Hokej.net Logo
SIE
31

Grad goli na Stadionie Zimowym

Grad goli na Stadionie Zimowym

GKS Tychy od zwycięstwa rozpoczął etap meczów sparingowych. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego pokonali na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 6:5.

Kibice zgromadzeni na Stadionie Zimowym lub oglądający ten mecz na klubowym kanale z pewnością nie mogli narzekać na nudę. Oba zespoły postawiły na ofensywny hokej, którego efektem było 11 goli.

Dość powiedzieć, że worek z bramkami został rozwiązany już po 42 sekundach. Po serii błędów tyszan gumę przejął Jewgienij Nikiforow. Rosyjski skrzydłowy rozejrzał się i dograł do nadjeżdżającego Iwana Rybczika, który popisał się ładnym uderzeniem bez przyjęcia i zaskoczył Ondřeja Raszkę.

Gospodarze odpowiedzieli z nawiązką. W 6. minucie, w ciągu zaledwie 35 sekund, dwukrotnie pokonali Michała Czernika. Najpierw ładną indywidualną akcją popisał się Mateusz Gościński, a później spod linii niebieskiej przymierzył Michał Kotlorz.

Oba zespoły nie rezygnowały z ofensywnych poczynań. Po pierwszej odsłonie było 3:2 dla tyszan, a po czterdziestu minutach na tablicy świetlnej widniał remis 4:4.

Tyszanie milowy krok w kierunku zwycięstwa zrobili na początku trzeciej tercji. Trafienia Filipa Starzyńskiego i Jasona Seeda dały brązowym medalistom poprzedniego sezonu spory komfort gry.

Sosnowiczanie nie poddawali się i w 55. minucie udało im się zdobyć kontaktowego gola. Wrzutkę Martina Przygodzkiego do tyskiej bramki przekierował Jarosław Rzeszutko, który przez ostatnich osiem sezonów występował przy de Gaulle’a.

W końcówce Grzegorz Klich postawił wszystko na jedną kartę i zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Nie przyniósł on zamierzonego efektu i zwycięstwo przypadło gospodarzom.

GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 6:5 (3:2, 1:2, 2:1)

0:1 – Iwan Rybczik – Jewgienij Nikiforow, Aleksandr Wasiljew (0:42),

1:1 – Mateusz Gościński – Kamil Wróbel (5:24),

2:1 – Michał Kotlorz – Kamil Wróbel (5:59),

2:2 – Bartłomiej Bychawski – Martin Przygodzki, Michał Naróg (12:34, 5/4),

3:2 – Mateusz Gościński – Kamil Wróbel, Szymon Marzec (17:43, 5/4),

3:3 – Iwan Rybczik – Jarosław Rzeszutko (21:00),

4:3 – Kamil Wróbel – Szymon Marzec (25:23),

4:4 – Jewgienij Nikiforow – Michał Bernacki (26:41),

5:4 – Filip Starzyński – Marek Biro (42:35),

6:4 – Jason Seed – Alexander Szczechura (46:15),

6:5 – Jarosław Rzeszutko – Martin Przygodzki, Bartłomiej Bychawski (54:21).

GKS Tychy: Raszka (od 33:04 Lewartowski) – Seed, Kasperek; Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnow, Bizacki; Sierguszkin, Fieofanow, Witecki – Biro, Pociecha; Jeziorski, Starzyński, Dupuy – Kotlorz, Michałowski; Gościński, Wróbel, Marzec – Gruźla, Ubowski, Krzyżek

Trener: Krzysztof Majkowski

Zagłębie: Czernik – Khoperia, Mickiewicz; Nikiforow, Wasiljew, Bernacki – Luszniak, Bychawski; Przygodzki, Rzeszutko, Rybczik – Naróg, Domogała; Sikora, Piotrowski, Blanik – Gniewek, Wysocki; Sielutin, Dubinin, Nahunko.

Trener: Grzegorz Klich

Czytaj także:

Galeria zdjęć

GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 6:5 (05.08.2021)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe