Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Prawie tacy sami (VIDEO)

2010-05-29 00:39 NHL
Prawie tacy sami (VIDEO)

Na pierwszy rzut oka różni ich niemal wszystko, ale Chicago Blackhakws i Philadelphia Flyers mają znacznie więcej cech wspólnych, niż pragnienie zdobycia Pucharu Stanleya.

O.K., wreszcie tu jesteśmy. 8 miesięcy rywalizacji w pięciu strefach czasowych, 99 meczów dla jednych, 98 dla drugich i prawie dwa miesiące walki w prawdopodobnie najtrudniejszym i najbardziej wyniszczającym sportowym turnieju na tym i tamtym świecie.

Teraz trzeba jeszcze tylko wyjść kilka razy na lód, wykonać trochę wejść ciałem, porzucać się pod strzały, czasem sobie coś złamać lub wybić, strzelić trochę goli - ot, po prostu zagrać najważniejsze mecze życia, podnieść największy sportowy puchar świata i przejść do historii. A później wakacje.

Nie oszukujmy się, pozornie zagrają drużyny z dwóch planet. Gdyby 11 kwietnia Brian Boucher nie obronił rzutu karnego Ollego Jokinena, to być może chwilę później okazałoby się, że w tym sezonie on i jego koledzy mogą wygrać finał NHL, ale na Xboxie. Blackhawks w tym czasie walczyli o pierwsze miejsce na Zachodzie. Nie udało im się, ale jak pokazała seria z Sharks to nie miało znaczenia. 24 punkty, które dzieliły finalistów po sezonie zasadniczym, to w warunkach salary cap między drużynami awansującymi do play-off przepaść.

"Hawks" pobili klubowy rekord liczby punktów, mniej od Flyers nie zdobył po lokaucie nikt, kto do play-off awansował.

Nie ulega wątpliwości, że w przypadku Flyers działa efekt synergii opisywany prostym działaniem 2+2=5. "Lotnicy" już osiągnęli w tych play-offach więcej, niż powinni. Blackhawks rzeczywiście mają dziś chyba najlepszy i "najgłębszy" skład w NHL. Gdyby po trzech rundach play-off przyznawano Conn Smythe Trophy pewnie warto by było agitować na rzecz Dave'a Bollanda. Jeśli Blackhawks wygrają nagrodę zgarnie zapewne Jonathan Toews (nie żeby niesłusznie), a fakt, że postaci typu Bolland, Dustin Byfuglien i Kris Versteeg pozostają w Wietrznym Mieście w cieniu pokazuje siłę składu tej ekipy.

W sobotę na lód w United Center wyjdą jednak dwa naprawdę podobne do siebie zespoły, które na szczyt szły podobną drogą. W Filadelfii na puchar czekają 35 lat. W Chicago o 14 lat dłużej, a ciśnienie jest tak wielkie, że bluzę Jonathana Toewsa założył nawet Michael Jordan. Przynajmniej ten z pomnika przed United Center.

W międzyczasie fani Blackhawks obserwowali sukcesy koszykarzy Bulls i futbolistów Bears, a ostatnio nawet baseballistów White Sox. Niektórzy nerwowo zaczęli spoglądać w stronę Chicago Cubs, którzy na wygranie MLB czekają 102 lata. Może jednak Blackhawks będą szybsi. W Filadelfii dwa lata temu z wygrania World Series cieszyli się Philadelphia Phillies, kiedyś symbol klęski w amerykańskich sportach zawodowych. Może czas na Flyers?

Pamiętacie sezon 2006-07? Sidney Crosby miał wtedy na koncie tyle Pucharów Stanleya, co każdy z nas. Philadelphia Flyers wylądowali na dnie NHL bijąc przy okazji kilka klubowych antyrekordów. Jakby tego było mało przegrali nawet loterię draftową i wybierali z numerem 2. Komu przypadła jedynka? Patrick Kane pamięta najlepiej.

Blackhawks, najgorsi w Central Division wybrali jego, Flyers zdecydowali się na Jamesa van Riemsdyka. Mniej więcej wtedy rozpoczynała się przebudowa obu zespołów.

Poprowadzili ją ludzie, którzy na lód już nie wyjdą, ale bez któych tego finalu w tym kształcie by nie było. Paul Holmgren został generalnym menedżerem Flyers w trakcie tego fatalnego sezonu 2006-07. To on sprowadził do Filadelfii Daniela Brière'a, Kimmo Timonena, Chrisa Prongera, Raya Emery'ego i Scotta Hartnella.

Bodaj każdy z tych transferów był z różnych powodów krytykowany, a najczęściej zarzucano Holmgrenowi usztywnianie sumy wynagrodzeń. W tym sezonie wymienił Ole-Kristiana Tollefsena na Ville Leino i zyskał gracza doświadczonego w finale NHL. To on podpisał latem ryzykowną umowę z wracającym z Rosji Rayem Emerym i z wiecznym rezerwowym, Brianem Boucherem.

Kiedy Emery doznał kontuzji Holmgren ściągnął Michaela Leightona, który teraz jest bohaterem fazy play-off. Pewnie miał szczęście, bo konieczność korzystania z trzeciego bramkarza w finale NHL zdarza się raz na bardzo wiele przypadków, ale kwestii "szczęściarz, czy geniusz" nikt nie ma czasu roztrząsać tuż przed finałem NHL.

W grudniu GM Flyers zwolnił swojego przyjaciela, Johna Stevensa i zatrudnił Petera Laviolette'a. Ten wygrał jeden z pierwszych pięciu meczów w nowej roli. A później zmienił Flyers z zespołu, w którym oprócz jednego Iana Laperrière'a nikt nie potrafił stanąć w obronie Mike'a Richardsa w grudniowym meczu z Florida Panthers w dostosowaną do nowych realiów reinkarnację Broad Street Bullies. Laviolette nawet Daniela Carcillo przekształcił z komika w naprawdę dobrego hokeistę.

Dale Tallon jutro nie tylko nie wyjdzie na lód, ale w ogóle nie pracuje już w Chicago. Teraz będzie zmieniał oblicze Florida Panthers, ale to on ma największą zasługę w przebudowie Blackhawks. Wybranie Kane'a i Toewsa w Drafcie spadło mu trochę z nieba, a właściwie z loterii, ale Patricka Sharpa, Andrew Ladda, Krisa Versteega i Briana Campbella ściągnął już sam, a to pomogło zbudować najszybszy zespół w lidze.

Tallona już nie ma, a po jego odejściu Stan Bowman (z tych Bowmanów) wpakował się w spore kłopoty przedłużając wielomilionowe umowy z Kane'em, Keithem i Toewsem, co skończy się gaszeniem pożaru pod czapką płac latem, ale wcześniej ma być parada mistrzowska.

Tak Holmgren, jak Tallon musieli szukać odpowiednich trenerów, zanim znaleźli tego właściwego. Ten pierwszy nazwał decyzję o zwolnieniu Stevensa najtrudniejszą w życiu, a na konferencji prasowej nie ukrywał swoich łez. Kiedy Tallon zwalniał legendę klubu, Denisa Savarda po zaledwie czterech meczach ubiegłego sezonu płakał Kane, dla którego Savard był jak ojciec.

Blackhawks i Flyers mają też podobnych, choć zupełnie innych bramkarzy. Te play-offy pod tym względem nie były normalne. W finałach konferencji tylko Jewgienij Nabokow był bramkarzem, który zaczynał sezon jako nr 1.

Ani Antti Niemi, ani Michael Leighton w takiej sytuacji nie byli (Leighton zaczynał nawet na ławce Carolina Hurricanes, a nie Flyers). Obaj debiutują w play-off, ale nie są nastolatkami. Leighton do NHL był draftowany... przez Blackhawks z numerem 165 11 lat temu, Niemi przez nikogo.

Jeśli chcecie obejrzeć finał w dobrym towarzystwie, to nie mogliście lepiej trafić. Przypominamy, że przed telewizorami siedzieć będą Martin Brodeur, Robert Luongo, Ryan Miller, Niklas Bäckström, Nabokow, Marc-André Fleury, Henrik Lundqvist...

Obie drużyny łączy też fakt, że zanim awansowały do finału musiały odpaść wcześniej. Flyers byli w finale Wschodu przed dwoma laty, Blackhawks w finale Zachodu przed rokiem. Rok temu "Lotników" zatrzymał wcześniej marsz po tytuł Pingwinów. Coś jeszcze?

Zęby. Siedem zębów (razem czternaście).

W pierwszej rundzie play-off Ian Laperrière rzucił się pod strzał Paula Martina, zalał krwią i myślał, że stracił oko. Skończyło się na stłuczeniu mózgu. Wcześniej w trakcie sezonu popularny "Lappy" złapał w zęby krążek po uderzeniu Jasona Pominville'a. Statystyki sezonu - 170 szwów i -7 w dentystycznej klasyfikacji +/-. W tej ostatniej równać się z nim może tylko Duncan Keith, który zanotował identyczny bilans w meczu numer 4 z San Jose Sharks.

Swój sezon zasadniczy oba zespoły kończyły w odstępie kilkunastu minut. Flyers wygrali karne z Rangers, Blackhawks przegrali po dogrywce z Red Wings, ale to zespół Joela Quenneville'a był typowany do tytułu mistrzowskiego. Play-offy obie drużyny skończą dokładnie w tej samej minucie, ale już sekundę później nadejdą przeciwne emocje.

Flyers będą chcieli przełamać klątwę Winter Classic. W dniu, w którym ogłoszono, że 2011 rok rozpoczną na Heinz Field w Pittsburghu Penguins i Washington Capitals nie sposób oderwać się od myśli, że któryś z tych zespołów zgodnie z prawem serii musi za rok zagrać w finale i go przegrać.

Chyba, że Flyers odczarują tę tradycję. Zarówno Penguins w 2008, jak i Red Wings w 2009 roku wygrywali 1 stycznia i przegrywali w finale. "Lotnicy" jednak przystąpią do finałowej rozgrywki jako pierwsza drużyna pokonana w Winter Classic. Rok wcześniej przegrali go też Blackhawks.

Dwie zupełnie rózne drużyny, które tak wiele łączy w sobotę wieczorem staną do walki o to, co dla każdego hokeisty najcenniejsze. Paradoks takich sytuacji polega na tym, że najwyższy cel, tak mocno dzielący obie ekipy jednocześnie bardzo je zbliża. Nikt lepiej, niż zawodnicy nie wie, ile wysiłku rywal włożył w to, by dojść do tego miejsca. Ale po finale łączyć jedni i drudzy będą się tylko (aż?) w szacunku dla rywala. W radości i smutku zostaną sami. I wtedy nie będzie już żadnych podobieństw.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe