Da Costa: Lubię nowe wyzwania
Teddy Da Costa, po roku spędzonym we francuskiej Ligue Magnus i sięgnięciu po tytuł mistrzowski z Brûleurs de Loups Grenoble, zdecydował się na powrót do Polski. Jego nowym klubem został GKS Katowice, z którym podpisał dwuletni kontrakt. Dlaczego podjął taką decyzję?
– Słyszałem dużo dobrego o klubie. Wiem, że co roku gracie o mistrza, a ja lubię nowe wyzwania – wyjaśnił „Tadek”, dla którego będzie to dziewiąty sezon spędzony na polskich taflach. Pięć lat grał w Zagłębiu Sosnowiec, przez kolejne dwa w GKS Tychy, rok spędził też w Comarch Cracovii. W sumie wystąpił w 354 meczach i zdobył w nich 173 bramek, a także zaliczył 158 asyst.
– Mam żonę Polkę, a dzieci cieszą się z mojego powrotu do Polski. Katowice są położone niedaleko od Oświęcimia, gdzie obecnie mieszkamy, więc była to dla mnie ciekawa opcja. Cóż, w Polsce nie zdobyłem jeszcze tytułu mistrzowskiego i chciałbym go w końcu wywalczyć – przyznał.
Atutami reprezentanta Francji są waleczność, dobry przegląd pola, a także uniwersalność. Z powodzeniem radzi sobie zarówno na środku ataku, jak i na obu skrzydłach.
33-letni napastnik w przeszłości miał okazję grać w Finlandii, więc fakt, iż trenerem katowiczan jest Risto Dufva był dla niego magnesem.
– Grałem trochę w Finlandii, ta szkoła, styl i sposób pracy bardzo mi się podobają. Katowicki klub idzie w dobrą stronę – zaznaczył Teddy Da Costa, który miał też propozycję z ekstraligi słowackiej oraz Unii Oświęcim. Biało-niebiescy oferowali mu nawet trzyletni kontrakt.
Komentarze