Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

Ciągle nienasycony i wciąż chce wygrywać

Ciągle nienasycony i wciąż chce wygrywać

Adam Bagiński – gdańszczanin z urodzenia, ale tyszanin z wyboru liczy na kolejne sukcesy ze swoim klubem.


Kiedy w 2003 r. pojawił się w majowy poranek przed halą lodową w Tychach nie przypuszczał, że z drużyną z tego miasta będzie związany na dobre i złe przez 15 lat. Niedawno miejscowy GKS zdobył trzeci tytuł mistrzowski, jakby klamrą spinając dotychczasowe osiągnięcia sportowe. – Ciągle jestem nienasycony, podobnie jak moi koledzy. Przed nami kolejne wyzwania: występy w Lidze Mistrzów oraz obrona złotego medalu – przekonuje jeden z najbardziej doświadczonych zawodników tyskiego klubu, Adam Bagiński. Przyjechał na Śląsk niby na krótko, a już spędził w Tychach bez mała połowę życia, a kto wie czy nie zwiąże się z tym miastem na stałe.

Nie było wyboru

Tata Sylwester, obrońca Stoczniowca Gdańsk, doradzał Adamowi, by zajął się na poważnie piłką nożną. Syn nie stronił od kopania z kolegami z podwórka i nawet uczestniczyli w turniejach „dzikich” drużyn. Jednak hokej uwielbiał i… pokochał go od pierwszego wejrzenia. Trenował w każdej wolnej chwili, a po swoim juniorskim treningu zostawał jeszcze na zajęcia z odlbojami. Już jako 17-latek walczył o miejsce w pierwszej drużynie z Gdańska. Żółtodzioby raz wyjeżdżali na lód, innym razem musieli swoje ambicje zaspakajać w zespole juniorów.

– Byliśmy młodzi, ambitni, mieliśmy pasję, ale graliśmy za darmo. Ówczesny prezes Stoczniowca Marek Kostecki podejmował decyzje, które często były dla nas nie do przyjęcia. Nie chcieliśmy być „niewolnikami” i mimo, że mieliśmy niezłą drużynę, to zaczęliśmy szukać dla siebie nowych miejsc – wspomina popularny „Bagiś”.

Świadomy wybór

Wiktor Pysz, ówczesny selekcjoner reprezentacji, szybko dostrzegł walecznego skrzydłowego z Gdańska i powołał go na turniej EIHC w Danii. Debiut wypadł całkiem nieźle, ale na mistrzostwa elity w 2002 r. (ostatnie z udziałem biało-czerwonych) nie miał szans.

– Uznałem, że zmiana klubu może mi tylko wyjść na dobre. Do końca życia nie zapomnę tej chwili, gdy siedzę przed halą na hokejowej torbie, a w niej mam cały dobytek: oprócz sprzętu sportowego poduszkę, pościel i inne osobiste rzeczy. Prezes Andrzej Skowroński zapytał mnie czy chcę grać w Tychach, a gdy przytaknąłem powiedział: nasza w tym głowa byś mógł występować. Nie zgłosiłem się na treningi w Gdańsku i oczywiście zostałem zawieszony jako zawodnik. Prezes Skowroński tuż przed inauguracyjnym meczem w lidze ze Stoczniowcem w Gdańsku doszedł jednak do porozumienia z Kosteckim. Zostałem wypożyczony do Tychów i wszystkie formalności zostały załatwione tuż przed ligową premierą. Wygraliśmy 2:1…

Odrzucona oferta

Za chwilę minie 15 lat gdy gdańszczanin został tyszaninem. Z wielkim sentymentem jeździ do swojego rodzinnego miasta, ale też z radością wraca do Tychów. – Nie zawsze bywało tak różowo i stabilnie jak w tej chwili. Pożyczaliśmy sobie kije podczas meczu, jak również i pieniądze. A gdy raz zaległości płacowe wynosiły 4 miesiące, w zespole mocno iskrzyło. Już po latach dochodzę do wniosku, że najważniejsza jest cierpliwość oraz wzajemne zaufanie. Miałem okazję na swojej drodze spotkać takich ludzi, których darzyłem i nadal darzę zaufaniem. Do tej pory mam z nimi doskonałe relacje – wyjawia tyski napastnik.

Po dwóch sezonach gry w Tychach Bagiński otrzymał propozycję z Krakowa. Oferta była dość intratna i trzeba było podjąć kolejną życiową decyzję. – Bałem się tej zmiany, choć kontrakt był kuszący. Zacząłem rozważać „za i przeciw”. Odbyłem rozmowę z prezesem Skowrońskim i to ona miała wpływ na moją decyzję, bo końcu zrezygnowałem z przenosin. Potem dowiedziałem się, że Stoczniowiec wypożyczył mnie po raz kolejny do GKS-u Tychy i w tej sytuacji o żadnej Cracovii nie mogło być mowy – śmieje się nasz bohater.

Wspólny mianownik

Trzy mistrzowskie tytuły tyszan według Bagińskiego mają jeden wspólny mianownik: niezaspokojona ambicja zawodników. W 2005 r. zespół był niezły m.in. z Parzyszkiem, Gonerą, Belicą, Baculem, ale nie sądzono, że na tyle mocny, by przełamać hegemonię Unii Oświęcim. – Wbrew pozorom ławkę mieliśmy krótką, ale byliśmy wówczas tak nakręceni, że chcieliśmy roznieść rywali. Gdy wygraliśmy w Oświęcimiu, a później dwa razy u siebie (taki był wówczas regulamin – przyp.red.), wiedzieliśmy, że tej szansy nie wypuścimy z rąk. I tak też się stało. Jednak każdy tytuł smakował inaczej.

Tyscy hokeiści mogli się nabawić kompleksów skoro na kolejne złoto czekali aż 10 lat. – Na szczęście te niepowodzenia nas nie wytrąciły z równowagi, a i działacze nie stracili cierpliwości. Kibice i Tychy zasługują na mistrzostwo, bo tutaj jest niepowtarzalna atmosfera. Półfinał z Sanokiem, był najgorszy jaki mogliśmy sobie wyobrazić, bo przecież z tym zespołem nigdy sobie nie radziliśmy. Wtedy nie wygraliśmy z nimi żadnego meczu w sezonie, ale pokonaliśmy ich w Pucharze Polski i, jak się potem okazało, był to przełomowy moment. W finałowej rywalizacji wygraliśmy z Jastrzębiem 4-2, które miało w składzie Leszka Laszkiewicza. Gdy grał w Cracovii, kilka razy w finale z nas zakpił. Bałem się, że teraz znów nam namiesza, ale w końcu zrewanżowaliśmy się – wspomina „Bagiś”.

Depresja

Życie hokeisty nie jest łatwe. W Tychach wszyscy wychodzą z założenia, że liczy się tylko złoto, zaś pozostałe miejsca na podium są porażką. – Gdy prowadzi się 3-1 i przegrywa się złoto golem w dogrywce oraz całą rywalizację 3-4, można wpaść w depresję – komentuje nieudany sezon 2016/17 Bagiński. – Miałem złamaną nogę i starałem się wspierać kolegów, stojąc obok boksu. Trener Jirzi Szejba ”wbił mi nóż prosto w serce”, bo kazał mi iść na trybuny. Tego mu nie zapomnę do końca życia. Gdy Szinagl zdobył zwycięską bramką i po raz kolejny przegraliśmy, załamałem się (oczywiście, do szatni nikt nie zajrzał, zostaliśmy sami z tą porażką). Nie wychodziłem z domu, kołdrą nakrywałem głowę i rozpamiętywałem to, co się wydarzyło. Potem usłyszałem od kolegów, że mieli podobnie. W takich sytuacjach, po dotkliwych porażkach trudno się pozbierać, ale przed nowym sezonem udało nam się zmobilizować.

Tylko złoto

Przed tym sezonem Andrej Gusow zmienił Jirzego Szejbę na stanowisku trenera i miał „odremontować” mocno poturbowany zespół. – Trener Gusow jest jakby z innej rzeczywistości, porównuję go do byłego selekcjonera reprezentacji, Igora Zacharkina, który potrafił wyprowadzić ją z szamba – mocno akcentuje Bagiński.

Gusow zapowiedział: mnie interesuje tylko złoto, dlatego musicie podjąć tytaniczną pracę. I nie było z nim łatwo. Kiedy podczas zajęć w siłowni ćwiczyłem na granicy możliwości, często przed oczami miałem obraz siebie bezradnie stojącego na trybunach po przegranym finale w 2017 r. Zaciskałem wtedy zęby i zap… ile wlezie. Praca z Gusowem oraz jego sztabem to również analizy meczowe. Seanse wideo były precyzyjnie przygotowane przez specjalny program komputerowy i każdy z nas wiedział, co i kiedy zrobił źle lub dobrze. Bo mecz składa się z detali i Gusow przekazywał nam systematycznie wiedzę taktyczną. Na przykład długo nam nie wychodziła gra w przewadze, aż w końcu były dwie piątki, które w takich sytuacjach w play offie grały więcej niż dobrze. Do tego potrzeba właśnie cierpliwości i nam jej nie zabrakło, za co zostaliśmy nagrodzeni.

Rodzinna atmosfera

Trener Gusow jest wymagający, ale jednocześnie otwarty. Nie wyobraża sobie, by przed zajęciami nie tylko się przywitać, ale również z każdym zawodnikiem zamienić kilka zdań. Natomiast w trenerskim pokoju zawsze znajdzie czas, by wspólnie z zawodnikiem rozwiązać problem zawodowy czy rodzinny. Budowanie atmosfery drużyny jest niesłychanie istotne. Hokeiści wspólnie ze sztabem szkoleniowym tuż przed inauguracją ligi zorganizowali sobie wyjazd na grilla do Wisły. Wszyscy z rodzinami mogli się lepiej poznać

– To była nasza inicjatywa, bo potrzebowaliśmy takiego spotkania. Teraz śmiem twierdzić, że zespół był naprawdę dobrze zintegrowany. Motywowaliśmy się i wspierali wzajemnie. Podejmowaliśmy walkę w każdym meczu, bo od września do kwietnia trzeba było utrzymać równą formę. Nie da się uniknąć wpadek, ale trenerzy ustrzegli nas przed poważnymi załamaniem formy. Oczywiście, że chciałem się zrewanżować Cracovii za wcześniejsze finałowe porażki. Stało się inaczej, bo to ekipa z Katowic ograła krakowian i znalazła się w finale. Tak na marginesie: irytowało mnie gadanie, że przegraliśmy w Katowicach, by tytuł świętować w Tychach. Nic podobnego! Gdy wyjeżdżamy na lód, zawsze myślimy tylko o zwycięstwie. 9 miesięcy czekaliśmy na tytuł – niby krótko, ale dla nas to była wieczność – mocno podkreśla Bagiński.

Przed tyszanami kolejne wyzwania: obrona tytułu mistrzowskiego oraz występy w Lidze Mistrzów. – Każdy z nas chciałby w niej zagrać. Mam nadzieję, że będzie mi to dane – mówi na pożegnanie 3-krotny mistrz z Tychów.





Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Simonn23: Ja napisałem
  • Simonn23: Wywiad z Markiem Zietarą, stąd info
  • szarotekNT: Sawicki juz w gorach jest..Kapica wyladuje u Ziętary w Krakowie...tam ma dom,zona tam mieszka caly czas a syn chodzi do szkoly..za kase Kapicy mozna naprawde sprowadzic nietyzinkowego grajka...ale ja bym sie niezdziwil jakby soe ukázal artykol že zostaje w NT
  • Simonn23: Myślę że dla niego to będzie najlepsza opcja czyli powrót do Krakowa. Choć to raczej będzie wiązać się z brakiem walki o medale (chyba)
  • emeryt: a chłopaki z Sanoka czekajo...
  • emeryt: Biłas,Filipek,Florczak
  • szarotekNT: Eme mysle ze sa juz tez po slowie z Craxa przynajmniek Florczak i Bilas
  • emeryt: też tak myśle,łakome kąski,jeszcze młodzi a już doświadczeni,kadrowicze
  • emeryt: to okienko transferowe wybitnie na dobry piniondz dla ślizgaczy,towaru mało a popyt duży
  • Arma: Bo ostatecznie tylko paru grajków ma wiele ofert do wyboru, reszta dostaje jedną propozycję albo wcale i muszą brać co jest
  • Simonn23: W Mestis do wyboru do koloru
  • Simonn23: https://www.eliteprospects.com/player/395076/joni-airo
  • szarotekNT: Ja bym sie tez bardziej skupil na Ameryce Północnej...przyklady Sadlochy i Szčzerby pokazuje ze mozna tam za stosunkowo mala kase wylowic fajne perelki
  • Simonn23: https://youtu.be/AKDj6Ad2p7o?si=ggEPWL0CwJo5zTUt
  • AdaM1234: Podeśle ktoś link do strony gdzie zakupię bilety na sparing Słowacji z Polską, który odbędzie się w Zylinie?
  • Zaba: Pamiętajcie, zw w obronie musimy zachować jeszcze miejsce dla Kacpra Prokopiaka... Nawet jak będzie na początku popełniał błędy powinien się ogrywać i łapać jsk najwięcej minut. Widziałbym go w 3 obronie z jakimś doświadczonym obrońcą. Tak swego czasu ogrywaliśmy Piatka cz
  • omgKsu: https://www.ticketportal.sk/event/Pripravny-zapas-Slovensko-vs-Polsko
  • omgKsu: Tutaj masz , o ile cos zostało ;)
  • Simonn23: Zaba myślę, że sezon zasadniczy a szczególnie po drugiej rundzie(kwalifikacja do PP) to można, jak najbardziej
  • Zaba: Czy innych młodych naszych obrońców ustawiając ich w parze z Aleksiejewem czy Markiem Cholewą. Sławek Czerwik, który był jednym z najbardziej wysmiewanych (niestety) przez kibiców obrońców juz jako doświadczony obrońca przeszedł taka metamorfozę, że ocierał się o kadrę na koniec kariery
  • emeryt: ze starymi wygami grali też Kozak,śp. Szymon Urbańczyk i chyba Gabryś ,to dobra droga,występy tylko w 4 piątce przytłacza i zatrzymuje w rozwoju
  • Zaba: Nur jestem zwolennikiem ustawiania w 4 obronie dwóch najsłabszych obrońców. Choć ciągle liczę, że Milosz będzie grał na poziomie Patryka.
  • Luque: Ja tam bym się przyglądnął tym z u18 co grają w Polsce i dawał im szansę w PHL
  • Zaba: *nie jestem
  • emeryt: Luq ale oni chyba jeszcze fizycznie nie so gotowi
  • AgniechaNT: w przypadku Damiana decydujące będzie ile zaoferuje mu cracovia @szarotek
  • AgniechaNT: z krakowa do nas nie jedzie się już tak długo godzina z małym chaczykiem i jesteś
  • emeryt: problem z młodymi tez jest taki ze sponsor płaci chce wyników tu i teraz,raczej nie patrzy na ogrywanie młodych bo woli doswiadczonego który gwarantuje wynik...paradoksalnie im słabszy zespół czyt malo kasy tym wieksze szanse na ogrywanie młodych bo "ktoś musi grać a piniondza brak"
  • Luque: Eme jakoś w Czechach tak robią i taki np. Krzysiek Maciaś wystąpił w kilku spotkaniach w wieku 17 lat
  • Luque: A poziom dużo wyższy
  • AgniechaNT: a w zeszłym roku o tej porze zaoferowali mu tyle że nawet po tylu wspólnych pięknych chwilach skończyły się sentymenty
  • Andrzejek111: A tymczasem w Pardubicach 3-0
  • emeryt: Maciaś rodzynek,Czesi potrafo łowić talenty
  • Paskal79: Bo u nas to się wszystkiego boją,chodzi mi o Polskę zawszę się boją młodych dać do składu,chyba że muszą.....
  • AgniechaNT: także w przypadku Damiana zwyczajnie przemówią pieniądze @szarotek
  • Luque: Młody Majak niech się tam szkoli w Czechach, widać że to może być dobry obrońca
  • Simonn23: Pamiętam jak w grudniu byłem na Trzyniec - Sparta i w karnych strzelał chłopak z rocznika 2006
  • emeryt: Vzechoslowacja to chyba na ten moment jedynie słuszna droga
  • Paskal79: U nas był Janek i nie zawszę grał a ograny i dobry chłopak, może teraz nie będzie taniej presji bo zdobyli majatra,to może kilku młodych dostanie więcej szans,a tych co wymieniłeś eme to tylko Gabryś to etatowy elsrraligiwiec,ale on miał serducho i poświęcał się Kozak grał gdy Unia miała pakę i miał ciężko zaistnieć..... choć warunki super i prawy kij
  • Arma: Unii nic nie zmieni jeden czy dwóch młodych w składzie, to nie jest tak że jeden czy drugi sam przegra mecz a niech łapią doświadczenie. Przy dobrym trenerze będą się błyskawicznie rozwijać, o ile tylko głowa nadązy i będą chęci by się uczyć
  • Luque: Popatrzcie na Kacpra Maciasia... grał a nie otwierał boks i dzisiaj jest już w innym miejscu
  • Paskal79: Powini wprowadzić takie coś że w 4 atakach grają sami młodzi typu 18-20lat i z góry powinni mieć określoną wypłatę by nie było przebijania i sztucznego zawyżania kontraktów, jakąś średnia może 3-4 tys, może Max 5
  • Arma: Jak w czwartej piątce śmigają 32 latkowie kosztem młodych to jest spory problem
  • Luque: Paskalu pytanie czy trenerzy będą wypuszczać taki 4 atak...
  • Paskal79: Dam wam przykład Może nie którzy pamiętają jak młody Tomek Piątek wchodził do drużyny Sidora, chłopak chciał walczył i sam mocno trenował,a i Sidor nie był jego zwolennikiem, ale ciężka praca został potem jednym z podstawowych obrońców w Uni i reprezentacji
  • Paskal79: Lugue przymus z centrali i wszyscy by mięli takie piątki więc sprawiedliwie,tak jak teraz z młodzieżą że muszą być dwóch,a jak nie grają to kary pieniężne czy inne ,lub jakieś bonusy....
  • Paskal79: Takie Jake w ekstraklasie jak nie grają młodzieżowcy określoną ilość minut to kluby płacą duże kary a kto ma ich na więcej dostaje za to kasę na koniec sezonu, powiecie że PZPN to nie PZHL i kasy u nas nie ma,ale coś podobnego zrobić....
  • Luque: Paskalu tu związek powinien znaleźć sponsora/sponsorów którzy by sfinansowali takie nagrody dla klubów i np. byłyby takie które mogłyby być tym zainteresowane
  • Paskal79: No ja wiem , dało by się to ogarnąć ,ale u nas w hokeju to bieda niestety.....
  • Paskal79: W takim przypadku taki Sanok mógłby dostać duża kasę....bo ogrywają młodych....
  • Paskal79: Jak kogoś stać tak jak Raków w piłkę bo mają zapłacić chyba ok 400 tys , choć mogę się mylić a taki górnik dostanie no nie pamiętam pewnie ok 300-400 tys za młodych, a Ci co wygrają to pewnie oke500-700 tyś może mniej bo nie pamiętam ile dokładnie ,ale można to sprawdzić....
  • Paskal79: Wiadomo piłka to nie hokej,ale trzeba coś z tym zrobić bo za5-10 lat nie będzie kim grać w reprezentacji,chyba że podciągami z za Oceanu i
  • Paskal79: Chyba w Norwegii w ekstraklasie w hokeju są limity płacowe dla młodych grajków co grają w seniorach,by nie było przeginania płacy, można by to jakoś przenieść do nas...
  • KubaKSU: Brawo Heiki ! :) ciekawe kto jutro ;P ?
  • unista55: Brawo Heineken :)
  • Luque: Jaromersky i Jaśkiewicz oficjalnie odchodzą z GKSu Tychy
  • Paskal79: Przecież to było już kilka dni temu że podpiszę.....
  • Paskal79: Lugue u wase strasznie czystki,chyba będzie Tychy Suomi w nazwie....
  • KubaKSU: Dziś jest oficjalnie i tego się trzymajmy;)
  • Paskal79: Trener to podstawa.....
  • Luque: Paskal sam jestem ciekaw kto będzie grał w GKSie w przyszłym sezonie
  • Polaczek1: Kase macie to pewnie jedna mocna polska piątka w ataku Komora Łyżka i Aron ? W kolejnej Vitanen Turkin i Olaf. A resztę ściągnie pewnie Kołcz od siebie i w 4 upcha limit Polaków
  • PanFan1: Kto jeszcze nie widział tej widowiskowej interwencji Bobrovskiego, ten niech nacieszy oczy ;)

    https://youtu.be/vGHEqwyFrRU?si=moVL3On753_Qi-Jy
  • omgKsu: Super że zatrzymaliśmy TOPowych 🇫🇮 , wszak sąsiedzi zza miedzy robili podchody :)
  • Polaczek1: Na papierze juz Ci to mowie Luq będziecie mocni. Tylko pytanie czy będzie chemia i zalotnik to poukłada.
  • Luque: Polaczek jaki Olaf?
  • BOBEK: omgKsu:

    ty jesteś z zarządu Unii ? ze wiesz o podchodach Tyskich ????
  • narut: I Włosi mają problem z Korea Południową w towarzyskim meczu, póty co 3-2 dla Koreii, natomiast Francja prowadzi po I tercji ze Słowenią choć z gry lepiej się prezentują Słoweńcy..Francuzi natomiast szybko wykorzystali przewagę, bez zabawy zbytniej w rozgrywania krążka..
  • Prawdziwy Kibic Unii: Bobek ta informacja byla o Radka ze tak bylo wobec naszych Fin i Katowickich wiec omg nie jest podejrzany :)
  • 6908TB: Nitra 1:1. Kibicuje z kubkiem klubowym Nitry z zeszłego roku, niech tworzą historię.
  • narut: obrona Bobrovskiego - coś niesamowitego, on jeszcze tyłem ten krążek obronił.. niesamowite..
  • BOBEK: on nie pytał o zawodników tylko jak sie kobitom mieszka w Polsce to też sprawdzona info chce zone sprowadzić
  • narut: surrealizm.. na pełnej...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Bobek …masz racje 🤥
  • BOBEK: na tą chwile Tychy w przyszłym sezonie na poziomie Sanoka bez urazy
  • omgKsu: Panie Bobku przepraszam że uraziłem .
    Jestem sponsorem Unii lecz nie jestem w jej zarządzie.

    Pozdrawiam
  • Prawdziwy Kibic Unii: Podchody pod Ahopelto rozpoczely sie w lutym Bobku i moja informacja jest 100% rozmawialismy wiec utnijmy ta dyskusje
  • Prawdziwy Kibic Unii: Tak samo bylo z Valtolą
  • PanFan1: Fajna czterdziestka siódemka Jets-òw za dosłownie parę jurkòw
  • PanFan1: https://www.muziker.pl/winnipeg-jets-nhl-47-sure-shot-snapback-navy
  • 6908TB: Nitra mistrzem z 8. miejsca po sezonie zasadniczym
  • omgKsu: Czyli jednak nieprzepraszam :)
    Sezon ogórkowy w pełni 😁

    Fanie fajna czapa , wolałbym coś w barwach Toronto :)
  • omgKsu: Magnitogorsk wygrał KHL .
  • Paskal79: Potwierdzam to co piszę OMGksu były podchody trenera Tychy pod naszych Finów....
  • PanFan1: Capsi za 7 dyszek
  • PanFan1: https://www.muziker.pl/washington-capitals-nhl-47-mvp-branson-navy-blue
  • PanFan1: Maple Leafs trochę droższe
  • PanFan1: Muziker. pl fajna stronka
  • PanFan1: Bluzy hokejowe POLSKA na eBay
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/185821043788?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=DJq1sl0WSA6&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/184198679833?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=DJq1sl0WSA6&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • PanFan1: ... i jeszcze taka
  • PanFan1: 👇
    https://www.ebay.co.uk/itm/266772264778?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=MvYB1mP6Tri&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • omgKsu: Fajna strona Fanie , niewidziałem jej jeszcze.
    Póki co mamy przyjemnośc w Osw chodzic w czapkach z napisem Mistrz Polski :)
  • BOBEK: ok mój błąd
  • omgKsu: Pytanie co teraz ? 🙃
  • Prawdziwy Kibic Unii: Omg jak to co po slowiansku wysle kolega karton ulubionej substancji na adres klubu Mistrza Polski z dopiskiem dla Omg przepraszam i po temacie 🤓
  • omgKsu: Uważam pomysł kolegi za znakomity :)
    A tak na serio to zróbmy tak jak pisze pewien szanowny użytkownik tego portalu :
    "Miłujmy sie" 😁

    Dobrej nocy.
    Pozdrawiam
  • BOBEK: Dobranoc
  • thpwk: To jest ten sezon moi drodzy. Po wielu latach podchodów i spekulacji Juha Kalareppa zagra w Tychach :)) wkrótce oficjalne info
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe