PHL jednak z Kadrą PZHL?
Szefostwo Polskiego Związku Hokeja na Lodzie chce, aby drużyna pod roboczą nazwą Kadra PZHL U23 dalej rywalizowała w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi.
Zdaniem hokejowej centrali, ten projekt sprawdził się w poprzednich latach i należy go kontynuować. Gra w drużynie pomaga młodym zawodnikom w przygotowaniach do mistrzostw świata dwudziestolatków. Dzięki wspólnym występom zawodnicy będą mogli lepiej się poznać, nabrać praktyki meczowej i niezbędnego doświadczenia.
– To prawda, robimy wszystko, by utrzymać ten projekt. Musimy to zrobić dla dobra całego polskiego hokeja – powiedział Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Kadra PZHL U23 wszystkie spotkania będzie rozgrywała na wyjazdach, a PZHL zapłaci wówczas za koszty pracy sędziów. Mecze odbędą się poza oficjalnymi terminami Polskiej Hokej Ligi, jakimi są piątki i niedzielę.
– W ten oto sposób na każde spotkanie będzie można powołać wielu młodych graczy. W tym również z Sanoka, bo na pięciu z nich szczególnie liczymy w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami świata dwudziestolatków. Plan jest taki, aby w poniedziałek chłopcy odbyli wspólny trening taktyczny i następnego dnia zagrali mecz o 12:00 – wyjaśnił Minkina.
– Rzadko się zdarza, by młodzi polscy zawodnicy byli używani przez trenerów do gry w przewadze lub do bronienia osłabień. Tu będą mieli taką możliwość i będzie to dla nich dodatkowy, sportowy kapitał. Zwróćmy też uwagę na młodych polskich bramkarzy. Otóż nasze kluby rzadko korzystają z ich usług, a w projekcie Kadry PZHL U23 mogliby pograć na tym poziomie i pokazać swoje umiejętności – dodał.
Na razie nie ma ostatecznej decyzji, czy ekipa składająca się z młodych Polaków grałaby w PHL przez dwie, czy przez cztery rundy. Być może więcej w tej kwestii dowiemy się jutro, po wideokonferencji przedstawicieli klubów z szefostwem spółki PHL.
Komentarze