Martin Růžička przypieczętował rekord własną krwią
Ekstraligowy demon Martin Růžička przypieczętował niesamowity rekord w klasyfikacji kanadyjskiej i w strzelonych bramkach własną krwią. W ostatnich sekundach pojedynku z Pilznem (4:0) dostał kijem hokejowym w twarz i zaraz po zejściu z lodu oddał się pod opiekę lekarską.
Konieczne było założenie szwów na ranę w prawym kąciku ust.27-letni napastnik nie zdążył nawet porządnie uczcić z kibicami 83 punktów (40+43), które nazbierał w 52 meczach sezonu zasadniczego.
„Gdybyście mnie teraz uderzyli, nic bym nie poczuł” - żartował Růžička po zabiegu lekarskim, który wymagał miejscowego znieczulenia.
„To tylko zwykła szrama, nie liczyłem nawet szwów. Walczyłem o krążek, przeciwnik chciał podnieść mój kij, tyle że nie trafił i poszło prosto w twarz… Przynajmniej zapadnie mi to głębiej w pamięć”.
Fot. isport.cz
Růžička w ofensywnie grającym Trzyńcu nazbierał w sezonie zasadniczym 83 punkty (40+43). W samodzielnej lidze czeskiej jest to bezapelacyjny rekord. Jeżeli chodzi i o punkty, i o bramki.Poprzedni rekord w klasyfikacji kanadyjskiej należał do Richarda Krála (77 punktów, sezon 1999/2000), a bramkowy do Davida Moravca (38, sezon 1997/1998). Růžička wyśrubował oba.
Jest to także niesamowity wynik w porównaniu ze statystykami z czasów Czechosłowacji. Więcej punktów w historii zdobył tylko legendarny snajper z Kladna Milan Nový w sezonie 1976/1977. Miał 93 punkty za 59 bramek i 34 asysty. Růžička zdobywając punkty w ostatnim meczu, przeskoczył Vincenta Lukáča z Koszyc (82 punkty, sezon 1976/1977).
„Wierzyłem, że czterdziesty gol w ostatnim meczu padnie” - powiedział Růžička. Musiał jednak czekać do 133 sekundy przed końcem meczu. „Ja wierzę i mam nadzieję bez przerwy. Jak w życiu, tak w hokeju”.
Krótko podziękował także partnerom z drużyny. „Muszę podziękować wszystkim chłopakom z ekipy, dlatego że bez nich by się to nie udało. I trenerom za zaufanie. Tak jakoś to wszystko się udało, cieszę się z tego”.
Autor: Květoslav Šimek
Tłum. Tomasz Powyszyński
Źródło: http://isport.blesk.cz
Komentarze