NHL: "Zabijaka" zostaje w Nowym Jorku (WIDEO)
Od kiedy pojawił się w NHL, żaden z wciąż grających w niej zawodników nie stoczył równie wielu pięściarskich pojedynków. W kolejnym sezonie Cody McLeod znów będzie się bił w barwach New York Rangers.
Znany z krewkiego charakteru zawodnik podpisał w Nowym Jorku nową roczną umowę, dzięki której zarobi 750 tysięcy dolarów. To mniej niż w ostatnich rozgrywkach, podczas których otrzymał 1,25 mln. Tamtą kwotę zarobił dzięki trzyletniej umowie, którą podpisał jeszcze w 2014 roku z Colorado Avalanche. Ostatni sezon zaczynał w Nashville Predators, ale w styczniu Rangers przejęli go z listy graczy odrzuconych. W całych rozgrywkach wystąpił dla obu klubów w 48 meczach, strzelił 1 gola i zaliczył 3 asysty. Otrzymał od sędziów 111 karnych minut. Stoczył 13 pięściarskich pojedynków i pod tym względem był drugi w ligowej klasyfikacji.
Bójki to jego specjalność. Od kiedy w sezonie 2007-08 zadebiutował w NHL, stoczył ich w rozgrywkach zasadniczych tej ligi 153. Tylko kończący niedawno karierę Jared Boll bił się w tym czasie częściej. McLeod łącznie w sezonach zasadniczych uzbierał już 1 563 minuty kar i choć nigdy nie był najczęściej karanym graczem sezonu w NHL, to w czasie jego dekady występów w najlepszej lidze świata zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji karnych minut. Wyprzedza go jedynie o 6 minut Chris Neil, który jednak zakończył już karierę i swojego wyniku nie "poprawi".
Zdecydowaną większość swojej kariery McLeod spędził w Colorado Avalanche, a o jego charakterze dużo mówi sytuacja ze stycznia ubiegłego roku, gdy został oddany w wymianie do Predators i debiutując w nowych barwach przeciwko "Lawinie" od razu pobił się z Jarome'em Iginlą, który jeszcze dzień wcześniej był jego klubowym kolegą.
34-letni obecnie hokeista nigdy nie został wybrany w drafcie NHL, ale rozegrał w tej lidze już 737 meczów sezonów zasadniczych. Jego rolę w kolejnych drużynach dobrze jednak oddaje fakt, iż zdobył mniej punktów niż stoczył pięściarskich pojedynków. 71 goli i 55 asyst składa się bowiem tylko na 126 "oczek". W swoim najlepszym indywidualnie sezonie 2008-09 zdobył 20 punktów za 15 goli i 5 asyst. Tamten sezon, w którym zarobił 552,5 tys. dolarów, pozwolił mu przekroczyć płacową barierę miliona dolarów za sezon, poniżej której aż do teraz nie schodził. W play-offach zagrał 38 razy i zdobył 4 punkty.
Komentarze