Jarosław Kłys po 21 sezonach spędzonych na polskich taflach postanowił zakończyć hokejową karierę.
– Ta decyzja dojrzewała we mnie od pewnego czasu. Po zakończeniu ostatnich rozgrywek przedyskutowałem wszystko z żoną. Uznaliśmy, że nadszedł odpowiedni moment, żeby powiedzieć sobie dość – przyznał Kłys.
– Każdego zawodnika czeka ta chwila i trzeba umieć przez nią przejść – dodał.
Popularny „Kłysenko” jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii polskiej ligi. W sumie sięgnął po jedenaście złotych medali (siedem z Unią i cztery z Cracovią), dwa srebrne i jeden brązowy. Na jego koncie znajdują się także trzy Puchary Polski. Co ciekawe, więcej złotych krążków zdobył tylko jego dawny klubowy kolega – Mariusz Puzio.
38-letni defensor może pochwalić się także 784 spotkaniami rozegranymi w polskiej ekstralidze. Zdobył w nich 54 bramki, zanotował 149 asyst, a na ławce kar spędził 899 minut. Ten dorobek osiągnął w barwach czterech klubów Unii Oświęcim, której jest wychowankiem, Orląt Sosnowiec, TKH Toruń i Comarch Cracovii, w której spędził ostatnie trzy sezony.
Czym teraz zajmie się Jarosław Kłys? – Mogę powiedzieć tylko tyle, że moja przyszłość nie będzie miała nic wspólnego z hokejem – powiedział.
Czytaj także:
