Lemanowicz nie może się doczekać przyjazdu do Polski
Nikt tak naprawdę nie wie jak prezentuje się kanadyjski bramkarz z polskimi korzeniami. Jest on zagadką nie tylko dla fanów z Nowego Targu, ale także z całej hokejowej Polski. Sam zawodnik jest podekscytowany możliwością gry w Polsce i nie może się doczekać gry w naszym kraju.
Jak to się stało, że twoje nazwisko łączone jest z Polską i grą w Podhalu Nowy Targ?
- Było to moim marzeniem już od dawna by grać w Polsce. Próbowałem bezskutecznie nawiązać kontakt z PZHL lub jakimś klubem z Polski. Być może bariera językowa lub nie do wiara, że Kanadyjczyk pragnie grać hokej w Polsce spowodowała brak ofert. Tego dokładnie nie wiem. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności zauważył mnie Patryk Pysz (syn Wiktora) w lidze CHL. Patryk skontaktował się ze mną telefonicznie z zapytaniem czy mam ochotę na grę w Polsce. Bardzo się ucieszył, gdy usłyszał o moich polskich korzeniach i zamiarach gry w Polsce. Po krótkich rozmowach doszliśmy do porozumienia z panem Wiktorem Pyszem co do mojej gry w Podhalu.
Kiedy możemy spodziewać się twojego przyjazdu do Polski?
- Nie mogę się doczekać przyjazdu. Mam nadzieje, że uda mi się dołączyć do zespołu między 29 lipca a 1 sierpnia. Ale dokładnie jeszcze nie określiłem przyjazdu. Mam nadzieje, że moja gra przysporzy mi wielu przyjaciół w drużynie i w środowisku Nowego Targu.
W swojej karierze miałeś przerwę w hokeju, co było spowodowane, że nie grałeś?
- Moja krótka przerwa w zawodowym hokeju spowodowana była przykrym dla mnie epizodem jakim była gra w lidze WPHL w zespole Austin Ice Bats. Trenera zwolniono w połowie rozgrywek, czterech czołowych zawodników oraz mój zmiennik w bramce opuściło klub, sytuacja w drużynie była bardzo trudna, postanowiłem jednak dokończyć sezon. Muszę przyznać, że bardzo mnie to zraziło do zawodowego hokeja i postanowiłem powrócić do szkoły i zająć się studiami na Uniwersytecie w Toronto na kierunku stosunków międzynarodowych oraz historii Europy środkowowschodniej.
Byłeś draftowany w NHL, jednak nigdy tam nie zagrałeś. Gra w Polsce może zamknąć całkowicie drogę do najlepszej ligi świata, wierzysz że jeszcze uda Ci się tam dostać?
- Co do mojej kariery w NHL musze patrzeć na to bardzo racjonalnie. Samo wyselekcjonowanie mnie w drafcie NHL było dla mnie wielkim zaszczytem. Podpisanie kontraktu zawodowego i gra przez dwa sezony na zapleczu NHL w lidze AHL było dla mnie wielkim wydarzeniem. Jest to jednak historia i pragnę skoncentrować się na grze w Polsce i być może na arenie międzynarodowej. Pragnę bronić bramki Podhala i pomoc drużynie w osiągnięciu sukcesu w rozgrywkach ligowych.
Jak to jest dokładnie z twoimi polskimi korzeniami, czy masz polski paszport?
- Posiadam polskie obywatelstwo od roku 2002. Urodziłem się w Kanadzie w Edmonton. Moi rodzice to Polacy (mama jest z Płocka, ojciec z Płoty koło Szczecina). Rodzice wyjechali z Polski w 1973 roku. Pragnę wspomnieć o moim dziadku, który był więźniem obozu koncentracyjnego w Stutthof w Niemczech. Rodzice matki przyjechali do Vancouver w 1982 roku i mieszkają tam do dziś i nie mówią po angielsku. Rodzina ojca pochodzi z Grodna, a dokładnie z Wołkowyska i po wojnie przerzucono ich pod Szczecin. Jak wiele polskich rodzin, tak i moja przeżyła tragedie wojny i emigracje.
Byłeś już kiedyś w Polsce?
- W Polsce byłem wiele razy. Głównie odwiedzić rodzinę w Szczecinie, Płocku i Warszawie. Latem 2004 pracowałem jako przewodnik w przedsiębiorstwie turystycznym. Organizowaliśmy wycieczki do Polski (Kraków, Oświęcim, Zakopane), Słowacji i na Węgry.
Wierzysz, że sprostasz oczekiwaniom polskich kibiców swoją grą w Polsce?
- Powracając do hokeja uważam, że przy poważnym i zawodowym potraktowaniu przygotowań do rozgrywek nie powinienem mieć kłopotów w Polskiej Lidze Hokejowej, a kibice i właściciele Podhala powinni być ze mnie zadowoleni.
Jeśli zagrasz w Polsce to Reprezentacja stoi dla Ciebie otworem, chciałbyś występować z orzełkiem na piersi?
- Przywdzianie reprezentacyjnej koszulki z orłem na piersi było zawsze moim marzeniem, nawiasem mówiąc nosze orzełka na szyi. Gdyby zaistniała taka możliwość uważałbym to za moje największe osiągniecie w karierze hokejowej. Pragnę jednak skoncentrować się na grze w Podhalu i zdobyciu mistrzostwa Polski z tą drużyną.
Jakie masz plany na najbliższy czas i jak się przygotowujesz do sezonu?
-12 Maja rozpocząłem przygotowania do sezonu. Biegam, jeżdżę na rowerze, pływam, trenuje siłę, gram w tenisa. Typowy trening przygotowawczy hokeisty w Kanadzie. Zajęcia na lodzie rozpocznę latem wraz z innymi zawodowymi hokeistami przygotowującymi się do występów w swoich ligach. Treningi na lodzie odbędą się w Toronto i zakończę je tuż przed samym przyjazdem do Nowego Targu.
David Lemanowicz urodził się 8 marca 1976 roku w Vancouver. Jest z pochodzenia Polakiem i ma Polski paszport, więc w przyszłości jeśli dobrze się zaprezentuje mógłby grać w reprezentacji Polski. W 1995 roku był wybrany w drafcie z 218 numerem w 9 rundzie przez Florida Panthers, jednak w NHL jeszcze nie zagrał.
W poprzednim sezonie występował w Laredo Bucks (CHL) gdzie rozegrał 28 spotkań obronił 736 strzałów, przepuścił 57. Dało mu to jedną z lepszych średnich w lidze. 2.11% bramki na mecz, 0.928 skuteczności.
Wcześniej występował w WHL, CoHL, AHL, ECHL, WPHL, CIAU, CIS - czyli większość szczebli ligowych za oceanem. Miał kilka przerw w karierze w gdzie w sezonach 1999-2000, 2002-2004 gdzie się edukował. Jednak po powrocie, w dwóch ostatnich sezonach należał do najlepszych bramkarzy w CHL.
David z pucharem za mistrzostwo ligi w barwach Laredo Bucks (CHL).
David w Zakopanym w tle Tatry.
Rozmawiał: Sebastian Królicki - Dziennik Polski&Hokej.Net
Komentarze