Hokej.net Logo

Koszmar Boyle'a (VIDEO)

2010-04-19 08:44 NHL
Koszmar Boyle'a (VIDEO)

Przez 60 minut gry w meczu nr 3 ćwierćfinału Konferencji Zachodniej NHL pomiędzy Colorado Avalanche, a San Jose Sharks żaden zawodnik nie potrafił umieścić krążka w bramce. Już po 51 sekundach dogrywki Dan Boyle to zrobił i był to jeden z najbardziej koszmarnych momentów w jego bogatej karierze.

Boyle próbował backhandem podać do stojącego za bramką Douglasa Murraya, ale po jego zagraniu "guma" w jakiś sposób wpadła do bramki "Rekinów" obok zszokowanego Jewgienija Nabokowa. Gola zaliczono Ryanowi O'Reilly'emu, który naciskał Boyle'a, choć 19-latek sam nie był pewny, czy dotknął krążka po zagraniu obrońcy Sharks. Ta jedyna bramka w spotkaniu dała Colorado Avalanche prowadzenie w serii play-off z najlepszym zespołem sezonu zasadniczego w Konferencji Zachodniej 2-1. Dan Boyle zjeżdżał z lodu machając kijem, jak gdyby chciał powtórzyć swoje zagranie, tym razem zupełnie inaczej. W internecie już można obejrzeć tę akcję w stylistyce filmów z aktualnej kampanii reklamowej NHL "History Will Be Made" z pytaniem "Co gdyby Dan Boyle nie zawiódł?"

-Na pewno będę miał koszmary- mówił po meczu zupełnie przybity kanadyjski obrońca. -Jako zawodnikowi nie może ci się zdarzyć nic gorszego.Z pewnością trochę mnie to będzie "kłuło". To było zupełnie niewiarygodne zakończenie, ale taki był cały wczorajszy mecz. Sharks oddali w nim 51 strzałów, a Avalanche 17 i to licząc z tym ostatnim, który oczywiście przypisano O'Reilly'emu. Mimo to po 60 minutach był remis. Ostatnia akcja zepchnęła w cień to, co działo się wcześniej, ale nie byłoby jej, gdyby nie heroiczna postawa w bramce gospodarzy Craiga Andersona, który obronił wszystkie 51 uderzeń. Anderson jeszcze jako zawodnik Florida Panthers słynął z tego, że im więcej strzałów musi bronić, tym lepiej się spisuje, ale w barwach Avalanche jeszcze "shutoutu" przy tak dużej liczbie uderzeń rywali nie miał.

Bramkarz drużyny z Denver po meczu pomniejszał jednak wartość swojego występu. - Chłopcy walczyli bardzo twardo mimo przeciwności - mówił po meczu. - Przed nami wciąż długa droga. Musimy się cieszyć ze zwycięstwa, ale natychmiast trzeba wrócić do ciężkiej pracy i skupić na jutrzejszym meczu. Hokeiści San Jose Sharks po trzech spotkaniach z Avalanche mogą spokojnie stwierdzić, że szczęście nie jest jak na razie po ich stronie. Wczorajszy decydujący gol przebił wszystko, co do tej pory się zdarzyło, ale wcześniej w meczu numer 1 strzał Chrisa Stewarta dał decydującego gola "Avs" tylko dlatego, że odbił się od łyżwy Roba Blake'a, a w drugim spotkaniu ten sam Blake próbując wybić krążek trafił w twarz Marc-Édouarda Vlašića po czym "guma" wtoczyła się do bramki Nabokowa.

Hokeistom z Kalifornii pozostaje wiara w odmianę losu lub swoją lepszą skuteczność, bowiem choć w liczbie strzałów podczas całej serii mają obecnie przewagę 129-69 to jedyny raz na proawdzenie wyszli w dogrywce meczu numer 2, co oczywiście dało im od razu zwycięstwo w spotkaniu. By wygrać całą rywalizację "Rekiny" muszą teraz choć raz wygrać na wyjeździe. Udawało im się to we wszystkich pięciu ostatnich seriach play-off, ale tylko dwie z nich kończyły się zwycięstwem ekipy z San Jose. Mecz numer 4 odbędzie się we wtorek w Denver.

Colorado Avalanche - San Jose Sharks 1:0 (0:0, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 O'Reilly 60:51
Strzały: 17-51.
Minuty kar: 14-6.
Widzów: 18 007.
Stan rywalizacji: 2-1. Czwarty mecz we wtorek w Denver (COL).

Cenne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli Phoenix Coyotes, którzy pokonali w Joe Louis Arena Detroit Red Wings 4:2. Zespół Dave'a Tippetta wyszedł w ćwierćfinale na prowadzenie 2-1 i znów do awansu wystarczą mu zwycięstwa u siebie. Po golu i asyście zaliczyli Petr Průcha i Radim Vrbata, a trafił również Wojtek Wolski, który jako jedyny zawodnik zdobywał bramki we wszystkich trzech spotkaniach tej rywalizacji. Wczorajszy mecz przyniósł jednak także złą wiadomość dla fanów "Kojotów", bowiem kontuzji doznał ich najskuteczniejszy w sezonie zasadniczym gracz i kapitan, Shane Doan. 33-letni skrzydłowy opuścił taflę w 22. minucie i już na nią nie wrócił. Nie wiadomo, czy zagra we wtorek w czwartym meczu. Phoenix Coyotes pierwszy raz od 1999 roku wygrali dwa mecze w play-off.

Detroit Red Wings - Phoenix Coyotes 2:4 (1:1, 0:1, 1:2)
0:1 Lepistö - Hanzal - Průcha 00:29
1:1 Filppula - Stuart - Zetterberg 14:42 PP
1:2 Wolski - Lombardi - Stempniak 39:28
1:3 Průcha - Vrbata - Hanzal 48:16
2:3 Franzén - Bertuzzi - Zetterberg 49:59
2:4 Vrbata - Bertuzzi - Michálek 51:38
Strzały: 31-33.
Minuty kar: 6-10.
Widzów: 20 066.
Stan rywalizacji: 1-2. Czwarty mecz we wtorek w Detroit.

Stan rywalizacji udało się wyrównać drużynie Chicago Blackhawks. Podopieczni Joela Quenneville'a pokonali przed własną publicznością Nashville Predators 2:0 i doprowadzili do wyniku 1-1 w całej serii. Oznacza to, że w każdej z ośmiu par pierwszej rundy play-off zanotowano po pierwszych dwóch meczach remis, co zdarzyło się po raz pierwszy od wprowadzenia systemu "best-of-seven". Wczoraj w bramce Blackhawks Antti Niemi zrehabilitował się za słaby występ z piątku i broniąc 23 strzały zaliczył pierwszy w karierze "shutout" w play-off. Gole strzelili Dave Bolland i Patrick Kane. Żeby jednak pokonać niżej notowanego przeciwnika w całej rywalizacji "Hawks" muszą choć raz wygrać w Nashville, gdzie teraz rywalizacja się przeniesie. Być może w meczu nr 3 dla "Preds" zagra już Patric Hörnqvist.

Chicago Blackhawks - Nashville Predators 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Bolland - Toews - Kane 28:44 PP
2:0 Kane - Sharp 44:18
Strzały: 33-23.
Minuty kar: 14-14.
Widzów: 22 158.
Stan rywalizacji: 1-1. Trzeci mecz we wtorek w Nashville.

Prowadzenie w rywalizacji z New Jersey Devils objęli Philadelphia Flyers, którzy pokonali wczoraj "Diabły" po dogrywce 3:2. Drużyna "Lotników" miała w dodatkowym czasie gry najbardziej niespodziewanego bohatera, ponieważ gola na wagę zwycięstwa zdobył czwarty w sezonie zasadniczym pod względem liczby minut karnych Daniel Carcillo. Wcześniej zaliczył on także asystę, a pozostałe bramki dla Flyers zdobyli Claude Giroux i Mike Richards. Oba trafienia dla "Diabłów" zanotował Brian Rolston, ale jego drużynie było trudno wygrać skoro oddała tylko 19 strzałów. Jeśli Devils nie wygrają w Filadelfii także we wtorek to w oczy zajrzy im widmo odpadnięcia z play-off w pierwszej rundzie po raz trzeci z rzędu. Dłuższa taka passa zdarzyła się klubowi dotąd tylko raz.

Philadelphia Flyers - New Jersey Devils 3:2 (1:1, 1:1, 0:0, 1:0)
0:1 Rolston - Kowalczuk - Zajac 07:15 PP
1:1 Giroux - Timonen - Pronger 08:49 PP
2:1 Richards - Carcillo 21:15
2:2 Rolston - Kowalczuk - Eliáš 36:38 PP
3:2 Carcillo - Richards - Gagné 63:35
Strzały: 34-19.
Minuty kar: 18-12.
Widzów: 19 957.
Stan rywalizacji: 2-1. Czwarty mecz we wtorek w Filadelfii.

Pittsburgh Penguins dzięki wczorajszemu zwycięstwu 4:2 z Ottawa Senators wiedzą, że do wygrania ćwierćfinału Konferencji Wschodniej wystarczą im już tylko zwycięstwa w ich "białej" Mellon Arena. Sidney Crosby i Bill Guerin zaliczyli po golu i asyście, a dla mistrzów NHL trafili także Oleksij Ponikarowsky i Jewgienij Małkin. To wszystko pozwoliło "Pingwinom" odzyskać przewgę swojej tafli straconą w meczu numer 1. Na 40 sekund przed końcem pierwszej tercji Peter Regin umieścił krążek w bramce Penguins, ale zrobił to nogą i po analizie wideo gol nie został uznany. Obie drużyny ponownie spotkają się w stolicy Kanady ponownie we wtorek.

Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins 2:4 (0:1, 1:2, 1:1)
0:1 Ponikarowsky - Dupuis - Gonczar 01:17
1:1 Fisher - Regin - Cullen 21:53 PP
1:2 Małkin - Talbot 25:57
1:3 Crosby - Cooke - Guerin 39:15 PP
1:4 Guerin - Kunitz - Crosby 44:27
2:4 Cullen - Alfredsson - Spezza 52:58 PP
Strzały: 22-24.
Minuty kar: 24-12.
Widzów: 20 119.
Stan rywalizacji: 1-2. Czwarty mecz we wtorek w Ottawie.

Zagranie Dana Boyle'a

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Simonn23: Coś się w Trzyńcu zacięło, nawet jeśli awansują, to obawiam się, że praska Sparta nie da im większych szans
  • narut: Sprata tym bardziej będzie ciężka dla tak grającego Trzyńca do przejścia, że ma z nim stare porachunki do wyrównania, także te z zeszłego roku..
  • Paskal79: No ciekawe bjakbto będzie w 7; meczu.......
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe