Bochenski zagra w Polsce? "Wreszcie odwiedzę dziadków" (WIDEO)
Mający na swoim koncie ponad 150 występów w NHL Brandon Bochenski może być gwiazdą reprezentacji Kazachstanu na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A, które mają się odbyć w Polsce. Zawodnik cieszy się na myśl o możliwym występie w kraju, z którego pochodzą jego dziadkowie, a w Kazachstanie powoli ustawia się kolejka kandydatów do gry w kadrze pochodzących zza Oceanu.
Mam nadzieję, że ten proces nie potrwa długo i uda się załatwić wszystkie formalności przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata
Wreszcie będę mógł odwiedzić moich dziadków Mój dziadek nazywał się Bocheński, a panieńskie nazwisko babci to Soreńska Oboje byli etnicznymi Polakami, którzy wyemigrowali do USA. W Stanach mieszka bardzo dużo ludzi z Polski - mają w wielu miastach swoje społeczności, szkoły i osiedla Nie, nikt w mojej rodzinie nie mówi po polsku
Cieszę się, że odwiedziłem niedawno kraj pochodzenia moich przodków Na pewno tam kiedyś wrócę, bo to naprawdę piękny, fantastyczny kraj Ameryka to moja jedyna ojczyzna To wielki kraj, który powstał z połączenia różnych narodów i kultur Za co go kocham? Za to, że nikt w nim nie może się czuć poniżany czy wykluczany z powodu koloru skóry lub kształtu oczu
Jak każdy szanujący się Amerykanin uważam się za patriotę tego kraju Kocham wszystko, co z nim związane i nie wyobrażam sobie życia bez niego Byłoby ciekawie, gdybym musiał grać przeciwko USA Ale prawda jest taka, że od wielu lat już nie miałem żadnego sygnału o możliwości powołania do amerykańskiej kadry Myślę, że już nigdy nie będą mną zainteresowani, więc taką decyzję każdy powinien przyjąć ze zrozumieniem
Byłoby wspaniale grać razem też w reprezentacji Występujemy razem w jednym ataku już czwarty rok, więc świetnie się rozumiemy
Potrzebujemy takich zawodników jak Bochenski Wiem, że to kontrowersyjny temat i wielu ekspertów w Kazachstanie uważa to za błąd Ale muszę tym ekspertom wytłumaczyć, że żeby wychować zawodników klasy Bochenskiego, Dallmana czy Boyda musimy założyć kolejnych 20 szkółek i poczekać jakieś 10 lat Po tych 10 latach z 20 szkółek może będziemy mieli 5 takich graczy Na to potrzeba czasu i pieniędzy A jeśli jest taka możliwość i zawodnicy chcą grać dla Kazachstanu, to trzeba ich naturalizować jak najszybciej
Tym, którzy twierdzą, że to błąd mówię: ludzie, albo nie jesteście prawdziwymi ekspertami, albo nie macie pojęcia, o czym mówicie Jeśli zawodnicy tej klasy chcą grać dla reprezentacji Kazachstanu i otrzymają stosowne dokumenty, to przecież jest to plus dla kraju i dla rozwoju naszego hokeja
Komentarze