KHL: Pierwsze finałowe spotkanie dla praskiego "Lwa"
Pierwsze finałowe spotkanie rozgrywek o Puchar Gagarina padło łupem zawodników z Pragi. Lev pokonał na wyjeździe Mietałłurg Magnitogorsk 3:0 po bramkach Ševca, Vrány i Azevedo.
Początek spotkania należał zdecydowanie do zawodników Mietałłurga, którzy niemal całkowicie zepchnęli prażan do defensywy. Gospodarze już w 4. minucie starcia mieli okazję na otwarcie wyniku podczas gry w przewadze. W szeregach Magnitogorska panował jednak spory chaos i tym razem rosyjska drużyna bramki zdobyć nie zdołała.
Obraz gry uległ zmianie w 11. minucie spotkania kiedy to Antipin brutalnie zaatakował Vranę i otrzymał za to zagranie karę meczu. Dzięki wykluczeniu jednego z czołowych defensorów Mietałłurga Praga grała przez pięć minut w przewadze. Podopieczni Kariego Jalonena takiej okazji na zdobycie gola zmarnować nie mogli. W 14. minucie Azevedo podał pod niebieską do Ševca, który piekielnie mocnym uderzeniem wpakował gumę do bramki Koszeczkina.
Pod koniec pierwszej tercji spotkania gospodarze ponownie grali w przewadze i po raz kolejny nie zdołali wykorzystać dobrej okazji na zdobycie bramki. Praga spisywała się w defensywie wyśmienicie i raz po raz rozbijała akcje swojego rywala.
Druga tercja to perfekcyjna gra w wykonaniu praskiego “Lwa”. Czeska drużyna ponownie prezentowała świetną grę, nie tylko tą defensywną, ale także i ofensywną. W 25. minucie spotkania Praga po ładnej akcji podwyższyła prowadzenie - Sekáč zza bramki Koszeczkina podał w tempo do nadjeżdżającego Vrany, który przyjął gumę i strzałem z backhandu pokonał golkipera Mietałlurga.
W drugiej odsłonie Vehanen nie miał zbyt dużo pracy. Magnitogorsk oddał zaledwie pięć celnych strzałów na jego bramkę z czego większość nie mogła w żadnym większym stopniu zagrozić golkiperowi “Lwa”.
W ostatniej tercji spotkania prażanie postawili na grę defensywną, całkowicie zapominając o tej ofensywnej. Niemal przez cały czas Lev odpierał kolejne ataki Mietałłurga. Praga w trzeciej odsłonie oddała zaledwie jeden celny strzał na bramkę gospodarzy. Strzał ten oddał Azevedo, który w 59. minucie ustalił wynik spotkania uderzeniem do pustej bramki Magnitogorska.
Praga nie przestaje zachwycać i obejmuje prowadzenie w finałowej serii z Magnitogorskiem. Kolejne spotkanie już w niedzielę. Początek meczu o godzinie 13:00 czasu polskiego.
Mietałłurg Magnitogorsk - Lev Praga 0:3 (0:1;0:1;0:1)
Bramki i asysty: 14. Ševc (Azevedo), 25. Vrána (Sekáč), 59. Azevedo (Novotný).
Mietałłurg: Koszeczkin (Pieczurski) – Biriukow, Antipin, Chabarow, Tierieszczenko, Ibragimow, Lee, Maleńkich – Moziakin, Zaripow, Kovář – Potiechin, Kazionow, Pare – Juńkow, Kosow, Platonow – Malinowski, Osala, Brent – Timkin.
Lev: Vehanen (Engren) – Ševc, Mäenpää, Oystrick, Němec, Gragnani, O'Byrne, Jaakola, Nakládal – Zackrisson, Novotný (C), Azevedo – Sekáč, Vrána, Thörnberg – Ullström, Kapanen, Řepík – Ridderwall, Cingel, Matai.
Sędziowali: Bułanow, Kułakow – Birin, Zacharenkow.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Pragi.
Komentarze