzech najsilniejszych kanadyjskich lig juniorskich. Był również najskuteczniejszym zawodnikiem OHL wśród pierwszoroczniaków, a Łyszczarczyk zajął w tej klasyfikacji siódme miejsce. Z pierwszej "ósemki" najskuteczniejszych debiutantów rozgrywek 2015-16 tylko Polak nie został wybrany w drafcie NHL.
Komentarze