Yzerman podał kadrę Kanady
Generalny Menedżer reprezentacji Kanady, Steve Yzerman ogłosił prawdopodobnie najbardziej oczekiwaną kadrę na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Vancouver.
O ile kibice z krajów, których reprezentacje wystartują na Igrzyskach Olimpijskich czekali najbardziej na kadry swoich drużyn na turniej w Vancouver o tyle dla wszystkich neutralnych kibiców to właśnie dzisiejsza konferencja prasowa w Saskatoon była najważniejsza. Każdy chciał wiedzieć, kto będzie reprezentował największą hokejową potęgę podczas Igrzysk Olimpijskich na jej własnym terenie po katastrofalnym występie przed czterema laty w Turynie. O zainteresowaniu Kanadyjczyków niech świadczy fakt, że konferencję prasową na której Generalny Menedżer Kanady, Steve Yzerman ogłaszał nazwiska wybranych graczy transmitowało dziś 13 stacji telewizyjnych, a bez mała cała Kanada na chwilę zamarła.
Dziennikarz gazety "National Post" zapowiadał konferencję prasową żartobliwie jako wielkie wydarzenie polityczne nazywając Yzermana "premierem kraju hokeja", a trenera Mike'a Babcocka szefem sztabu. Początkowo skład na Igrzyska Olimpijskie, który i tak podawano w Saskatoon, gdzie odbywają się Mistrzostwa Świata do lat 20 miał zostać ogłoszony jutro przy okazji meczu Kanada - USA podczas tego turnieju. Kanadyjscy oficjele szybko jednak zdali sobie sprawę, że w takim przypadku nominacje seniorskiej kadry zupełnie przyćmiłyby niezwykle ważny mecz.
Samo przedstawienie rozpoczęte w Saskatoon o godz. 11 (w Polsce 18) zresztą nie było typową konferencją prasową. Po podaniu nazwisk graczy na poszczególnych pozycjach było ono przerywane by telewizje miały czas na pokazanie dyskusji swoich ekspertów, reklam i rozmów "na gorąco" z wybranymi zawodnikami. Kiedy po zdawkowych formułkach ze strony Prezydenta Hockey Canada, Boba Nicholsona i przedstawicieli Kanadyjskiego Komitetu Olimpijskiego Yzerman wspólnie ze swoim zastępcą, Dougiem Armstrongiem podszedł do mównicy po raz pierwszy miał przedstawić trójkę bramkarzy.
Na tej pozycji większych zaskoczeń nikt nie oczekiwał i można zakładać, że to właśnie bramkarzy wybrać było najłatwiej. Martin Brodeur, Marc-André Fleury i Roberto Luongo - te nazwiska potwierdziły, że od dłuższego czasu w Kanadzie rządzą bramkarze z prowincji Quebec. Więcej kontrowersji było od początku w związku z obrońcami. Już drugie ogłoszone nazwisko rozwiało część wątpliwości. Yzerman, Babcock i cały sztab odważył się dać szansę młodemu Drew Doughty'emu. 20-letni obrońca Los Angeles Kings zrobił na Yzermanie wielkie wrażenie podczas letniego obozu reprezentacji Kanady, a obecnie jest jednym z czterech najlepszych strzelców wśród defensorów NHL. Mimo wszystko wiele osób myślało, że wiek przekreśli szanse Doughty'ego.
-Ten chłopak ma niesamowitą wolę walki, ale jednocześnie jest bardzo opanowany - mówi trener reprezentacji Kanady, Mike Babcock. - Gra niezwykle dojrzale, potrafi chronić własną tercję obronną i dlatego zdecydowaliśmy się go nominować. Chwilę później Kevin Lowe, który razem z Yzermanem ogłaszał nazwiska obrońców rozwiał kolejną wątpliwość mówiąc "wasz kapitan, Scott Niedermayer". Ten wybór nie był wielkim zaskoczeniem, choć zdecydowana większość kanadyjskich kibiców jak wynikało z sondaży wybrałaby na kapitana Jarome'a Iginlę. - Samo to, że jestem w tej kadrze jest dla mnie wspaniałą informacją, a co dopiero decyzja o wybraniu kapitanem - powiedział chwilę później Niedermayer.
Niespodzianką jest za to sama obecność w składzie Brenta Seabrooka. - Ważne było dla nas to, że Seabrook dobrze rozumie się z Duncanem Keithem. Dlatego zdecydowaliśmy się go powołać - powiedział Yzerman. Obrońca Chicago Blackhawks wygrał rywalizację z Dionem Phaneufem, Jayem Bouwmeesterem i z Mike'em Greenem. Green, któremu wytyka się braki w postawie obronnej w ubiegłym sezonie NHL strzelił 31 goli i został ósmym w historii obrońcą, który przekroczył granicę 30 bramek w sezonie. Obecnie także jest najskuteczniejszym defensorem ligi, ale jak się okazało w reprezentacji Kanady nawet to nie wystarcza. Na koniec Yzermanowi zostało być może najtrudniejsze zadanie - ogłoszenie listy 13 kanadyjskich napastników na Igrzyska.
Zaskoczenia? Mike Richards ostatecznie zmieścił się w składzie, pewnie głównie dzięki swoim znakomitym umiejętnościom w grze w osłabieniu. Do Vancouver pojedzie Eric Staal, ale już nie jego młodszy brat, Jordan. W kadrze jest także Patrice Bergeron i Brenden Morrow. W tym pierwszym przypadku to o tyle zaskakujące, że gracz Boston Bruins w sierpniu nie znalazł się wśród 45 zawodników powołanych na obóz reprezentacji Kanady. W Vancouver nie będzie za to żadnego z napastników Tampa Bay Lightning. Ani Vincent Lecavalier ani Martin St. Louis nie przekonali kanadyjskiego sztabu.
Zgodnie z oczekiwaniami miejsce w reprezentacji ma pierwszy atak San Jose Sharks, Dany Heatley - Joe Thornton - Patrick Marleau. Można się spodziewać, że Mike Babcock nie rozbije tej linii także w reprezentacji. Dzisiejsze nominacje oznaczają swego rodzaju pożegnanie z człowiekiem przez swój pseudonim "Captain Canada" kojarzącym sie z reprezentacją spod znaku "Klonowego Liścia" jak mało kto w obecnym pokoleniu graczy. Ryan Smyth przez 5 lat był kapitanem reprezentacji na Mistrzostwach Świata i dwukrotnie zagrał na Igrzyskach, ale w Vancouver gracza Los Angeles Kings zabraknie. Nie będzie także Patricka Sharpa i Milana Lučića, którego typowano na czarnego konia powołań jako specjalistę od "brudnej roboty".
Sidney Crosby i Jarome Iginla będą pełnić funkcję alternatywnych kapitanów, podobnie jak Chris Pronger. - Wierzymy, że ci zawodnicy, których wybraliśmy pozwolą nam zdobyć olimpijskie złoto. Każdy z nich przez cały sezon pokazywał, że zasługuje na miejsce w kadrze - mówi Yzerman. Kanada swój udział w Igrzyskach Olimpijskich rozpocznie 16 lutego meczem z Norwegią. W grupie A wystąpią obok tych dwóch zespołów także Szwajcaria i USA.
Reprezentacja Kanady na Igrzyska Olimpijskie w Vancouver:
Bramkarze: Martin Brodeur (New Jersey Devils), Marc-André Fleury (Pittsburgh Penguins), Roberto Luongo (Vancouver Canucks).
Obrońcy: Dan Boyle (San Jose Sharks), Drew Doughty (Los Angeles Kings), Duncan Keith, Brent Seabrook (Chicago Blackhawks), Scott Niedermayer (Anaheim Ducks), Chris Pronger (Philadelphia Flyers), Shea Weber (Nashville Predators).
Napastnicy: Patrice Bergeron (Boston Bruins), Sidney Crosby (Pittsburgh Penguins), Ryan Getzlaf, Corey Perry (Anaheim Ducks), Dany Heatley, Patrick Marleau, Joe Thornton (San Jose Sharks), Jarome Iginla (Calgary Flames), Brenden Morrow (Dallas Stars), Rick Nash (Columbus Blue Jackets), Mike Richards (Philadelphia Flyers), Eric Staal (Carolina Hurricanes), Jonathan Toews (Chicago Blackhawks).
Komentarze