NHL: Nowe kontrakty mistrzów świata w Ottawie
Klubowi Ottawa Senators w ostatniej chwili udało się uniknąć arbitrażu w sprawie nowego kontraktu Marka Stone'a. Arbiter rozstrzygnął za to o wysokości umowy innego gracza "Senatorów" Cody'ego Ceciego.
Arbitraż Stone'a był zaplanowany na dziś, ale jeszcze zanim doszło do posiedzenia obie strony ostatecznie porozumiały się w sprawie warunków nowego kontraktu. Zawodnik zarobi dzięki niemu 7,35 mln. dolarów, ale umowa jest podpisana tylko na rok. W ostatnim sezonie otrzymał 4,5 mln. dolarów.
Stone był w poprzednich rozgrywkach wspólnie z Erikiem Karlssonem najlepiej punktującym graczem drużyny ze stolicy Kanady, która jednak zdecydowanie zawiodła swoich kibiców i nie awansowała do play-offów. W 58 meczach strzelił 20 goli i zaliczył 42 asysty. Jako że miał status "chronionego wolnego agenta", a obie strony nie mogły ustalić warunków nowego kontraktu, to długo zanosiło się na arbitraż.
Senators podpisując ze swoją gwiazdą nowy kontrakt zyskali co prawda rok, ale nadal nie jest znana przyszłość Stone'a w dłuższej perspektywie czasowej. Co więcej, za rok Kanadyjczyk może już zostać wolnym graczem i szukać sobie nowego pracodawcy, a jeśli rozegra kolejny dobry sezon, to można się spodziewać, że chętnych na jego usługi będzie wielu. Senators będą mogli zacząć z nim rozmowy w sprawie nowego kontraktu dopiero 1 stycznia przyszłego roku. Klub może mieć w przyszłym roku duże problemy, bo po najbliższym sezonie wygasają umowy trzech kluczowych zawodników - Stone'a, Karlssona i Matta Duchene'a i z żadnym z nich nie wolno negocjować kontraktów przed 1 stycznia. W przypadku Karlssona ciągle powracają spekulacje o możliwym oddaniu go w wymianie. Za rok wolnymi graczami może zostać aż 9 hokeistów z Ottawy.
Na razie jednak władze "Senatorów" cieszą się z chwilowego uspokojenia sytuacji ze Stone'em. - Cieszymy się, że podpisaliśmy z Markiem kontrakt - powiedział w specjalnym oświadczeniu generalny menedżer Pierre Dorion. - To w każdym sensie świetny lider zespołu - człowiek z charakterem, "walczak" i napastnik potrafiący też dobrze bronić. Warto wspomnieć, że gdyby nie zmagał się z kontuzjami i rozegrał w ostatnim sezonie wszystkie 82 mecze punktując ze swoją średnią 1,07 pkt. na mecz, to w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi Stone byłby tuż za Sidneyem Crosbym, a przed Aleksandrem Owieczkinem. A jednocześnie miał najwięcej w zespole, bo 59 odbiorów krążka.
Dorion mówi, że liczy na to, że uda się na dłużej zatrzymać mistrza świata z 2016 roku w Ottawie. - Mamy nadzieję, że podpisanie tego rocznego kontraktu jest pierwszym krokiem w kierunku uzyskania porozumienia w sprawie długoletniej umowy - skomentował.
Stone został przez Senators wybrany w drafcie NHL w 2010 roku z numerem 178. Dotąd wystąpił w 307 meczach sezonów zasadniczych, strzelił 95 goli i zaliczył 154 asysty. W play-offach zagrał 27 razy i uzyskał 13 punktów. Gdy Kanada w 2016 roku zdobywała mistrzostwo świata był jednym z jej czołowych graczy. W 10 meczach zaliczył wtedy 4 bramki i 6 asyst.
Kolejny problem kontraktowy chwilowo rozwiązał za władze klubu ze stolicy Kanady niezależny arbiter, który przyznał dziś 4,3 mln. dolarów za roczny kontrakt Cody'ego Ceciego. Gracz miał status "chronionego wolnego agenta" i to on wystąpił o arbitraż. Ostatecznie jednak jego nowa umowa bliższa jest propozycji klubu niż temu, czego sam się domagał. Senators wnosili o przyznanie wynagrodzenia na poziomie 3,25 mln. dolarów, a zawodnik chciał aż 6 milionów. W ostatnim sezonie zarobił 3,35 mln., choć średnio jego poprzedni kontrakt opiewał na 2,8 mln.
Ceci jest drugim najlepiej opłacanym obrońcą "Sens" po Karlssonie. To w drużynie specjalista od "czarnej roboty" - zwykle grał przeciwko najlepszym ofensywnym formacjom rywali. W ostatnim sezonie w 82 meczach strzelił 5 goli i zaliczył 14 asyst, ale miał także drugi najgorszy dorobek -27 w statystyce +/-, co przy częstej grze przeciwko najlepszym graczom przeciwników specjalnie nie zaskakuje. Bardzo źle wypadał także w statystykach liczby strzałów oddawanych przez jego zespół i rywali podczas jego pobytów na lodzie. 24-letni Kanadyjczyk i tak zablokował jednak zdecydowanie najwięcej w Senators, bo 171 strzałów, a pod względem liczby wejść ciałem był w drużynie drugi (163). Ceci spędził w ostatnich rozgrywkach na lodzie najwięcej czasu ze wszystkich graczy zespołu, a pod względem średniej minut na mecz był drugi za Karlssonem.
To także mistrz świata z 2016 roku. Senators wybrali go w drafcie NHL w 2012 roku z numerem 15. Od tego czasu rozegrał 366 meczów sezonów zasadniczych, strzelił 25 goli, zaliczył 67 asyst i zablokował 622 strzały. W play-offach w 25 występach uzyskał 3 punkty za asysty.
Komentarze