Roháček: Cały zespół zasługuje na pochwały
We wczorajszym meczu hokeiści Comarch Cracovii zdołali odwrócić losy starcia z GKS-em Katowice i to ostatecznie oni sięgnęli po pełną pulę punktów. Zadowolenia z korzystnego rozstrzygnięcia nie ukrywał Rudolf Roháček, szkoleniowiec „Pasów”.
Katowiczanie jeszcze w drugiej tercji prowadzili 2:0 za sprawą bramek Jessego Rohtli orazJānisa Andersonsa. Sygnał do ataku dali jednak wysłali Joseph Widmar oraz Richard Nejezchleb, choć gospodarze dali jeszcze radę wyjść na prowadzenie dzięki Patrykowi Krężołkowi. Dwa szybkie trafienia Mateusza Bezwińskiego iErika Němca przechyliły jednak szalę zwycięstwa na korzyść gości.
– Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Należy podkreślić, że graliśmy bez dwóch ważnych zawodników – do już wcześniej kontuzjowanego Štěpána Csamangó doszedł jeszcze Damian Kapica, a na jego miejsce wskoczył Mateusz Bezwiński. W związku z tym należy jeszcze bardziej docenić tą wygraną. W pierwszej tercji oglądaliśmy szybką grę, ale też szarpane akcje z jednej strony na drugą. W drugiej tercji również tempo nie zmalało, ale już w trzeciej zdominowaliśmy Katowice. Graliśmy szybko, wyprowadzaliśmy kontry, tworzyliśmy sytuacje i co najważniejsze zdobywaliśmy gole. Tacy zawodnicy jak Tiala, Bezwiński czy Nejezchleb grali niezwykle ofiarnie i nie bali się blokować krążków po uderzeniach rywali. W końcówce również dobrze spisał się w naszej bramce Michael Petrásek, który wybronił kilka groźnych uderzeń, ale chcę podkreślić, że cały zespół zasługuje na pochwały. Katowice opuszczamy zadowoleni, ale już myślimy o niedzielnym meczu z Tauronem Podhale Nowy Targ – mówi Rudolf Roháček.
Jutrzejsze starcie krakowian z Podhalem zapowiada się niezwykle emocjonująco. W pojedynku z pierwszej rundy o wyniku zadecydowały rzuty karne, a te skuteczniej egzekwowali hokeiści„Szarotek”. W kolejnym meczu natomiast oglądaliśmy zaledwie jedną bramkę– autorstwa Taaviego Tiali– która umożliwiła„Pasom” udany rewanż.
Komentarze