Festiwal bramkowy i hattrick Davida Krejčíego (WIDEO)
Aż 12 bramek padło na lodowisku w Boston, a niewiele mniej w Dallas i San Jose. Tam kibice obejrzeli po 9 trafień. W stolicy Massachusetts ytzy z dwunastu goli były autorstwa Czecha Davida Krejčíego.
Wczoraj odbyło się osiem spotkań na taflach NHL. Spójrzmy zatem co ciekawego, niezwykłego i rekordowego wydarzyło się tej nocy.
Boston Bruins – Pittsburgh Penguins 8:4
Hattrickiem popisał się David Krejčí w meczu, w którym jego Boston Bruins strzelili aż 8 goli, co miało miejsce pierwszy raz od 19 marca 2012 roku, kiedy to 8:0 wygrali z Toronto. To właśnie ten zespół musiał ustąpić wczoraj miejsca „Niedźwiadkom” na fotelu wiceliderów dywizji atlantyckiej. Dla Czecha to był czwarty hattrick zdobyty w sezonach regularnych w jego karierze, a zarazem pierwszy od marca 2014 kiedy strzelił trzy gole Florida Panthers. Krejčí dwukrotnie popisywał się hattrickami również w rozgrywkach postsezonowych.
Tuuka Rask obronił wczoraj 22 strzały i odniósł 230 zwycięstwo w NHL (wszystkie w barwach Bostonu), co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji klubowej ex aequo z Frankiem Brimsekiem.
Nowy nabytek Bruins, Rick Nash zdobył wczoraj gola i zaliczył jedno kluczowe podanie, a łącznie dla „Niedźwiadków” zdążył już zdobyć w trzech meczach dwie bramki i asystę. Po raz trzynasty w karierze osiągnął liczbę co najmniej 20 zdobytych goli w sezonie.
Olimpijczyk, Brian Gionta zdobył w swoim debiucie dla Bostonu asystę.
Po 20 minutach gospodarze prowadzili z Pittsburghiem 5:3 i był to jak na razie jedyny mecz od 28 marca 2013 roku, kiedy w pierwszej tercji wpadło 8 goli. Wtedy Arizona Coyotes prowadzili 6:3 z Nashville Predators.
Philadelphia Flyers – Carolina Hurricanes 1:4
Ważnym ogniwem wygranej Caroliny był Justin Williams, który miał udział przy 3 z 4 bramek strzelonych wczoraj przez Hurricanes. Urodzony w Kanadzie napastnik zdobył dwa gole i asystę, pomagając swojemu klubowi przerwać koszmarną serię 6 przegranych pod rząd.
Hurricanes dzięki wczorajszej wygranej są już tylko 2 punkty za Columbus Blue Jackets w wyścigu o drugą „dziką kartę” konferencji wschodniej.
Wczoraj skończyła się seria 6 zwycięskich kolejnych meczów Philadelphii i jednocześnie 12 spotkań, które kończyli powiększając swój dorobek punktowy.
Florida Panthers – New Jersey Devils 3:2
Taylor Hall wciąż śrubuje swój rekord zdobyczy punktowych w kolejnych meczach Devils. Obecnie jego skuteczność nie zawodzi już od 16 spotkań swojego klubu (21 punktów, 11G + 10A). Jednocześnie był to jego 23 z kolei mecz, w którym zdobył co najmniej jedno „oczko”. Ta seria trwa od 2 stycznia, a jego dorobek w tym okresie wynosi 16 goli i 17 asyst (33 punkty).Hall jest pierwszym zawodnikiem w historii New Jersey, który posiada tak długą serię punktową w kolejnych meczach swojej drużyny. Wszystko zaczęło się 30 stycznia po powrocie z trwającej 3 mecze przerwy.
Seria 23 kolejnych jego gier dla Devils z przynajmniej jednym „oczkiem” na koncie jest najdłuższą w historii klubu. Hall zalicza się do elitarnej grupy ośmiu hokeistów, którzy w ostatnich 30 latach punktowali w swoich kolejnych co najmniej 23 występach. Oprócz niego w jej skład wchodzą: Mario Lemieux (46 meczów sezonu 1989/90 i 28 meczów sezonu 1995/96, Pittsburgh), Mats Sundin (30 meczów sezonu 1992/93, Quebec), Steve Yzerman (28 meczów sezonu 1988/89, Detroit), Patrick Kane (26 meczów sezonu 2015/16, Chicago), Wayne Gretzky (25 meczów sezonu 1990/91 i 23 mecze sezonu 1988/89, Los Angeles), Brett Hull (25 meczów sezonu 1991/92, St.Louis) i Sidney Crosby (25 meczów sezonu 2010/11, Pittsburgh).
W bieżących rozgrywkach Hall wystąpił 59 razy zdobywając 69 punktów (28G + 41A). Jest to jego najlepszy sezon jeżeli chodzi o ilość zdobytych goli. O jedno trafienie mniej miał w rozgrywkach 2011/12 w Edmonton. Dokonał tego w 61 spotkaniach.
Alekander Barkov zdobył wczoraj dla Floridy dwa gole, a Roberto Luongo obronił 29 strzałów, co pozwoliło zespołowi z Sunrise odnieść swoje 4 zwycięstwo z rzędu. „Pantery” z 14 ostatnich meczów wygrały 11 isą już tylko 3 punkty za Columbus Blue Jackets w wyścigu o drugą „dziką kartę” konferencji wschodniej. Mają 3 mecze przewagi nad swoimi rywalami (Columbus i Carolina) w tym wyścigu.
Dallas Stars – Tampa Bay Lightning 4:5 po dogrywce
„Gwiazdy” odrobiły straty na 3,5 sekundy przed zakończeniem meczu, ale Cory Conacher zdobył w dogrywce gola dającego liderom ligi kolejną wygraną. Był to szósty kolejny mecz, w którym „Błyskawice” punktują (5 wygranych i przegrana za jeden punkt).
Anthony Cirelli w swoim debiucie zdobył gola i asystę dla Tampy, przez co stał się czwartym zawodnikiem tego klubu, który zdobył w pierwszym meczu więcej niż jeden punkt. To pierwsze takie zdarzenie od 19 stycznia 2013 roku, kiedy to nie kto inny niż Conacher zdobył gola i asystę w meczu z Washington Capitals.
Edmonton Oilers – Nashville Predators 2:4
Viktor Arvidsson zdobył dwa gole dla Nashville, a dwie asysty zaliczył jego rodak Filip Forsberg. Arvidsson ma na swoim koncie już 24 bramki w tym sezonie. W Edmonton najskuteczniejszy był Connor McDavid, zdobywca gola i asysty. Lider Oilers w bieżących rozgrywkach strzelił 29 goli i zaliczył 48 asyst.
Nashville przegrywali w tym meczu już 0:2, ale zdobyli 4 gole pod rząd, co pozwoliło im zakończyć mecz z wynikiem 4:2. Była to szósta kolejna wygrana „Drapieżców”. Nashville punktuje na wyjazdach nieprzerwanie już od 10 spotkań (w tym 7 wygranych). To druga tak długa seria w historii klubu. W sezonie 2015/16 punktowali w kolejnych 13 meczach na obcych lodowiskach (w tym 10 zwycięstw).
Menadżer generalny Nashville, David Poile został samodzielnym liderem rankingu wszechczasów menadżerów w ilości wygranych meczów w sezonach zasadniczych, których ma na koncie 1320. Do wczoraj współdzielił fotel lidera z Glenem Satherem (1319). 726 wygranych odniósł prowadząc Nashville (w 1505 meczach), a 594 zwycięstwa dotyczyły jego pracy dla Washington Capitals od 1982/83 do 1996/97 (w 1180 meczach).Poile rozpoczął swoją pracę w roli generalnego menadżera 30 sierpnia 1982 w Waszyngtonie doprowadzając ten zespół już w pierwszym roku do fazy postsezonowej, co następnie powtarzał przez kolejne 13 lat.9 lipca 1997 roku objął posadę generalnego menadżera w Nashville Predators. Już w drafcie 1998 doprowadził do pozyskania dla klubu Davida Legwanda (numer 2 draftu), który do dziś pozostaje liderem „Drapieżców” w ilości zdobytych goli, asyst, punktów i rozegranych meczów.
Poile w ciągu 36 lat pracy na stanowisku generalnego menadżera zatrudniał tylko 5 głównych trenerów. Charakteryzuje się wyszukiwaniem graczy z niskimi numerami draftowymi, z których potrafi zrobić wielkich hokeistów. Jego „wynalazkami” są Peter Bondra (8 runda draftu, numer 156, 1990 rok), Andrew Brunette (7 runda, numer 174, 1993 rok), Pekka Rinne (8 runda, numer 258, 2004 rok) i Patric Hornqvist (7 runda, numer 230, 2005 rok).Poile wprowadził Capitals i Predators 24 razy do play-offów w 33 sezonach. Przeprowadził dla tych klubów 295 transferów (106 dla Capitals, 189 dla Predators). Przez jego zespoły przewinęło się 417 zawodników.
Arizona Coyotes – Minnesota Wild 5:3
Arizona wygrała swój dopiero 19 mecz w tym sezonie, cały czas pozostając najsłabszą drużyną ligi. Jedno zwycięstwo więcej mają na koncie Buffalo Sabres, a dwa Ottawa Senators. Antti Raanta obronił 32 strzały „Dzikusów”. Christian Dvorak zdobył dla zwycięzców gola i asystę, dwa kluczowe podania zaliczył Christian Fischer, ale najskuteczniejszy okazał się Max Domi, który aż trzy razy celnie zagrywał do kolegów krążek przy akcjach bramkowych.
San Jose Sharks – Chicago Blackhawks 7:2
„Rekiny” wygrały czwarty domowy mecz z rzędu, strzelając najwyższą ilość goli w tym sezonie ze wszystkich rozegranych przez siebie dotychczas meczów. To pierwszy przypadek San Jose od 9 stycznia 2016, kiedy strzelili tyle goli w jednym spotkaniu. Wtedy wygrali 7:0 z Toronto Maple Leafs. Zajmują obecnie drugie miejsce w dywizji Pacyfiku.
Los Angeles Kings – Columbus Blue Jackets 5:2
Columbus Blue Jackets prowadzili po pierwszej tercji 2:0, po czym w drugiej stracili całą przewagę i zjeżdżali z tafli z wynikiem 2:3 po 40.minutach gry. Dwa gole dla zwycięzców strzelił Alex Iafallo, a trzy asysty zaliczył Christian Folin.
Komentarze