Jirzi Zdenek zostaje, Maciej Rompkowski odchodzi
Czeski napastnik, Jirzi Zdenek zostaje w JKH GKS Jastrzębie. Świętujący we wtorek 31 urodziny środkowy zaakceptował nowe warunki umowy i zdecydował się pozostać w ekipie wicemistrza Polski.
Środkowemu JKH GKS Jastrzębie, Jirziemu Zdenkowi skończył się w środę 6 listopada dwutygodniowy okres wypowiedzenia. To efekt kiepskiej postawy zespołu, który po dwóch rundach zajmuje zaledwie szóstą pozycję w lidze i odpadł z rywalizacji o Puchar Polski. Wcześniej zespół znad czeskiej granicy opuścili Bartłomiej Bychawski, Ivo Kotaszka, Petr Lipina oraz Robert Slipczenko. Trzej pierwsi w tym samym czasie kiedy Zdenek otrzymali wypowiedzenia. Zarząd postanowił dać zawodnikowi szansę i przedstawił nowe warunki, na które Czech po kilku dniach namysłu ostatecznie się zgodził. W meczu z Polonią Zdenek nie mógł jednak zagrać z powodu drobnej kontuzji karku.
Klub nie widział natomiast możliwości dalszej współpracy z Maciejem Rompkowski, który nie jest już zawodnikiem JKH GKS Jastrzębie. Młodszy z braci występował w JKH od sezonu 2012/2013. W sumie w jastrzębskich barwach rozegrał 44 spotkania, w których zdobył zaledwie jedną bramkę, a pięć razy asystował, co dla napastnika nie jest na pewno powodem do dumy.
Wygląda na to, że Maciej Rompkowski jest już ostatnim zawodnikiem, który opuszcza klub po słabych wynikach z początku sezonu. Włodarze JKH zdają sobie sprawę, że trzeba teraz wzmocnić kadrę ze szczególnym uwzględnieniem defensywy. Z powodu kontuzji w ekipie Mojmira Trliczika do gry gotowych jest zaledwie trzech zawodników grających na tej pozycji. W kwestii wzmocnień dużo powinno się wyjaśnić w przeciągu najbliższego tygodnia.
Komentarze