Kadra przegrała, ale Polacy kochają hokej!
Hokejowa reprezentacja Polski niestety nie awansowała na drugi poziom światowego hokeja, ale zainteresowanie MŚ Dywizji IB w Krynicy pokazuje, że hokej cały czas jest bliski Polakom.
W komentarzach po krynickich MŚ padały słowa blamaż czy żenujący występ. W większości wygłaszały je jednak osoby, które z polskim hokejem nie mają na co dzien zbyt wiele wspólnego. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że powinniśmy wygrać ostatni mecz z Koreą Południową, jednak warto pamiętać także cztery wcześniejsze mecze Polaków w Krynicy-Zdroju, po których cała Polska była w euforii. I słusznie, bo "biało-czerwoni" grali atrakcyjny i skuteczny hokej, co przełożyło się na zwycięstwa 9:0 z Litwą, 10:0 z Rumunią, 5:1 z Holandią i 5:3 z Australią. Zabrakło kropki nad i, którą mam nadzieję postawimy za rok.
Już w listopadzie naszych hokeistów czeka jeszcze ważniejszy sprawdzian. Przedkwalifikacje do Zimowych Igrzysk Olimpijskich Soczi 2014. Na majowym Kongresie IIHF poznamy rywali Polaków oraz... Polek. Nasze piękne panie (triumfatorki MŚ z 2011 i 2012 roku) już we wrześniu po raz pierwszy będą walczyć o olimpijskie nominacje.
Wróćmy jednak do wspaniałych polskich kibiców, dla których hokej jest bardzo ważną dyscypliną. Podczas meczu z Australią padł hokejowy rekord TVP Sport - 250 tysięcy widzów (!). Niewiele mniej (200 tys.) oglądało decydujący mecz z Koreą, mimo że dokładnie w tym samym czasie inne stacje TV transmitowały słynne hiszpańskie Gran Derbi, czyli pojedynek Barcelony z Realem. Wspaniała atmosfera panowała także w krynickiej Hali Lodowej, która w sobotę pękała w szwach. Hokejowi fani kapitalnie "współpracowali" z Tomaszem Leyko i Pawłem Wacławikiem (Gramy dla najlepszych), który dbali o doping na krynickim turnieju. Bardzo dobrą oglądalność miały także marcowe play-off Polskiej Ligi Hokejowej (do 50 tysięcy widzów) oraz grudniowy finał Pucharu Polski (30 tys.). Popularność hokeja odczuliśmy także na facebooku. Z kampanią informacyjną przed MŚ i mistrzowskim konkursem hokejowym, przygotowanym wspólnie z firmą Benhauer, dotarliśmy do blisko 280 tysięcy użytkowników (!).
Tak więc teraz cel jest jeden - walka o Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Z takim wsparciem polskich kibiców będzie nam o wiele łatwiej go osiągnąć, choć zadanie jest niezwykle trudne! Do boju Polsko!
Patryk Rokicki
Rzecznik Prasowy PZHL
Komentarze