Tootoo poszedł na leczenie
Znany z twardej gry napastnik Nashville Predators, Jordin Tootoo nie pojawi się w najbliższym czasie na lodzie. Zawodnik poprosił NHL o pomoc w swoich prywatnych problemach i udał się na leczenie.
Tootoo wczoraj dobrowolnie rozpoczął udział w zarządzanym przez NHL i Związek Zawodników NHL (NHLPA) Programie Przeciwdziałania Nadużywaniu Zakazanych Substancji i Zdrowia Psychicznego. NHL wydała jedynie krótkie oświadczenie, w którym poinformowała o decyzji gracza i zapowiedziała, że jej przedstawiciele nie będą komentować tej sprawy. Tootoo w trakcie leczenia będzie otrzymywał pełne wynagrodzenie i nie może zostać ukarany przez klub lub ligę, jeśli będzie się stosował do zasad terapii.
Nie wiadomo, gdzie zawodnik będzie leczony i z jakiego powodu udał się na terapię. W Programie uczestniczą zarówno gracze mający problemy z alkoholem lub narkotykami, jak i zmagający się z problemami psychicznymi. - Oferujemy Jordinowi pełne wsparcie kolegów z drużyny, trenerów i władz klubu. Na razie nie wyznaczono terminu jego powrotu do gry i nie będziemy więcej komentować tej sprawy - napisał w swoim oświadczeniu Generalny Menedżer Nashville Predators, David Poile.
Tootoo w tym sezonie rozegrał w barwach Predators 32 mecze, w których strzelił 4 gole, zaliczył 6 asyst, stoczył dwie bójki i otrzymał 47 minut kar. Po raz ostatni na tafli pojawił się przedwczoraj w meczu z St. Louis Blues. Grał przez niespełna 15 minut. Zawodnik, który został pierwszym Inukiem grającym w NHL łącznie w barwach Nashville Predators wystąpił dotąd 387 razy, zdobył 87 punktów i otrzymał 619 minut kar. W najlepszej lidze świata stoczył 54 pojedynki na pięści.
Komentarze