Arbitrażu nie będzie. Johnson z nową umową
Tyler Johnson i Tampa Bay Lightning uniknęli arbitrażu. 24-letni środkowy złożył podpis pod nową siedmioletnią umową, której wartość jest szacowana na 35 milionów dolarów.
– Jestem podekscytowany tym, że mogę zostać w Tampie i dalej grać dla tej organizacji. To jest miejsce, w którym chciałem być. Poza tym generalny menedżer wyznał mi, że chciałby, abym był częścią tego zespołu. Po tych słowach wiedziałem, że dojdziemy do porozumienia w kwestii nowej umowy – powiedział Johnson, który 29 lipca skończy 27 lat.
I dodał: – Nie ma słów, by opisać jak wiele zawdzięczam szefostwu klubu i całej organizacji, bo bardzo pomogli mi rozwinąć moje umiejętności.Teraz mamy wszystkie niezbędne zasoby by odnieść sukces. W mojej opinii nie ma na świecie lepszego miejsca do gry w hokeja.
W poprzednim sezonie filigranowy środkowy (173 cm) rozegrał 66 meczów, w których zdobył 45 punktów za 19 bramek i 26 asyst. Dało mu to piąte miejsce w wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej. Większą liczbę "oczek" skompletowali Nikita Kuczerow (85), Victor Hedman (72), Jonathan Drouin (53) i Ondřej Palát (52). Każdy z nich rozegrał od Johnsona więcej spotkań.
– On jest jednym z naszych czołowych graczy – zaznaczył Steve Yzerman, generalny menedżer "Błyskawicy". – Jest w szczycie swojej kariery, więc cieszymy się, że będzie grał dla nas przez długi czas.
Ogółem w NHL Tyler Johnson rozegrał 308 meczów sezonu zasadniczego, w których zdobył 211 punktów za 89 bramek i 122 asysty. W jego dorobku znajdują się także 42 punkty w fazie play-off, które udało mu się zdobyć w 47 meczach. Warto także zaznaczyć, że w 2015 roku blisko 27-letni środkowy wystąpił w Meczu Gwiazd.
Po podpisaniu umowy z Johnsonem szefostwo Tampa Bay Lightning ma pod czapką płac 8,6 miliona dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że działacze ekipy z Florydy wciąż nie osiągnęli porozumienia z Ondřejem Palátem. Czeski skrzydłowy liczy z pewnością na ofertę podobną do tej, jaką otrzymał Johnson.
Komentarze