Trzyniec - Vitkovice, setne derby w historii
Wyjątkowy będzie piątkowy wieczór w Trzyńcu, gdy po raz 100. w meczu Ekstraligi zmierzą się hokeiści miejscowych Stalowników oraz rywale z niedalekiej Ostrawy. Tym pojedynkiem zarówno zawodnicy jak i kibice żyją od kilku dni.
Każdy mecz derbowy to duże wydarzenie. Wyzwala specjalne emocje, gracze sięgają po pokłady energii, o której istnieniu pewnie nie przypomnieliby sobie przed jakimkolwiek innym ligowym meczem. Całkiem nieźle miewają się też trenerzy, ponieważ najczęściej odpadają im dodatkowe zajęcia z motywacji. Derby to bowiem taki rodzaj rywalizacji pomiędzy ekipami z sąsiedztwa, w którym każdy zawodnik chce zagrać jak najlepsze zawody. Obie drużyny - HC Oceláři i HC Vitkovice do tego meczu przygotowywały się od dawna. Zawodnicy obu ekip wyzwali się na strzeleckie pojedynki, zapowiadali piątkowe wydarzenie na spotkaniach z kibicami, a na treningach wylewali dodatkowe litry potu. Kto będzie skuteczniejszy w jubileuszowym meczu derbowym - przekonany się już w piątek. Bo choć w tabeli obie drużyny dzieli 8 pozycji i 16 punktów więcej zdobytych przez trzyńczan, to jednak w takich meczach nie ma to większego znaczenia. Bo w derbach wszystko może się zdarzyć. Podobnie jak w wielu z poprzednich 99 spotkaniach.
Pierwsze ekstraligowe derby odbyły się w 13 października 1995 roku w Vitkovicach. Wówczas lepsi okazali się zawodnicy z Trzyńca, wygrywając 4:2. Autorem pierwszego gola dla ekipy spod Jaworowego był Petr Zajonc. Z kolei po raz pierwszy derbowy mecz zawitał do Trzyńca 28 listopada 1995 roku - w tym meczu padł remis 4:4. Od tego czasu zespoły spotykały się nieprzerwanie przez kolejne 20 sezonów. Statystki są bardzo wyrównane, choć z niewielką przewagą na korzyść trzynieckich Stalowników, którzy spośród 99 meczów wygrali 49, gracze z Vitkovic wygrali 44 razy, a 6 pojedynków zostało nierozstrzygniętych. Bilans bramkowy także przemawia za trzyńczanami - zdobyli 277 goli przy 253 straconych. W minionych sezonach zdarzały się rekordowe mecze z 12 strzelonymi golami, tak jak w sezonie 1996/97, gdy Vitkovice wygrały w Trzyńcu 7:5. Były też mecze... bezbramkowe. Kibice goli nie zobaczyli w trzech derbowych meczach, a w jednym z nich (październik 2004) bramki nie padły również w serii rzutów karnych. Zapewne każdy z kibiców nosi w pamięci swoje pamiętne spotkania i mógłby o nich opowiadać długo. Michal Samiec z klubowej strony HC Oceláři Trzyniec przed 100. derbami przygotował okolicznościowy artykuł z mnóstwem ciekawostek, wybrał także najbardziej niezapomniane mecze.
Najsłynniejszy mecz został rozegrany 12 kwietnia 201 roku, gdy po zwycięstwie 5:1 w 5. finałowym meczu Stalownicy zapewnili sobie pierwszy i jak dotąd jedyny mistrzowski tytuł w historii.
Przed 100. derbami w obu ekipach panuje umiarkowany optymizm. Goście z Ostrawy chcieliby wziąć odwet za wysoką porażkę u siebie z lokalnym rywalem w październiku (0:5), z kolei trzyńczanie chcieliby przerwać złą passę 3 porażek z rzędu i wrócić na zwycięski szlak.
Derbowy mecz w Werk Arenie rozpocznie się w piątek o godz. 17. I to nie koniec sportowych emocji w Trzyńcu w ten weekend. Kolejne spotkanie Stalownicy rozegrają już w niedzielę o godz. 15, a ich rywalem będzie zespół Dynama Pardubice.
autor: Marcin Mońka
Komentarze