NHL: Cullen zostaje w Pittsburghu
Weteran północnoamerykańskich lodowisk Matt Cullen nie zawiesza jeszcze łyżew na kołku. 39-letni Amerykanin podpisał roczny kontrakt z klubem z Pensylwanii.
Doświadczony napastnik przez długi czas zastanawiał się nad powrotem do gry w Pittsburghu. Po długich namysłach postanowił jednak przedłużyć swoją przygodę z ekipą "Pingwinów" i złożył podpis pod rocznym kontraktem o wartości jednego miliona dolarów.
- Pittsburgh zawsze był dla mnie priorytetem - powiedział na konferencji 39-letni napastnik. - Już na początku chciałem przedłużyć z nimi kontrakt, ale zgłosiło się do mnie kilka innych zespołów i musiałem się zastanowić. Jednak Pittsburgh zawsze był dla mnie numerem jeden. Moja rodzina kocha to miejsce, decyzja nie była ostatecznie taka trudna.
Kolejny sezon będzie dziewiętnastym w karierze Amerykanina. W barwach między innymi Anaheim Ducks, Florida Panthers, Carolina Hurricanes, Minnesota Wild oraz Pittsburgh Penguins Cullen rozegrał niemal 1300 spotkań, w których skompletował 658 punktów.W poprzedniej kampanii weteran ustrzelił szesnaście goli i dołożył tyle samo asyst w 82 meczach. W play-offach odnotował sześć "oczek" i po raz drugi w swojej karierze sięgnął po Puchar Stanleya.
- Jestem podekscytowany, mogę bowiem wrócić do gry z tymi samymi chłopakami i znowu spróbować zdobyć mistrzostwo - dodał zawodnik. - Na pewno czeka nas wiele pracy, powrót na szczyt nie będzie łatwy.
Komentarze