OHL: 150. punkt Łyszczarczyka w "pluszowym" meczu (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk strzelił gola w meczu ligi OHL, podczas którego jego klub organizował akcję Teddy Bear Toss. Polak zaliczył swój jubileusz, ale jego drużyna nie mogła się cieszyć ze zwycięstwa.
Mississauga Steelheads z polskim skrzydłowym w składzie podejmowali dziś ekipę Saginaw Spirit. Pluszowe maskotki w ramach Teddy Bear Toss poleciały na lód bardzo szybko, bo już w 3. minucie podczas gry w przewadze prowadzenie dał gospodarzom Ryan McLeod. A Łyszczarczyk w połowie pierwszej tercji podwyższył na 2:0. "Pstrągi" dały sobie odebrać to prowadzenie, ale później znów prowadziły, tyle że 3:2. Goście zdołali jednak wyrównać, aż wreszcie sami trafili na 4:3 i już nie pozwolili sobie odebrać przewagi. Ostatecznie to oni triumfowali 5:3.
Gol Alana Łyszczarczyka
Do zwycięstwa poprowadził ich wybrany pierwszą gwiazdą spotkania Amerykanin Cole Coskey, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Zwycięską bramkę zdobył DJ Busdeker, a do siatki gospodarzy trafili także: draftowany w tym roku do NHL przez New York Islanders Blade Jenkins oraz kandydat do przyszłorocznego naboru najlepszej ligi świata Nick Porco.
Alan Łyszczarczyk zagrał w pierwszym ataku swojego zespołu z McLeodem i kapitanem drużyny Cole'em Carterem. Oddał obok tego pierwszego najwięcej, bo 5 strzałów na bramkę. Zaliczył -1 w statystyce +/-, ponieważ był na lodzie przy dwóch ostatnich golach rywali. Przebywał na nim także przy "Teddy Bear Goalu" swojego kolegi z formacji, ale że ten padł w podwójnej przewadze, to do tej statystyki się naszemu reprezentantowi nie wliczał.
Łyszczarczyk przerwał swoją najdłuższą w tym sezonie sześciomeczową serię bez zdobyczy punktowych, zdobywając 150. punkt w 213. występie w sezonie zasadniczym OHL. Poprzednio wpisał się do protokołu golem i asystą 22 listopada. W całych obecnych rozgrywkach ma na koncie 11 goli i 16 asyst w 26 meczach. Jego punktowa i strzelecka posucha zbiegła się z kryzysem formy drużyny trenera Jamesa Richmonda, która zagrała bez powołanego na zgrupowanie reprezentacji Kanady przed Mistrzostwami Świata juniorów najlepszego gracza Owena Tippetta. Co prawda w piątek wreszcie odniosła ona zwycięstwo, ale z ostatnich 8 meczów przegrała aż 7. 32 punkty dają jej trzecie miejsce w dywizji centralnej ze stratą już 8 "oczek" do prowadzących Sudbury Wolves. A jeszcze niedawno prowadziła w tabeli swojej dywizji.
Kolejny mecz Łyszczarczyk i jego koledzy rozegrają w najbliższy piątek i nie będzie to łatwe spotkanie, bo do Mississaugi przyjedzie prowadzący w dywizji zachodniej, legitymujący się trzecim najlepszym dorobkiem w całej lidze zespół Sault Ste. Marie Greyhounds.
Mississauga Steelheads - Saginaw Spirit 3:5 (2:1, 1:2, 0:2)
1:0 McLeod - Ham - Harley 02:12 (w przewadze)
2:0 Łyszczarczyk - McLeod 09:31
2:1 Porco - Michnáč - Murray 12:17 (w przewadze)
2:2 Coskey - Perfetti - Giroux 22:20
3:2 Hardie - Varga - Ham 25:59
3:3 Jenkins - Murray 28:08
3:4 Busdeker - Perfetti - Coskey 53:43
3:5 Coskey 59:14 (pusta bramka)
Strzały: 34-36.
Minuty kar: 6-8.
Widzów: 2 848.
Komentarze