NHL: Nominowani do tytułu najlepszego trenera sezonu
Jared Bednar, Bruce Cassidy i Gerard Gallant …to pośród tej trójki znajduje się trener, który miał w tym sezonie największy wpływ na sukcesy swojej drużyny, a uhonorowany zostanie nagrodą Jacka Adamsa.
Finalistów nagrody Jacka Adamsa wybierają przedstawiciele Stowarzyszenia Nadawców NHL, którzy uznali, że w ostatnim sezonie regularnym wyróżnienie to powinno wpaść w ręce któregoś z poniżej przedstawianych trenerów.
Jared Bednar doprowadził Colorado Avalanche (43-30-9, 95 punktów) do jednej z największych przemian w historii NHL. Zespół rozgrywki sezonu 2016-17 zakończył z 48 „oczkami” na koncie. Bednar wyrównał czwarty największy przeskok punktowy z sezonu na sezon, doprowadzając drużynę do pierwszego awansu do fazy play-off od rozgrywek 2013-14. W meczach domowych ich bilans wynosił 28-11-2, co stanowiło wyrównanie klubowego rekordu wygranych na własnym lodowisku w jednym sezonie, ustanowionego w kampanii 2000-01, zakończonej zdobyciem Pucharu Stanleya. W barwach Avalanche pojawiło się 11 ligowych debiutantów, co było rekordem tego sezonu, a łącznie rozegrali oni 419 gier, w czym również żaden inny klub nie dorównał „Lawinom”. Drużyna strzeliła 255 goli (bez tych pochodzących z konkurów najazdów), co jest jej najlepszym wynikiem od rozgrywek
2006-07 i stanowi 55% wzrost w stosunku do 165 trafień z sezonu 2016-17. Bednar debiutuje w roli finalisty nagrody Jacka Adamsa, będąc trzecim szkoleniowcem zespołu z Colorado, którego spotkał ten zaszczyt. Poprzednikami byli Patrick Roy (2013-14) i Marc Crawford (1994-95, zespół występował wtedy pod nazwą Quebec Nordiques).
Dla Bruce’a Cassidy’ego to jest pierwszy sezon w roli głównego trenera Boston Bruins. W swoim debiucie doprowadził klub (50-20-12, 112 punktów) do 4.miejsca w rankingu uwzględniającym wszystkie ekipy NHL i jednocześnie czwartego najwyższego wyniku punktowego w ostatnim 40-leciu „Niedźwiadków”. Bruins zaliczyli 13-meczową punktowaną serię wyjazdową trwającą od 13-go grudnia do 11-go lutego (11-0-2), piątą co do długości w historii tej organizacji. W meczach wyjazdowych ich bilans wyniósł 22-12-7, co dało im 3.miejsce w lidze za Nashville Predators i Tampa Bay Lightning. Pierwszoroczniacy Bruins strzelili 58 goli, najwięcej ze wszystkich klubów NHL, a to stanowiło 22% wszystkich trafień zespołu. Debiutant w gronie finalistów nagrody Jacka Adamsa ma szansę zostać czwartym szkoleniowcem Bostonu, który zdobędzie to prestiżowe trofeum. Do tej pory wywalczyli je: Don Cherry (1975-76), Pat Burns (1997-98) i Claude Julien (2008-09).
Gerard Gallant poprowadził Vegas Golden Knights (51-24-7, 109 punktów) do historycznego wydarzenia sezonu 2017-18, czyniąc z „Rycerzy” jedyny zespół wielkiej czwórki zawodowych lig (NHL, NBA, MLB, NFL) od wielu dziesięcioleci, który w debiutanckim sezonie zgarnął tytuł mistrza dywizji. Golden Knights rozpoczęli swoją przygodę z NHL od ośmiu wygranych i jednej porażki, wystawiając w tych meczach czterech różnych bramkarzy, co było wynikiem plagi kontuzji na tej pozycji. 1 lutego zanotowali swoje 34.zwycięstwo, ustanawiając przy tym ligowy rekord wygranych debiutującego zespołu. W tym momencie do rozegrania pozostały im jeszcze 32 mecze. Aż 11 graczy klubu z Vegas pobiło pod wodzą Gallanta swoje dotychczasowe rekordy kariery w ilości zdobytych punktów, a najlepszym przykładem takiego gracza jest William Karlsson, który zdobył 78 punktów (43G + 35A), po tym jak sezon wcześniej zaliczył 25 „oczek” (6G + 19A) w barwach Columbus Blue Jackets. Gallant jest po raz drugi finalistą nagrody Jacka Adamsa. Poprzednio zajął 2.miejsce w 2016 roku, będąc trenerem Florida Panthers.
Nagroda przyznawana jest od 1974 roku ku uczczeniu Jacka Adamsa, wieloletniego trenera i menadżera Detroit Red Wings. W 1997 zdobył ją aktualny selekcjoner reprezentacji Polski Ted Nolan, prowadzący wtedy drużynę Buffalo Sabres.
Zwycięzca zostanie ogłoszony 20 czerwca podczas corocznej Gali Nagród NHL, która odbędzie się już po raz drugi w Hard Rock Hotel & Casino w Las Vegas.
Komentarze