Przeciwnicy GKS-u Tychy pokonani przez "specjalne formacje"
Rywal GKS-u Tychy z grupy Hokejowej Ligi Mistrzów, zespół Vienna Capitals przegrał dziś swój sparing rozegrany w Czechach. W ciągu 74 sekund stracił aż dwa gole w swoich przewagach.
Podopieczni Dave'a Camerona ulegli dziś na wyjeździe czwartej drużynie ostatniego sezonu zasadniczego czeskiej Tipsport extraligi HK Hradec Králové 1:5.
Aż 5 z 6 goli padło, gdy któraś z drużyn grała w przewadze. Dla "Stołecznych" jedyną bramkę w 43. minucie właśnie w liczebniejszym składzie zdobył najskuteczniejszy gracz ostatnich play-offów EBEL, Kanadyjczyk Taylor Vause, ale jego zespół zdecydowanie nie może być po meczu zadowolony ze swoich gier w przewagach. W takich sytuacjach stracił bowiem aż dwa gole w odstępie zaledwie 74 sekund. W 19. minucie stało się tak, gdy na listę strzelców wpisał się Michal Dragoun, a niemal równo z syreną kończącą pierwszą odsłonę to samo zrobił Rudolf Červený. Gospodarze prowadzili już wówczas 3:0. Dwukrotnie czeska ekipa trafiała zaś w swoich przewagach. W takich okolicznościach gole zdobywali: Łotysz Oskars Cibuļskis, a także Aleš Jergl.
Cibuļskis i Dragoun uzyskali także po asyście. W trzeciej odsłonie wynik ustalił Francuz Jordan Perret. Gracze Vienna Capitals skierowali dziś krążek do bramki rywali dwukrotnie, ale na początku trzeciej odsłony ich gola sędzia nie uznał ze względu na spalonego w polu bramkowym.
W bramce Capitals mecz rozpoczął Amerykanin Ryan Zapolski, który wpuścił pierwsze 4 gole. W 33. minucie między słupkami zmienił go bramkarz reprezentacji Austrii Bernhard Starkbaum. Rywale GKS-u Tychy z grupy Hokejowej Ligi Mistrzów zagrali już bez jednej ze swoich największych gwiazd Rafaela Rottera, który w piątkowym sparingu z MAC Budapeszt doznał kontuzji lewego stawu skokowego i nie wiadomo czy wróci do gry przed końcem roku. Na pewno opuści fazę grupową Hokejowej Ligi Mistrzów. Z powodu urazu "górnej części ciała" zabrakło za to innego austriackiego napastnika, Alego Wukovitsa.
Swój pierwszy występ w roli kapitana drużyny zaliczył z kolei Mario Fischer, który w tej roli zastąpił Andreasa Nödla. Ten ostatni, mający za sobą występy w NHL, po poprzednim sezonie zakończył karierę. Fischer czasem występuje w obronie, a czasem w ataku. Dziś zagrał w formacji ofensywnej.
Trener wicemistrzów Austrii Dave Cameron był bardzo rozczarowany przegraną 0:3 pierwszą tercją, która właściwie rozstrzygnęła o losach spotkania. - Niestety w ogóle nie wystartowaliśmy w pierwszej tercji. Straciliśmy dwa gole we własnych przewagach i później już musieliśmy gonić - skomentował. Dodał jednak, że poza pierwszymi 20 minutami był zadowolony z postawy swoich podopiecznych i z optymizmem patrzy na czekający jego zespół udział w Hokejowej Lidze Mistrzów. - To był w sumie dość wyrównany, szybki mecz. Po tej pierwszej tercji przez pozostałe 40 minut byłem zadowolony z naszej gry. Hradec Králové to szybki i dobry technicznie zespół, który nieprzypadkowo awansował do Hokejowej Ligi Mistrzów w silnej czeskiej lidze - powiedział. - Był to więc dla nas dobry test przed startem HLM. Ciągle jesteśmy na etapie przygotowań i próbowaliśmy różnych wariantów zarówno w przewagach, jak i w osłabieniach.
Ostatni sparing przed rozpoczęciem rozgrywek Hokejowej Ligi Mistrzów Vienna Capitals rozegrają w piątek przed własną publicznością, a ich rywalem będzie zespół Eisbären Berlin. Z GKS-em Tychy w europejskich rozgrywkach zmierzą się 8 października w Tychach i tydzień później u siebie.
HK Hradec Králové - Vienna Capitals 5:1 (3:0, 0:0, 2:1)
1:0 Cibuļskis - Jergl 17:09 (w przewadze)
2:0 Dragoun - Miškář - Gaspar 18:45 (w osłabieniu)
3:0 Červený - Rákos 19:59 (w osłabieniu)
4:0 Jergl - Smoleňák 24:10 (w przewadze)
4:1 Vause - Dorion 42:34 (w przewadze)
5:1 Perret - Dragoun - Cibuļskis 54:31
Minuty kar: 16-24.
Komentarze