NHL: Passa Devils trwa, czyste konto Schneidera (WIDEO)
Cory Schneider nie zagrał tylko w ośmiu meczach w tym sezonie. W ostatnim rozegranym, pięćdziesiątym drugim zanotował trzecie czyste konto w tej kampanii. Amerykanin zaliczył 38 obron, a New Jersey Devils pokonali Arizona Coyotes 3:0.
Organizacja z New Jersey ma w zwyczaju wykorzystywać do granic możliwości swoich bramkarzy. Tak było z Martinem Brodeurem, tak jest teraz ze Schneiderem. 28-latek sprowadzony do "Diabłów" w 2013 roku w tym sezonie rozegrał najwięcej spotkań ze wszystkich bramkarzy ligi.
Pierwsza bramka meczu padła w trzynastej minucie. Scott Gomez strzelił tuż przy słupku i dosyć niespodziewanie pokonał Mike'a Smitha. Dzięki trafieniu 35-letni Amerykanin przeskoczył Bobby'ego Holikaw rankingu najlepiej punktujących zawodników w historii Devilsi z 473. punktami zajmuje piątą pozycję.
Jeszcze pod koniec pierwszej tercji Schneider musiał się napracować, żeby utrzymać swój zespół w grze. Najpierw wybronił strzał Lucasa Lessio po sytuacji dwóch na jednego, a następnie powstrzymał Shane'a Doana, który atakował zza bramki. W drugiej odsłonie krążek niemal wpadł do siatki, ale Marek Zidlicky w porę zareagował i odbił gumę, którą w stronę bramki skierował Joe Vitale.
Kolejny raz lampa za plecami Smitha zaświeciła się dopiero na początku trzeciej tercji. Krążek odbity od bandy przez Jordina Tootoo przejął rozpędzony Mike Cammalleri, lewoskrzydłowy Devils zdążył wyprzedzić obrońcę "Kojotów" i wykończyć akcję sam na sam. Kanadyjczyk na niecałe dwie minuty przed końcem spotkania dodał jeszcze jednego gola, kiedy bramkarz gości zjechał z lodowiska. 32-latek jest najlepszym strzelcem klubu z New Jersey, po wczorajszym spotkaniu ma na koncie dwadzieścia dwa trafienia.
Dzięki wygranej "Diabły" przedłużyły serię zwycięstw do czterech, jest to najdłuższa taka passa drużyny z New Jersey od dwóch lat. Devils zajmują jedenastą pozycję w Konferencji Wschodniej, do ostatniego miejsca premiowanego awansem do fazy play-off, okupowanego obecnie przez Boston Bruins brakuje im ośmiu punktów.
New Jersey Devils - Arizona Coyotes 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
1:0 Gomez (12:33)
2:0 Cammalleri - Tootoo, Merrill (41:41)
3:0 Cammalleri - Gionta, Larsson (58:12)
Minuty kar: 8-4
Strzały na bramkę: 28-38
Trzy bramki w niecałe cztery minuty zdobyli wczoraj Anaheim Ducks i odwrócili losy meczu z Detroit Red Wings. "Skrzydła" musiały poradzić sobie bezHenrika Zetterberga,najlepiej punktującego zawodnika zespołu. Jeszcze na początku ostatniej odsłony wydawało się, że wygraną mają w kieszeni. Gospodarze nie imponowali, popełniali głupie błędy i mieli problem z uporządkowaniem gry.
Nagle jednak odżyli. Hokeiści z Kalifornii pokonali Jimmy'ego Howarda trzy razy w ciągu niecałych czterech minut i wyszli na prowadzenie. Przed utratą punktów drużynę z Detroit uchronił Riley Sheahan, który zdobył wyrównującą bramkę w 57. minucie. Mecz rozstrzygnięto po serii rzutów karnych. Decydującego gola w konkursie najazdów zdobył dla Ducks Jakob Silfverberg.
Skróty obu wczorajszych spotkań znajdziecie tutaj.
Komentarze