Liga europejska coraz bliżej

Czołowe europejskie kluby są coraz bliżej postawienia ostatecznego kroku w hokejowej integracji. Wspólna liga ma wystartować w 2012 roku.

Szwedzkie media informują, że trwające od ponad roku prace nad powołaniem ligi z udziałem najlepszych europejskich klubów dobiegają końca. Zdaniem serwisu internetowego "Hockey Sverige" liga ma ruszyć w sezonie 2012/13. Informację taką potwierdza internetowe wydanie dziennika "Expressen", zdaniem którego ostateczna decyzja w sprawie powołania nowej ligi ma zapaść najpóźniej w styczniu przyszłego roku.

Zgodnie z planem w skład nowej europejskiej ligi (jeszcze bez nazwy) weszłoby 40 klubów. 10 szwedzkich miałoby tworzyć Dywizję Szwedzką, 10 fińskich Fińską, a pozostałe miałyby pochodzić z innych krajów. Trzecią byłaby Dywizja Niemiecka, choć zdaniem "Expressen" w jej skład weszłyby także kluby z Austrii i Szwajcarii. "Hockey Sverige" informuje tylko o drużynach z Niemiec. Czwarta to Dywizja Wschodnioeuropejska z klubami Wschodniej i Środkowej Europy, prawdopodobnie czeskimi i słowackimi.

Zwycięzcy kazdej dywizji razem z dwoma klubami KHL mają rozgrywać turniej, którego najlepszy zespół miałby możliwość zmierzenia się z mistrzem NHL w razie uzyskania porozumienia z tą ligą. Rozmowy na ten temat będą jednym z punktów sierpniowego Światowego Szczytu Hokejowego w Toronto. W nowej paneuropejskiej lidze drużyny rozegrałyby w sezonie zasadniczym ok. 65 spotkań. Wstępnie projekt zakłada, że 60 % z nich to gry wewnątrz dywizji, 20 % z przedstawicielami dywizji najbliższych geograficznie (szwedzka z fińską, niemiecka z wschodnioeuropejską), a pozostałe 20 % przeciw rywalom z dwóch innych dywizji.

Nie wiadomo jeszcze, które drużyny z każdego kraju mogłyby występować w poszczególnych dywizjach. Z pewnością w Dywizji Szwedzkiej zagraliby inicjatorzy pomysłu - Frölunda Göteborg, HV Jönköping, Linköpings HC, Färjestads Karlstad i Djurgårdens Sztokholm. Prezydent Luleå HF, Curt Johansson przyznał, że jego klub także otrzymał zaproszenie i odpowiedział na nie pozytywnie. Prawdopodobnie swoje miejsce miałby drugoligowy obecnie klub Malmö Redhawks, który latem wystąpi w turnieju European Trophy. Stworzenie tej imprezy było pierwszym krokiem w kierunku nowej ligi.

Finlandię w European Trophy, a potencjalnie także w nowej lidze mają reprezentować IFK Helsinki, Jokerit Helsinki, Kärpät Oulu, Tappara Tampere i TPS Turku, Niemcy Adler Mannheim i Eisbären Berlin, Austrię Red Bull Salzburg, a Szwajcarię SC Berno i Zürich Lions. W European Trophy zagra tylko jeden czeski klub - Sparta Praga, ale oprócz niej wg "Expressen" zaproszenie do ligi mają otrzymać: praska Slavia, PSG Zlín i Bílí Tygři Liberec. Nie są znane nazwy żadnych słowackich klubów uzupełniających Dywizję Wschodnioeuropejską, podobnie jak innych drużyn mogacych występowac w pozostałych dywizjach.

Poza ligą pozostaną kluby KHL, której prezydent, Aleksander Miedwiediew w marcu zrezygnował ze współpracy z korporacją HUB Europa AB pracującą nad projektem ze względu na nieporozumienia ze szwedzkimi włodarzami. Miedwiediewowi nie podobało się m.in., że Szwedzi odrzucili możliwość restartu Ligi Mistrzów w proponowanym przez IIHF i KHL kształcie. Nie jest tajemnicą, że Szwedzi obawiają się dominacji Rosjan w europejskim biznesie hokejowym, stąd działaczom z obu krajów trudno się porozumieć.

Nowy prezes HUB Europa, Per-Anders Örtendahl, który zastąpił Håkana Looba, z któym Miedwiediew nie mógł dojść do porozumienia doprowadził jednak do rozmów, dzięki którym ustalono możliwość rozgrywania spotkań pomiędzy najlepszymi drużynami obu lig.

Sama inicjatywa jest pomysłem szwedzkim, stąd 2012 rok byłby idealny dla startu nowej ligi. Władze Elitserien mają bowiem ze Szwedzkim Związkiem Hokeja na Lodzie umowę na organizację rozgrywek jeszcze na dwa sezony, więc w tym czasie liga szwedzka musi odbywać się według dotychczasowych reguł. Szwedzi chcą jednak zmian. - W tej chwili mamy 12 ligowych klubów, które wspólnie ponoszą finansowe straty i nie widzimy innego rozwiązania tego problemu w przyszłości- uzasadnia szukanie nowej drogi rozwoju Curt Johansson. -Chcemy przyciągać najlepszych zawodników i grać przeciwko najlepszym drużynom.