Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

Pingwiny przejęły inicjatywę

2010-05-05 08:53 NHL
Pingwiny przejęły inicjatywę

Trwało to długo, ale hokeiści Pittsburgh Penguins znaleźli wczoraj wreszcie sposób na Jaroslava Haláka i znów znajdują się w rywalizacji z Montréal Canadiens w znacznie lepszej sytuacji.

Mistrzowie NHL wygrali wczoraj w hali Centre Bell w Montréalu trzeci mecz półfinału Konferencji Wschodniej 2:0, a w całej serii objęli prowadzenie 2-1. Kluczowy okazał się być początek trzeciej tercji. Hal Gill, który przed rokiem zdobył w barwach Penguins Puchar Stanleya jeszcze w końcówce drugiej odsłony dwa razy trzymał za bramką Sidneya Crosby'ego, aż wreszcie zauważył to sędzia, więc obrońca Canadiens musiał wylądować na ławce kar. Po przepychance z końca drugiej tercji był na niej także drugi najlepiej broniący w osłabieniu gracz "Habs", Josh Gorges. "Pingwiny" zastosowały więc swój ulubiony manewr z Jewgienijem Małkinem strzelającym bez przyjęcia krążka z prawego koła wznowień po podaniu Siergieja Gonczara. Działało przeciwko Ottawa Senators, zadziałało i tym razem.

- Strzelilismy kilka razy w takich sytuacjach, ale trzeba zrozumieć, że do tego trzeba być cierpliwym w rozgrywaniu krążka - mówi Gonczar. - Dobrze też zasłoniliśmy bramkarza, żeby nie widział strzału. To był pięcioosobowy wysiłek, by zdobyć tę bramkę. Gol Małkina dał prowadzenie, którego już do końca Penguins nie oddali. Do tego kiedy gospodarze wycofali już bramkarza na 15 sekund przed końcem Pascal Dupuis trafił do pustej bramki i ustalił wynik na 2:0. Być może byłoby inaczej, gdyby nie świetna dyspozycja Marc-André Fleury'ego. W meczu w którym obie drużyny skupiły się przede wszystkim na obronie nie miał on zbyt wiele pracy, ale obronił wszystkie 18 strzałów rywali.

Penguins dla których zwykle najlepszą obroną jest atak i którzy w tych play-offach już 6 razy tracili w meczu przynajmniej 3 gole tym razem mogli polegać na swoim przeciętnym w tegorocznych rozgrywkach posezonowych bramkarzu. Fleury miał kilka ważnych interwencji w pierwszej tercji, kiedy gospodarze atakowali odważnie, ale jego najlepsze parady nastąpiły w ostatnich minutach. W połowie trzeciej tercji nogą odbił potężny strzał Briana Gionty, a na niespełna 4 minuty przed końcem w sobie tylko wiadomy sposób także nogą zatrzymał uderzającego z bliska Tomáša Plekanca. Trener Canadiens, Jacques Martin miał nadzieję, że jego zespół, który wygrywał dotąd przede wszystkim momentami desperacką obroną wreszcie zdoła rozegrać spotkanie w którym to on będzie częściej panował nad krążkiem.

Jeśli wczoraj tak było to tylko w pierwszej tercji i drugiej połowie ostatniej odsłony. Maxim Lapierre mógł żałować swojego strzału z bliska, który zatrzymał się na poprzeczce, bowiem miał szansę otworzyć wynik w sposób pożądany dla gospodarzy. Penguins w pierwszej tercji strzelali tylko trzykrotnie. Drugi z rzędu słaby mecz rozegrał Sidney Crosby, choć miał on swój udział przy zwycięskim golu zasłaniając Haláka. Kapitan Penguins grający przeciwko drużynie, która draftowała w 1984 roku jego ojca i której kibicował w dzieciństwie znów jednak wyładowywał swoją frustrację prowokując konfliktowe sytuacje i nie był w stanie prowadzić swojej drużyny w ataku. Nieco lepiej było we wznowieniach, których wygrał 13 z 21 możliwych, ale tylko 3 razy na 10 prób był w nich lepszy w tercji ataku.

Małkin z kolei nadal strzela głównie w przewagach (4 z 5 goli w play-off), ale to on był najjaśniejszym obok Fleury'ego punktem w składzie Penguins. Tymczasem Canadiens w tych play-offach wygrali w Centre Bell tylko jedno z czterech rozegranych spotkań. Jeśli nie uda im się to również w jutrzejszym meczu numer 4 znajdą się w bardzo trudnym położeniu. Dokładnie takim, w jakim byli grając z Washington Capitals, ale na drugi podobny cud trudno będzie liczyć. - W trzeciej tercji mieliśmy swoje okazje, ale Fleury wykonał kilka świetnych parad - mówi Brian Gionta. -Cóż, takie są play-offy. We wczorajszym porannym rozjeździe "Pingwinów" wziął udział Jordan Staal, który miał nie grać przez kilka tygodni. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy znów Staal wystąpi w meczu.

Montréal Canadiens - Pittsburgh Penguins 0:2 (0:0, 0:0, 0:2)
0:1 Małkin - Gonczar - Goligoski 41:16 PP
0:2 Dupuis - Kunitz - Eaton 59:45 EN
Strzały: 18-25.
Minuty kar: 12-8.
Widzów: 21 273.
Stan rywalizacji: 1-2. Czwarty mecz w czwartek w Montréalu.

Finał Konferencji Zachodniej na wyciągnięcie ręki ma zespół San Jose Sharks, który wczoraj w Detroit wygrał z Red Wings po dogrywce 4:3 i w całej rywalizacji prowadzi już 3-0. Jeśli umiejętność wygrywania trudnych meczów, której "Rekinom" brakowało przez lata jest miernikiem możliwości zdobycia Pucharu Stanleya to Sharks są w świetnej sytuacji. Grając z zespołem, który w ostatnich latach potrafił wygrywać tak dobrze, jak żaden inny w NHL zespół Todda McLellana trzy razy zwyciężał jednym golem (zawsze 4:3), a wczoraj dokonał tego mimo, że po dwóch tercjach było 1:3. Gole Joe Thorntona i Logana Couture'a pozwoliły w trzeciej tercji wyrównać, a trafienie Patricka Marleau, którego "twardość" w play-off wielokrotnie kwestionowano dało zwycięstwo w dogrywce.

Wcześniej bramkę dla ekipy z Kalifornii strzelił także Devin Setoguchi, któremu asystował najlepszy strzelec play-off, Joe Pavelski. Gola i asystę dla Red Wings uzyskał Henrik Zetterberg, ale ten sam gracz w 17. minucie nie wykorzystał rzutu karnego po tym jak Logan Couture nakrył krążek ręką w polu bramkowym. San Jose Sharks już jutro mogą świętować drugi w historii klubu awans do finału Konferencji Zachodniej. Tylko raz w dziejach NHL drużyna grająca u siebie mecz numer 4 i przegrywająca 0-3 wygrała serię. Miało to miejsce w 1975 roku, kiedy New York Islanders pokonali Pittsburgh Penguins i do dziś jest to najbardziej szokujący "powrót" w historii sportowych play-offów. Na razie jednak Red Wings muszą myśleć o tym, by po raz pierwszy od 2003 roku nie przegrać serii do zera.

Detroit Red Wings - San Jose Sharks 3:4 (2:1, 1:0, 0:2, 0:1)
1:0 Holmström - Franzén - Lidström 13:33
2:0 Cleary - Miller - Zetterberg 18:37
2:1 Setoguchi - Pavelski - Clowe 19:56
3:1 Zetterberg - Filppula - Rafalski 21:42
3:2 Thornton 46:42
3:3 Couture - Mitchell - Vlašić 53:17
3:4 Marleau - Thornton 67:07
Strzały: 35-33.
Minuty kar: 12-4.
Widzów: 20 066.
Stan rywalizacji: 0-3. Czwarty mecz w czwartek w Detroit.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: Jurek zawsze białoniebieski? Na pewno? Dwa sezony w Sosnowcu plus sezon w Janowie.. Zanim trafił na dobre do Unii po SMS dwa zezony ogrywał się w Gdańsku... ale w sumie tam też był biało-niebieski ;)
  • uniaosw: https://hokej.net/artykul/jaroslaw-klys-w-aksam-unii-oswiecim
  • thpwk: Układy wciąż silne. Adaś i Kubuś wciąż na stołkach.
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe