Reprezentanci jadą do Finlandii - z PZHL spotkają się w sądzie
Członkowie SZHL w drodze na zgrupowanie reprezentacji. W grupie wybranych jest wielu zawodników, którzy zrezygnowali z udziału z gry w kadrze w poprzednim zgrupowaniu. Tym razem do Finlandii pojadą wszyscy powołani, i to mimo dalszego lekceważenia naszych postulatów przez PZHL.
Mimo składanych publicznie deklaracji otwartości do rozmów władze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie nadal ignorują postulaty zawodników. Mimo zapewnień, nie doczekaliśmy się odpowiedzi na kierowane do związku pisma ani na zaproszenia do rozmów.
Informujemy, że mimo braku postępów w rozmowach z PZHL, w zgrupowaniu udział wezmą wszyscy powołani członkowie Stowarzyszenia Zawodników Hokeja na Lodzie. – Wyjątkiem mogą być nieprzewidziane problemy zdrowotne lub osobiste. Z założenia wszyscy powołani chcą jednak pojawić się na kadrze. Reprezentacja Polski to dobro nadrzędne, dla której gra to powód do dumy, ale i olbrzymi obowiązek każdego zawodnika – przekonuje Krystian Dziubiński, prezes SZHL.
Decyzja o przyjeździe kadrowiczów, którzy w listopadzie oprotestowali udział w zgrupowaniu, została podjęta po indywidualnych rozmowach trenera Tomka Valtonena z każdym z graczy. Na zgrupowanie pojadą wszyscy powołani członkowie Stowarzyszenia Zawodników Hokeja na Lodzie.
Ostatnia rezygnacja wielu zawodników była skutecznym sposobem na zwrócenie uwagi na problemy związane z organizacją zgrupowań i warunków w jakich pracują hokeiści. – Dziś nie rezygnujemy z naszych postulatów ale raz jeszcze pokazujemy, że orzełek na piersi to największe ze zobowiązań. Robimy to dla kibiców, którzy oczekują powrotu na zaplecze elity – dodaje Dziubiński.
Na razie nie wiadomo również czy Związek poczuwa się w jakimkolwiek większym stopniu niż dotychczas do wywiązania się z podjętych wobec zawodników zobowiązań. – Reprezentacja to dobro nadrzędne i nie damy jej cierpieć z powodu takiego, a nie innego podejścia osób, które są za nią odpowiedzialne. Swoich praw będziemy dochodzić w sądzie – podkreślaMarcin Kolusz, członek SZHL.
Komentarze