Extraliga Juniorov: Hat trick Tyczyńskiego
Damian Tyczyński w piątkowym meczu słowackiej ekstraklasy juniorów popisał się zdobyciem trzech goli, które pomogły HK ŠKP Poprad wygrać u siebie 7:3 z HC Koszyce i utrzymać prowadzenie w grupie A skupiającej sześć najsilniejszych drużyn Extraligi.
Popularny „Tyczka” rozpoczął swój show w 13. minucie, kiedy jego zespół prowadził zaledwie jedną bramką. Strzał reprezentanta Polski U20 pozwolił „Kozicom” odskoczyć na dwa gole. Ten stan rzeczy nie trwał długo. Po 15 sekundach oba zespołu znów dzieliło tylko jedno trafienie.
W drugiej tercji Tyczyński wzorem pierwszej odsłony znów dał swojej ekipie dwie bramki różnicy. Gospodarze poszli za ciosem, a wynikiem tego było prowadzenie 6:3 przed następną przerwą. Polski napastnik miał chrapkę na skompletowanie hat tricka, a jego cierpliwe próby zostały nagrodzone w 57. minucie, kiedy to swoim uderzeniem ustalił końcowy rezultat spotkania.
Kryniczanin zagrał na środku drugiej formacji ataku. Łącznie oddał 5 strzałów. Lepszy od niego okazał się René Svitana, który podjął 7 prób, ale tylko jedną zakończył skutecznie. Polak dopisał do swojego dorobku 2 punkty w klasyfikacji +/-. Te „oczka” są dla niego bardzo ważne z uwagi na fakt, iż w rankingu ligowym +/- ustępuje liderowi Samuelowi Mojžišowi ze Slovanu tylko o dwa punkty.
Zawodnik z Bratysławy w innej klasyfikacji jest tuż za plecami Polaka, o ile można tak powiedzieć w sytuacji, w której obu dzieli 17 „oczek” w rankingu najskuteczniejszych. Tyczyński prowadzi w całej Extralidze w tym elemencie, tak samo, jak i w ilości zaliczonych asyst. Ma ich na koncie 46, a kolejny zawodnik na tej liście traci do niego aż 11 kluczowych podań.
HK ŠKP Poprad jest liderem tabeli z przewagą trzech „oczek” nad Duklą Trenczyn. Trzeci w kolejności MMHK Nitra traci to zespołu Tyczyńskiego aż 26 punktów. Do rozegrania w tej fazie pozostały jeszcze tylko dwa spotkania.
W grupie B skupiającej 4 najsłabsze zespoły ligi dwa mecze rozegrał Patryk Gosztyła ze swoją drużyną MHk 32 Liptowski Mikułasz. Zespół 18-letniego wychowanka KTH Krynica dwukrotnie uległ u siebie MHKM Skalicy. W sobotę wynik brzmiał 3:7, a nazajutrz było 2:5. Polak w obu meczach grał po lewej stronie w drugiej parze obrońców. Każde ze spotkań zakończył z wynikiem -2. Oddał jeden strzał, co miało miejsce w pojedynku sobotnim.
Jego zespół na dwie kolejki przed końcem zajmuje ostatnie miejsce i nie ma już szans na zmianę swojej pozycji. Do przedostatniego MHA Martin traci aż 22 punkty.
Komentarze