Perry otarł się o hat-tricka (WIDEO)
19 bramek padło w rozegranych nocą spotkaniach NHL. Polscy widzowie mogli na żywo wieczorową porą śledzić dwa z nich: Phoenix Coyotes - Carolina Hurricanes oraz Florida Panthers - Los Angeles Kings. Dwa pozostałe tj. New Jersey Devils - Winnipeg Jets i Ottawa Senators - Anaheim Ducks rozgrywane były w porze nocnej.
Bohaterem pierwszego meczu został Rob Klinkhammer. Podczas spotkania zawodnik Phoenix zdobył dwie bramki, z których jedna doprowadziła do remisu, a po drugiej "Kojory" objęły prowadzenie. Wartym odnotowania jest fakt, że w całym spotkaniu oddał on tylko dwa celne strzały na bramkę przeciwnika. Swoje pierwsze trafienia w tym sezonie zanotował również kapitan Coyotes Shane Doan. Dla Caroliny strzelali Eric Staal, Riley Nash, Jeff Skinner, a swoje pierwsze minuty z hokejem rozegrał wracający po kontuzji center Tuomo Ruutu. Jeśli o kontuzjach mowa, to groźnie wyglądającej nabawił się, podczas niezbyt szczęśliwego wyjścia za pole bramkowe, golkiper Caroliny, Anton Hudobin. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla zespołu z Arizony, a na porażkę "Huraganów" złożyła się w dużej mierze nieumiejętność wykorzystania sporej liczby gier w przewadze.
Phoenix Coyotes - Carolina Hurricanes5:3(1:1, 2:2, 2:0)
1:0 - M. Boedker - S. Doan, D. Morris (04:59, 5/4)
1:1 - E. Staal (15:07)
1:2 - R. Nash - R. Murphy, J. Harrison (27:11)
2:2 - R. Klinkhammer - P. Bissonnette, T. Kennedy (28:34)
3:2 - L. Korpikoski - M. Ribeiro, D. Moss (35:58)
3:3 - J. Skinner - N. Gerbe (39:03, 5/4)
4:3 - R. Klinkhammer - Z. Michalek, M. Smith (40:22)
5:3 - S. Doan - R. Vrbata, D. Schlemko (47:11, 5/4)
W drugim z wieczornych meczów polscy kibice mogli podziwiać zawodników Los Angeles Kings oraz Florida Panthers. Rozpędzone ostatnimi zwycięstwami Los Angeles nie dało żadnych szans swoim przeciwnikom. Szczególnie druga tercja należała do zawodników z Kalifornii, podczas niej nie pozwolili graczom Panthers na konstruowanie skutecznych ofensywnych akcji a samemu raz za razem atakując bramkę rywala. Aż w końcu Daniel Caricillo oraz Justin Williams znaleźli drogę do siatki Jacoba Markstroma. W trzeciej odsłonie meczu bramkę do kolekcji dodał jeszcze Jordan Nolan i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Los Angeles 3:0. Ze zwycięstwa cieszył się bramkarz Kings, Ben Scrivens, dla którego był to pierwszy mecz bez puszczenia gola w tym sezonie.
Florida Panthers- Los Angeles Kings0:3(0:0, 0:2, 0:1)
0:1 - D. Carcillo - M. Richards, J. Nolan (28:46)
0:2 - J. Williams - A. Kopitar (34:55)
0:3 - J. Nolan -J. Stoll, D. Carcillo (52:28)
Drugą porażkę z rzędu zaliczyli New Jersey Devils. Tym razem zostali pokonani 0:3 przez Winnipeg Jets. Bohaterem po stronie zespołu z Winnipeg był zdobywca dwóch bramek Evander Kane. Bardzo dobry mecz, zwieńczony 19 obronionymi strzałami i czystym kontem, rozegrał bramkarz Jets Al Montoya. Mecz od samego początku był nader wyrównany, jednak zespół z New Jersey został dosłownie zastopowany w trzeciej tercji. Cory Schneider był 15 razy testowany przez napastników Jets.. Do porażki Devils walnie przyczyniła się ostatnia minuta meczu, gdy najpierw, po ładnej zespołowej akcji, do pustej siatki trafił wspomniany wcześniej Kane, a dwadzieścia sekund później wynik meczu ustalił Andrew Ladd.
New Jersey Devils - Winnipeg Jets0:3(0:0, 0:1, 0:2)
0:1 - E. Kane - M. Stuart, B. Little (22:57)
0:2 - E. Kane - O. Jokinen, M. Frolik (59:02)
0:3 - A. Ladd - M. Frolik, J. Slater (59:23)
Gdy zakończył się mecz pomiędzy Anaheim Ducks a Ottawa Senators, napastnik Corey Perry mógł mieć mieszane uczucia. Z jednej strony jego Ducks pokonali przeciwników 4:1, a on sam strzelił dwa gole. Z drugiej naprawdę niewiele brakowało, aby zaliczył hat-trick. Pechowo dla niego, bramkarz Ottawy, Robin Lehner wykazał się niebywałym wręcz refleksem i szczęściem, broniąc łyżwą jego strzał na prawie pusta bramkę. Tak czy inaczej na listę strzelców Anaheim, poza Perrym, wpisali się jeszcze Ryan Getzlaf oraz Rick Bonino. Jeszcze podczas pierwszej tercji kontaktową bramkę dla Ottawy strzelił zeszłoroczny zawodnik Ducks, Bobby Ryan, jednak jego klub nie podjął wyzwania skutkiem czego mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla Anaheim. Zwycięstwo to było ich czwartym z rzędu i pozwoliło awansować na drugie miejsce w dywizji. Mając osiem punktów są o dwa za prowadzącymi San Jose Sharks.
Ottawa Senators - Anaheim Ducks1:4(1:2, 0:2, 0:0)
0:1 - C. Perry - P. Maroon, R. Getzlaf (0:27)
0:2 - R. Getzlaf - H. Lindholm, T. Selanne (4:06)
1:2 - B. Ryan - K. Turris, J. Corvo (19:22)
1:3 - C. Perry - H. Lindholm (23:18)
1:4 - N. Bonino (35:28)
Komentarze