Hokej.net Logo
MAJ
3

Drugi krok Chicago (VIDEO)

2010-06-01 08:59 NHL
Drugi krok Chicago (VIDEO)

Chicago Blackhawks po siódmym z rzędu zwycięstwie w play-off NHL są najbliżej zdobycia Pucharu Stanleya od 1971 roku. Problem? W tamtym roku wcale trofeum nie zdobyli.

Podopieczni Joela Quenneville'a wczoraj po raz drugi pokonali w United Center w Chicago Philadelphia Flyers. Tym razem po pierwszym meczu, w którym padło aż 11 goli obie drużyny zagrały od początku dużo ostrożniej i mecz nieco bardziej przypominał Finał Pucharu Stanleya, niż pierwsze spotkanie. Z drugiej jednak strony toczył się on w pierwszych minutach dość leniwie i doskonale pasował do cichej atmosfery typowej dla trybun United Center. Dopiero druga i trzecia tercja przyniosły nieco więcej emocji i to w drugiej wydarzyły się rzeczy najważniejsze dla wyniku spotkania. W odstępie zaledwie 28 sekund najpierw Marián Hossa wepchnął z bliska krążek do bramki Michaela Leightona, a następnie Ben Eager z prawego koła wznowień podwyższył na 2:0.

Leighton był zasłonięty przez Matta Carle'a, ale z pewnością przy drugiej bramce się nie popisał. Oba gole padły nieco przeciwko rytmowi gry, ponieważ po słabym początku drugiej odsłony w miarę jej trwania Flyers przejęli inicjatywę i to oni mieli lepsze okazje do zdobycia gola, aż wreszcie przyszło wspomniane feralne 28 sekund. Wcześniej goście z Filadelfii w okresie między 7. minutą pierwszej, a 7. minutą drugiej tercji oddali zaledwie jeden strzał i było to uderzenie Kimmo Timonena z własnej strefy obronnej. Trzecia część gry to z kolei miażdżąca przewaga dążących do odrobienia strat graczy Petera Laviolette'a. Gospodarze bronili się desperacko długimi okresami marząc jedynie o wyjściu z własnej tercji. Świetnie w bramce "Hawks" spisywał się jednak Antti Niemi.

Po słabym pierwszym meczu wczoraj Fin się zrehabilitował broniąc 32 strzały, w tym aż 14 w trzeciej tercji. Jako jedyny pokonał go w niej Simon Gagné. Flyers podobnie jak w meczu numer 1 nie grali dobrze w przewagach. Mając 3 okazje do takiej gry oddali w nich zaledwie 3 strzały (Blackhawks tylko 2), ale jeden z nich doszedł celu. Na sekundę przed zakończeniem kary Patricka Sharpa w 46. minucie gryGagné korzystając z błędu Duncana Keitha dość szczęśliwie zdobył gola kontaktowego. 7 minut później ten sam gracz miał - jak się wydawało - podaną na tacy bramkę wyrównującą, ale tym razem Keith fantastycznie zablokował jego kij i strzał z dwóch metrów okazał się na tyle lekki, że Niemi go obronił. Fiński bramkarz już do końca meczu nie dał się pokonać, choć pod jego bramką się kotłowało.

Na niespełna dwie minuty przed końcem Peter Laviolette zdecydował się wycofać bramkarza. Zrobił to wcześniej, niż można było oczekiwać widząc sytuację na tafli. Blackhawks dwukrotnie w odstępie 8 sekund wybili krążek na uwolnienie i nie mogli zmienić formacji. Trener gości chciał to wykorzystać rzucając na bardziej zmęczonych gospodarzy sześciu graczy w polu. Brent Sopel, Niklas Hjalmarsson, Patrick Sharp, Jonathan Toews iMarián Hossa bronili się jednak bohatersko. Na tafli spędzili wówczas prawie dwie pełne minuty, w większości we własnej tercji, ale nie pozwolili rywalom na wyrównanie stanu gry. 25 sekund przed końcem meczu Patrick Sharp mógł ustalić wynik, ale z 18 metrów mając przed sobą pustą bramkę trafił w słupek.

Chwilę później Leighton nie wrócił do bramki gości nawet przy wznowieniu we własnej tercji obronnej, ale to ryzyko już nic nie dało. Blackhawks dotrwali do końca spotkania z wynikiem 2:1, który dał im siódme z rzędu zwycięstwo w play-off i prowadzenie w serii 2-0. Trener Quenneville nie był jednak do końca zadowolony z gry swojej drużyny. - Z pewnością nie chcieliśmy spędzić tyle czasu w swojej tercji obronnej- mówił po spotkaniu. -Oni mają dużo zawodników, którzy stwarzają okazje.Zwycięstwo dał nam nasz bramkarz. Mecz od samego początku był wczoraj bardzo fizyczny - pod względem ataków ciałem Flyers wygrali 37-35. Trener Laviolette poświęcił nawet Jamesa van Riemsdyka, by do składu wrócił Daniel Carcillo, ale ten najefektowniej znokautował kolegę z zespołu, Jeffa Cartera.

Gracze Flyers wiedzą, że po dwóch meczach zakopali się w głębokim dole, z którego trudno będzie wyjść. Blackhawks wygrali ostatnich 7 spotkań wyjazdowych , ale po raz ostatni poza własną halą grali 18 maja. Ogółem mają w tych play-offach bilans wyjazdów 7-1. Co ciekawe dokładnie taki sam wynik w meczach u siebie notują Flyers. Jeśli więc na cokolwiek mogą w tej chwili liczyć gracze z Filadelfii to właśnie na swoją pomarańczową publiczność w Wachovia Center, do której to hali hasło "dom wariatów" pasuje znacznie lepiej, niż do United Center w Chicago. - Nie tak chcieliśmy zacząć tę serię, ale teraz wracamy do domu, a tam dotąd graliśmy dobrze- mówi kapitan "Lotników", Mike Richards, który po dwóch spotkaniach ma na koncie tylko jedną asystę i -3 w klasyfikacji +/-.

34 razy w historii Finałów NHL zdarzyło się, by gospodarze obejmowali po dwóch meczach prowadzenie 2-0. Tylko dwukrotnie później przegrywali całą rywalizację. Ostatni taki przypadek kibice mają jeszcze świeżo w pamięci - przed rokiem będący po dwóch spotkaniach w identycznej sytuacji, jak dziś Flyers Pittsburgh Penguins pokonali 4-3 Detroit Red Wings. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 1971 roku, kiedy właśnie Chicago Black Hawks nie utrzymali identycznego prowadzenia walcząc z Montréal Canadiens. Od 16 maja 1971 roku aż do obecnie trwającej serii klub z Chicago nie prowadził w rywalizacji finałowej NHL. Trzeci mecz w Wachovia Center już jutro.

Chicago Blackhawks - Philadelphia Flyers 2:1 (0:0, 2:0, 0:1)
1:0 Hossa - Brouwer - Sharp 37:09
2:0 Eager - Byfuglien 37:37
2:1 Gagné - Richards - Carter 45:20 PP
Strzały: 26-33.
Minuty kar: 18-18.
Widzów: 22 275.
Stan rywalizacji: 2-0. Trzeci mecz w środę w Filadelfii.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe