Sarnik: Tutaj głównie decydują umiejętności
Piotr Sarnik w sobotnim pojedynku z Koreą Południową w trzynastej minucie podwyższył prowadzenie Polaków. Mimo trafienia zawodnik po końcowej syrenie nie mógł cieszyć się końcowego rezultatu. - Koreańczycy byli po prostu lepsi – powiedział po meczu „Steru”.
To chyba nie tak miało wyglądać?
W takich meczach decydują detale i błędy. Przy takim przeciwniku jakim była Korea nie powinniśmy byli pozwolić sobie na taką grę. Nie widziałem bramek, które traciliśmy ale zapewne trener wnikliwie je przeanalizuje. Koreańczycy byli po prostu lepsi i dlatego wygrali, a końcowy wynik sam mówi za siebie.
Dlaczego po dobrym początku w kolejnych odsłonach to przeciwnik grał swój hokej?
Spotkanie było wyrównane i równie dobrze mogło się skończyć naszym zwycięstwem. Wydaje mi się, że nie był to problem związany z motoryką. Na pewno przeciwnik był bardziej dynamiczny. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy w przeciwieństwie do przeciwnika.
Komentarze