Hokej.net Logo
MAJ
3

Stars znów wygrali w trzeciej tercji (+VIDEO)

2010-11-28 08:07 NHL
Stars znów wygrali w trzeciej tercji (+VIDEO)

Nie jest łatwo wygrać dzień po dniu dwa mecze z tym samym rywalem, podobnie jak nie jest łatwo zrobić to za każdym razem odrabiając straty w trzeciej tercji. Dallas Stars w ten weekend tego dokonali i w nagrodę awansowali na pierwsze miejsce dywizji NHL, w której lidera od ostatniego zespołu dzielą zaledwie dwa punkty.

Dzień po tym, jak "Gwiazdy" wygrały u siebie z St. Louis Blues 3:2 odrabiając straty w trzeciej tercji wczoraj ekipa Marca Crawforda pokonała tego samego rywala na wyjeździe. B.J. Crombeen zdobył dla Blues gola w końcówce drugiej tercji dając swojej drużynie prowadzenie, które utrzymało się do 42. minuty, ale Jamie Benn wyrównał, a nieco ponad 4 minuty później podczas gry w przewadze Loui Eriksson dał prowadzenie gościom. Stars zdołali utrzymać wynik 2:1 do końca meczu, dzięki czemu zostali pierwszym zespołem, który w tym sezonie wygrał w St. Louis w regulaminowym czasie gry. Porażka przerwała trwającą łącznie z ubiegłym sezonem 15 meczów serię Blues ze zdobytym punktem przed własną publicznością. W tym sezonie w Scottrade Center drużyna Davisa Payne'a ma bilans 8-1-1.

- Nie wierzę, że to ma jakikolwiek związek... trzecie tercje, Dallas - to dla mnie nieistotny czynnik - mówił po meczu o dwóch niemal identycznych porażkach swojej drużyny Payne. - Czuję, że jeśli będziemy grać dobry hokej, to niezależnie od tego, czy będziemy w danych momentach prowadzić, czy przegrywać na końcu odniesiemy sukces. Nie ma sensu mówić o spiskowych teoriach. Blues wczoraj mieli swoje szanse, a nawet w przegranej trzeciej tercji oddali więcej strzałów niż rywale (9 do 7), ale w bramce gości świetny był Kari Lehtonen. Fin popełnił błąd przy golu gospodarzy, kiedy wypuścił za siebie krążek po strzale Patrika Berglunda i nie zorientował się dopóki Crombeen nie skierował go do bramki, ale poza tym spisywał się bez zarzutu i obronił 35 strzałów.

Zwycięski gol Louiego Erikssona był o tyle zaskakujący, że to dopiero druga bramka strzelona przez Dallas Stars na wyjeździe w przewadze w tym sezonie. Pozostałych 32 okazji podopieczni Crawforda nie wykorzystali. - Mieliśmy po prostu dwa niezwykle istotne zagrania w ważnych momentach, a w ten sposób wygrywa się mecze - tłumaczył po spotkaniu Brad Richards asystujący przy golu Erikssona. - Możesz grać świetnie przez 55 minut, ale jeśli przeciwnik wykonuje te "duże" zagrania, to właśnie to decyduje. Stars mają 27 punktów i awansowali na pierwsze miejsce w Dywizji Pacyfiku, ale nie mogą czuć się spokojni, bo ostatnich w niej Anaheim Ducks wyprzedzają zaledwie o dwa "oczka".

St. Louis Blues - Dallas Stars 1:2 (0:0, 1:0, 0:2)
1:0 Crombeen - Berglund - Winchester 38:49
1:1 Benn - Ribeiro - Morrow 41:05
1:2 Eriksson - Richards - Robidas 45:30 PP
Strzały: 36-23.
Minuty kar: 13-11.
Widzów: 19 150.



Philadelphia Flyers przegrali drugi mecz z rzędu po rzutach karnych. "Lotnicy" ulegli wczoraj New Jersey Devils 1:2 zaledwie dzień po tym, jak przegrali 2:3 także po karnych z Calgary Flames. O wygranej Devils przesądził celny strzał Travisa Zajaca w piątej rundzie decydującej serii. Wcześniej dla "Diabłów" trafił z gry Adam Mair, który zdobył pierwszego gola w sezonie, a odpowiedział Daniel Brière. Stojący w bramce Devils Johan Hedberg obronił 39 strzałów. Trener John MacLean, który nie ma do dyspozycji kontuzjowanych Martina Brodeura, Jamie'ego Langenbrunnera czy Patrika Eliáša wystawił do gry tylko 19 zawodników. W NHL mniej niż 20 graczy można wpisać do protokołu jedynie w awaryjnych wypadkach.

Pittsburgh Penguins pokonali 4:1 Calgary Flames, a bohaterem wieczoru w CONSOL Energy Center był Sidney Crosby. Kapitan "Pingwinów" popisał się hat trickiem i przekroczył granicę 200 goli w NHL prowadząc swoją drużynę do szóstego zwycięstwa z rzędu. Mogło być jeszcze lepiej, bo w 5. minucie Miikka Kiprusoff obronił jego rzut karny. Na zdobycie 201 goli 23-letni Crosby poświęcił 396 meczów. Wczorajsze 3 punkty pozwoliły mu z 40 "oczkami" wyjść na prowadzenie w ligowej klasyfikacji punktowej. Crosby, który punktował we wszystkich 12 ostatnich spotkaniach nigdy w NHL nie wykorzystał rzutu karnego podczas meczu. Wczoraj 3 asysty zaliczył Kris Letang, a Brent Johnson obronił 30 strzałów.

Montréal Canadiens wygrali z Buffalo Sabres 3:1. Przy wszystkich bramkach zwycięzców miał udział odzyskujący wreszcie formę Brian Gionta, który dwie strzelił i przy trzeciej asystował. Gol i asystę zaliczył Andriej Kascicyn, a Carey Price wracający do bramki po jednomeczowym odpoczynku obronił 35 strzałów i wygrał pojedynek ze swoim vis-a-vis, Ryanem Millerem. Price odniósł w tym sezonie już 14. zwycięstwo i jest pod tym względem liderem ligowej klasyfikacji. W całych poprzednich rozgrywkach bramkarz Canadiens przegrywający wówczas rywalizację z Jaroslavem Halákiem wygrał tylko 13 meczów."Habs" są na pierwszym miejscu w Dywizji Północno-wschodniej NHL.

W derbach prowincji Ontario drugi atak Ottawa Senators rozmontował obronę Toronto Maple Leafs. Zespół ze stolicy Kanady wygrał 3:0, a wszystkie punkty w spotkaniu zdobyli właśnie gracze jego drugiej formacji. Mike Fisher strzelił dwa gole i raz asystował, Aleksiej Kowaliow zaliczył bramkę i dwie asysty, a Milan Michálek podawał przy dwóch golach Fishera. W bramce znakomicie spisał się Brian Elliott, który obronił wszystkie 29 strzałów rywali i zaliczył drugi "shutout" w tym sezonie.

Derby Florydy przyniosły nieco więcej emocji, a o ich wyniku decydowały rzuty karne. Lepsi od Tampa Bay Lightning okazali się w nich Florida Panthers, którzy wygrali 4:3. Radek Dvořák wykorzystał karnego jeszcze w trakcie gry, ale trener Peter DeBoer nie wystawił go do decydującej rozgrywki, w której jako jedyny trafił Stephen Weiss. Pierwszego gola w sezonie strzelił dla "Panter" Dmitrij Kulikow, a trafił także Shawn Matthias. Panthers pozostają na ostatnim miejscu w Dywizji Południowo-wschodniej, z kolei Lightning przegrali drugi mecz po serii pięciu zwycięstw. Steven Stamkos, który kilka godzin wcześniej stracił na rzecz Sidneya Crosby'ego prowadzenie w klasyfikacji punktowej ligi nie zdołał go odzyskać, ponieważ tylko raz asystował. W 24 meczach zdobył dotąd 39 punktów.

Rzuty karne były decydujące także w meczu Nashville Predators z New York Rangers. Zwycięstwo gościom z Nowego Jorku dał w nich Erik Christensen. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a wcześniej dla zwycięzców trafił Ryan Callahan, który w 54. minucie wyrównał, po tym jak Colin Wilson dał prowadzenie Predators. W bramce Rangers znakomicie spisał się Henrik Lundqvist, który obronił 29 strzałów z gry i wszystkie trzy rzuty karne. W piątek Szwed zachował "czyste konto" w meczu z Florida Panthers. Goście zagrali bez chorego Mariána Gáboríka, a w drużynie gospodarzy meczu nie dokończył obrońca "Preds", Cody Franson uderzony w trzeciej tercji kijem w szyję bez Seana Avery'ego. Franson czuje się już dobrze. Dziewiątą bójkę w sezonie stoczył lider ligowej klasyfikacji, Brandon Prust (z Shane'em O'Brienem).

Anaheim Ducks przerwali serię sześciu porażek kończąc jednocześnie passę siedmiu zwycięstw Phoenix Coyotes. "Kaczory" wygrały w Glendale 6:4. Drugim w karierze hat trickiem popisał się Bobby Ryan, cztery razy asystował Ryan Getzlaf, a gola i dwie asysty zaliczył Corey Perry. Stojący w bramce Coyotes Ilia Bryzgałow zanotował w meczu fatalną skuteczność obron 76 %, ale nie został zmieniony. Ducks mimo zwycięstwa są na ostatnim miejscu w Dywizji Pacyfiku, z której szczytu spadli po tej porażce Coyotes.

Colorado Avalanche pokonali 7:4 Minnesota Wild, a mecz miał zupełnie nieoczekiwanego bohatera. Greg Mauldin, który w NHL debiutował 7 lat temu, później spędzał czas głównie grając w AHL i drugiej lidze szwedzkiej, a przed tym sezonem nigdy nie zdobył w najlepszej lidze świata punktu wczoraj strzelił dwa gole i dwa razy asystował prowadząc "Lawinę" do zwycięstwa. Bramkę i dwie asysty zapisał na swoje konto Kevin Shattenkirk, a pozostałe trafienia Avalanche zaliczyli Paul Šťastný, Milan Hejduk, David Jones i Matt Duchene. Zespół Joe Sacco zdobył dwa punkty, ale stracił kolejnego gracza. W bójce z Kyle'em Brodziakiem rękę złamał Chris Stewart, który dołączył do kontuzjowanych już Craiga Andersona i Adama Foote'a. Brodziak oprócz walki na pięści zaliczył w meczu dwa gole.

San Jose Sharks pokonali na wyjeździe najsłabszy zespół Konferencji Zachodniej, Edmonton Oilers 4:3. Dany Heatley strzelił dwa gole i raz asystował, Benn Ferriero zdobył pierwszą bramkę w sezonie, a dla zwycięzców trafił także Joe Pavelski. Dwukrotnie asystował rozgrywający dopiero drugie spotkanie w NHL obrońca "Rekinów", Justin Braun. Dla Oilers, którzy w odstępie niespełna minuty w trzeciej tercji odrobili dwa gole, ale nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania bramkę i asystę uzyskał Sam Gagner.

Chicago Blackhawks pokonali w Los Angeles tamtejszych Kings 2:1 i awansowali na trzecie miejsce w Dywizji Centralnej. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli Patrickowie: Kane i Sharp. Kane przy swoim golu został trafiony krążkiem w rękę i dopiero po analizie wideo uznano, że 22-latek nie wykonał ruchu w kierunku "gumy". Na gole "Hawks" odpowiedział jedynie Anže Kopitar. Blackhawks wygrali 4 z 6 meczów swojej serii wyjazdowej. W drugiej tercji wczorajszego spotkania środkowy Kings, Kevin Westgarth dzielnie stanął do walki z mierzącym 2,03 m i ważącym 117 kilogramów Johnem Scottem, ale kończył pojedynek z zalaną krwią twarzą. Scott choć walczy rzadko (w tym sezonie 3 razy) przy swoich warunkach fizycznych staje się największym postrachem całej NHL.

WYNIKI
TABELE

Kevin Westgarth vs John Scott

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe