Hokej.net Logo
MAJ
3

"Czwórka? Sporo ponad stan!"

"Czwórka? Sporo ponad stan!"

JKH GKS Jastrzębie przetrwał najtrudniejsze chwile i, mimo rewolucji w kadrze, wciąż zachowuje pozycję w czołówce Polskiej Hokej Ligi. Gdyby tak nie było, nie mielibyśmy teraz okazji do rozmowy z prezesem Kazimierzem Szynalem na temat szans w ćwierćfinałowym boju z Sanokiem.

Dziewięć miesięcy temu sternik klubu z Leśnej wystąpił w niewdzięcznej roli. Musiał oznajmić kibicom, że "ekonomia jest brutalna" i los jastrzębskiego hokeja może być, mówiąc delikatnie, niewesoły. Kluczowymi miesiącami miały okazać się listopad i grudzień, kiedy to w klubowej kasie, z uwagi na powszechnie znane problemy JSW, musiało pojawić się dno. Dzięki wytrwałemu wydeptywaniu przez działaczy ścieżek w różnych instytucjach, pomocy ludzi dobrej woli i, co najważniejsze, woli władz miasta, które zdecydowały się pomóc w najbardziej krytycznym momencie, kryzys udało się zażegnać. Ale to nie koniec problemów. Bez owijania w bawełnę - w bieżącym roku lepiej nie będzie. Jednak w porównaniu z sytuacją sprzed roku plus jest jeden - tamten szok związany z trzęsieniem ziemi w górnictwie nie powinien się powtórzyć.

Fot. Magdalena Kowolik

- Czy w dyskusji na posiedzeniach zarządu na początku listopada pojawiło się pytanie, kto "gasi światło" w klubie?

Kazimierz Szynal - Na szczęście nie. Powtórzę to, co mówiłem w naszej poprzedniej rozmowie, że "zawsze trzeba mieć nadzieję". Złożono nam pewne obietnice, dlatego ze sporym prawdopodobieństwem mogliśmy ocenić, że wytrwamy do końca roku i zdołamy dokończyć ten sezon. Jednak 2016 rok może być jeszcze trudniejszy. Mimo to staram się być optymistą.

- Z prezesem Andrzejem Frysztackim byliście panowie bardzo częstymi gośćmi w Urzędzie Miasta. Nie zaniedbywaliście nawet posiedzeń Komisji Kultury i Sportu, aby przypomnieć o sytuacji w hokeju. Jako jedyni działacze jastrzębskich klubów nie opuszczaliście bodaj żadnego spotkania.

- Zgadza się. Dobrze, że są takie osoby, jak pan, które to widziały. Może pan potwierdzić nasze starania o to, aby klub przetrwał i funkcjonował przyzwoicie. Efekt był taki, że otrzymaliśmy z Urzędu Miasta dotację, którą już w zasadzie rozliczyliśmy. Na finansowanie JKH GKS Jastrzębie składają się trzy filary - to Jastrzębska Spółka Węglowa, Miasto Jastrzębie-Zdrój oraz pozostałe podmioty, które wspomogły nas w newralgicznych momentach i zrozumiały ciężką sytuację klubu. Wolałbym w tej ostatniej kwestii uniknąć szczegółów, bo być może ich właściciele nie życzyliby sobie tego, ale symbole tych firm widoczne są na Jastorze. Panu prezesowi JSW S.A., pani prezydent miasta, radnym, w szczególności z Komisji Kultury i Sportu, oraz wszystkim sponsorom klubu chcę za tę niezbędną pomoc z tego miejsca podziękować. Proszę, aby znalazło się to w naszej rozmowie. To dzięki nim mamy dziś w ogóle o czym rozmawiać.

- I na "balkonie" ostatnio jakoś tłoczniej...

- Wszyscy kibice musieli przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Również ci sympatycy hokeja, którzy oglądali nasze spotkania z sektora VIP. Stali bywalcy "balkonu" w większości zrozumieli, że te 700 zł na zakup karnetu jest "cegiełką", która służy rozwojowi JKH GKS Jastrzębie.

- Czyli każdy z przebywających na balkonie po namyśle wykupił tę "cegiełkę"?

- Potwierdzam. Dla nikogo nie stosowaliśmy upustów.

- Przejdźmy do bieżącego roku. Na pewno zarząd JKH GKS jest "po rozmowach" w JSW. Podejrzewam, że pan prezes nie uchyli rąbka tajemnicy, na jaką kwotę klub będzie mógł liczyć, więc zapytam inaczej. Czy jest ryzyko, że tamta pamiętna kwietniowa konferencja doczeka się powtórki?

- Nie można niczego deklarować w oderwaniu od rzeczywistości. Stosowne umowy podpisywane są odpowiednio wcześniej. Nie ma tu mowy o tym, że ktoś "chce" lub "nie chce" czegoś zrobić. Odwrotnie - wszystko zależy od sytuacji finansowej danego podmiotu. Na chwilę obecną nie można przesądzać, jaka ona będzie. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała sytuacja JKH GKS pod koniec tego roku.

- Czyli nie usłyszę zapewnienia, że Jastrzębie na pewno zagra w przyszłym sezonie w ekstralidze?

- Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, aby Jastrzębie grało w ekstralidze. I to na poziomie nie gorszym, niż obecnie. Trzeba być optymistą i poprzedni rok jest na to najlepszym dowodem. Mimo wielu kłopotów odnieśliśmy spory sukces, bo za taki należy uważać czwarte miejsce i awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Przypomnę, że dwa lata temu nie zakwalifikowaliśmy się do niego, choć dysponowaliśmy znacznie większym budżetem.

- Czy jako zarząd mieliście "trudne rozmowy" z zawodnikami?

- Nie. Powiem więcej - nie było opcji pojawienia się "trudnych rozmów". Sprawy klubu zostały poprowadzone w ten sposób, aby zawodnicy na żadnym etapie rozgrywek nie mieli problemów z wypłatami. Mogły pojawić się jakieś opóźnienia rzędu kilku dni bądź tygodnia, ale to wszystko. Podkreślam, że na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych zaległości w płacach względem zawodników. Mało tego - grą w JKH GKS zainteresowani są zawodnicy, na których... na nie stać! Nie będziemy jednak ryzykować.

- Czyli, krótko mówiąc, zaprzecza pan, że Jakub Schejbal i Tomasz Semrad odeszli z klubu z powodów finansowych?

- Oczywiście. Zdaję sobie sprawę, że wielu kibiców przyzwyczaiło się do sytuacji, w której jeden zawodnik gra w zespole przez pięć sezonów. Rzeczywistość jest jednak inna. W tych dwóch przypadkach zadecydowały różne czynniki. W pierwszym - chodziło o limit obcokrajowców, który przekroczyliśmy. Nie będę owijał w bawełnę - trener uznał, że Schejbal, jak na obcokrajowca, jest po prostu za słaby. Natomiast Semrad miał inne plany życiowe i związane to było z jego sprawami rodzinnymi. Nie było żadnej dyskusji o zaległościach płacowych.

- Przejdźmy zatem do spraw stricte sportowych. Dziewięć porażek z rzędu nie mogło budzić zachwytu kibiców. Nie obawialiście się, że warsztat trenera Roberta Kalabera przestał działać? W 90% polskich klubów sportowych szkoleniowiec z taką serią pożegnałby się z pracą.

- Na początek powiem, że nikt nigdy nie wtrącał się trenerowi Kalaberowi do czegokolwiek związanego z drużyną. To jego działka i jest za nią odpowiedzialny. Natomiast musimy być świadomi kilku spraw. Po pierwsze - awansowaliśmy do grona sześciu najlepszych zespołów i w związku z tym po drugiej rundzie rywalizujemy z piątką drużyn dysponujących albo znacznie silniejszym personalnie składem, albo potencjałem porównywalnym z naszym. W przypadku awansu do tej "lepszej" szóstki zarząd liczył się z porażkami. Nawet tymi wysokimi. Moim zdaniem lepiej jest walczyć z najlepszymi i przegrywać, aniżeli rywalizować w "słabszej" grupie i wysoko wygrywać. Po drugie - skład ilościowy drużyny i plaga kontuzji wraz z przypadkami zdrowotnymi bynajmniej nie pomagały w osiąganiu zwycięstw. Bywało i tak, że trener miał kłopot z zebraniem piętnastu zdolnych do gry zawodników, a na kolejne uzupełnienia nas nie stać. Nie będę ukrywał, że ta seria porażek była irytująca nie tylko dla kibiców, ale i dla zarządu. Natomiast trudno uznać za powód do wstydu jednobramkowe pechowe porażki z mistrzem Polski czy zdobywcą Pucharu Polski.

Fot. Magdalena Kowolik

- Kawa na ławę - pierwsza czwórka to wynik ponad stan?

- To osiągnięcie sporo ponad stan! Plan minimum, czyli awans do "lepszej" szóstki, był ambitny. Przecież w "słabszej" grupie pozostały zespoły z Opola czy Bytomia, z którymi rywalizowaliśmy jak równy z równym. Moglibyśmy czuć niedosyt w przypadku konieczności walki o siódme miejsce po fazie zasadniczej. Natomiast obecna, czwarta pozycja, jest sukcesem drużyny i trenera. Chcemy zdobyć ten jeden, brakujący punkt i z tejże lokaty walczyć o półfinał, aby mieć w zapasie ewentualny decydujący mecz u siebie.

- Czas zatem na to jedno magiczne słowo - Sanok.

- To zespół o sporym potencjale i klub o dużym budżecie. Będzie ciężko, ale wszystko zweryfikuje tafla. Myślę, że wygramy z Sanokiem!

- To tylko urzędowy optymizm? Rywal właśnie sprowadził kolejnego porządnego Fina. Tydzień temu wygrał na Jastorze 5:1...

- Wiem o tym. Ale każda z pięciu pozostałych drużyn w czołowej szóstce to trudny rywal. Być może minimalnie łatwiejszym od pozostałych przeciwnikiem, przynajmniej w opinii kibiców, byłaby Unia Oświęcim. Jednak na tym poziomie jest jednakowo ciężko. Wszystko rozstrzygnie się na lodzie.

- Czy klub szykuje jakąś bombę transferową na ćwierćfinał?

- Na bombowy czy spektakularny transfer naszego klubu po prostu nie stać. Być może wzmocni nas jeszcze jeden zawodnik, ale wolałbym na razie nie zdradzać szczegółów. Mamy czas do soboty, bo choć okno transferowe kończy się 31 stycznia, to w niedzielę w Polskim Związku Hokeja na Lodzie raczej nikt specjalnie do pracy nie przyjdzie.

- Jest szansa, że zobaczymy "nowego" już w piątek w meczu z Cracovią?

- Raczej nie.

- Na koniec kilka pytań "z innej beczki". We wspomnianym meczu z Sanokiem klub zdecydował się wykonać gest względem fanów siatkówki, którzy dwie godziny wcześniej zawitali na Halę Widowiskowo-Sportową na spotkanie Jastrzębskiego Węgla z MKS Będzin. Finansowo to się wam nie kalkulowało, choć frekwencja na Jastorze rzeczywiście wzrosła.

- To była decyzja zarządu naszego klubu. Chcieliśmy tą propozycją wyjść naprzeciw kibicom siatkarskim, którzy w innym wypadku nie pokonaliby tego krótkiego odcinka z hali na lodowisko. Wielu z nich po raz pierwszy miało okazję zobaczyć mecz hokeja na żywo. Czasem trzeba zaproponować coś niekonwencjonalnego, aby zachęcić fanów innych dyscyplin do zawitania na mecze JKH GKS.

- Kibice na Hali Widowiskowo-Sportowej powitali pana brawami.

- To było sympatyczne. Mamy zapewnienie ze strony zarządu Jastrzębskiego Węgla, że w przypadku podobnej sytuacji "w drugą stronę" wykonają podobny ruch.

- JKH GKS zdecydował się też uczynić gest względem znanego nam wszystkim Jarka Sendala. Mówiliśmy o tym w naszych wywiadach parokrotnie. Największy kibic jastrzębskiego sportu miał możliwość wyjazdu z drużyną na mecz z Unią Oświęcim. Czyj to był pomysł?

- Jarka (śmiech). Rozmawialiśmy z nim o tym, jak chciałby zostać uhonorowany za to, co robi na trybunach. Wybrał właśnie tę formę nagrody. Zorganizowaliśmy również podziękowanie dla Adriana Labrygi...

- I doprowadziliście "Leona" do łez, co w przypadku takiego twardziela nie jest łatwym zadaniem.

- Myślę, że to była bardzo miła uroczystość. Warto to robić.

- Przejedzie się pan prezes nową rolbą?

- Tak (śmiech). A mówiąc poważnie - czekamy na nią z utęsknieniem. Mówię poważnie! Obecnie służący na Jastorze pojazd jest już mocno wysłużony. Nie będę ukrywał, że drżeliśmy w poprzednich sezonach przy okazji najważniejszych spotkań, aby się przypadkiem nie zepsuł. Zakup nowej rolby to naprawdę konieczność i cieszę się, że władze miasta i nasi radni poparli ten wniosek Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dziękuję za to.

Jasnet.pl

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: No co Ty ja na Lewicę głosuję ;D
  • szop: Alan uciekaj stamtad gdziekolwiek jak chcesz jeszcze dobrze zarabiac przez jakis czas :) Luq nie wierze Ci :D
  • Luque: No Szop 2 lata temu zaciąg wypalił właśnie w PO jak przyszedł Sidor, przegraliśmy po super serii z Katowicami 1 bramką Wanackiego w dogrywce
  • szop: to fakt ale ile razy ich zwalnialiscie w trakcie sezonu
  • emeryt: Korenczuk zanim zjawił sie w Toruniu byl m.in królem szczelców na Ukr,kontynuował w Toruniu a zgasł w Tychach
  • Luque: Majkowski trenował to wiesz jak było
  • Oświęcimianin_23: Do Tychów to już na koniec kariery, trochę papieru zarobić:)
  • emeryt: w jednym klubie można obniżyć loty by w nowym odbudowac sie i znowu wznieść na wyżyny
  • emeryt: Bukowski w Sanoku byl gwiazdo ,tam grali na niego,w Tychach byl jednym z wielu
  • szop: Majkowski zrobil Majstra wiec moze to tez syndrom GKS
  • Luque: Stawiam, że Bukowski pójdzie do Ziętary i tam się może odbudować
  • emeryt: Golden Majka zniszczyla jakas tajemna siła co to siły w Tychach odbiera...
  • szop: Bukowski w Sanoku nie byl zadna gwiazda tam byli sami mlodzi chlopcy gwiazda stal sie po sezonie kiedy to przeszedl do GKS i zgasl jak iskra w wiadrze wody
  • emeryt: był Rudym Majkiem by w Oświecimiu lśnic blaskiem Golden Majka
  • Luque: Szop to gdzie Bukowski tego króla strzelców zrobił jak nie w Sanoku i przez to go Tychy wykupiły
  • emeryt: Bukowski nie był gwiazdo w Sanoku hmmm,król szczelców hmmm
  • emeryt: ja bym sie jeszcze nad takim Filipkiem pochylił...bez dwuznaczności
  • szop: po tytule krola strzelcow w Sanoku juz nie gral hmmmm
  • emeryt: chlopok ma warunki,gra twardo i dynamicznie,moze pkt nie robi ale ma dobre rokowania na klasowego zadaniowca
  • szop: chyba nie sadzisz ze zostal gwiazda przed sezonem bo wiedzieli ze bedzie mial krola strzelcow
  • Arma: Cięzko się dziwić chłopakowi, prawdopodobieństwo że powtórzyłby króla strzelców jest zerowe a tak ma w CV Tychy i pojedzie na tym już do końca sezonu
  • emeryt: szopie a dejze spokój
  • Arma: jezu, do końca kariery
  • Luque: Biłas chyba lepszy eme ale on znowu jakąś kontuzję załapał...
  • emeryt: taa Biłas i jeszcze ten jeden def
  • Luque: Ciekawe gdzie byłby teraz Maciej Witan gdyby nie to zawieszenie na 4 lata...
  • emeryt: oj tak,Witan mial zadatki na drigiego Wronusia
  • emeryt: podobna postura i dynamika
  • Luque: Mogą sobie żółwia zbić z Wielkiewiczem w sumie i napisać książkę pt. Jak koncertowo sobie zaprzepaścić karierę...
  • emeryt: taaa.
  • Luque: Ale te 4 lata moim zdanie to za dużo... 2 lata to już by wystarczyło
  • Simonn23: No ja w 2012 uznawałem Wielkiewicza za odkrycie roku więc... Trochę się jednak nie sprawdziło
  • Luque: On w ogóle może grać w jakichś amatorach czy coś?
  • szop: dyskwalifikacja nie pomogla :D ale Kojot teraz bezcenny
  • Arma: Nawet jakby to był rok kary, to i tak jest bardzo ciężko wrócić bo liga od paru sezonów ciągle się rozwija, to że 4 lata temu by sobie pykali nie oznacza że będą dzisiaj
  • Luque: Co do transferów to w Tychach chyba jeszcze Korenczuk, Tavi out, ciekawe co z Kaskinenem? Ja bym go zostawił, solidny def
  • KubaKSU: A ja wziąłbym Nilsona :D
  • Luque: Nilsson ma jedną wadę o której możesz nie wiedzieć
  • Paskal79: Co lugue piję:-) ?
  • Paskal79: Pisałem już wcześniej Nilson dobry grajek....
  • głośny71: Korenczuk jeszcze miał rozmawiać o nowym kontrakcie.
  • KubaKSU: Nilson, Mroczek ,Galant :) dadzą radę w nowych klubach;)
  • hanysTHU: Lód z wody z paprów winien. Pewne info.
  • hanysTHU: Ruski gaz w rolbie.
  • Luque: Nie wiem co pijesz Paskalu, skąd mam niby wiedzieć ;P
  • Tellqvist: Szkoda że Unia nie wyciagneła z Sanoka jesZcze Ahoniemi był dobry grajek kręci nieZle liczby w Boras.
  • Tellqvist: Ciekawie zapowiada się projekt w NT zyczyć tylko powodzenia.
  • Paskal79: Lugue to jakże Nilson mar wadę,jak nie piję to nie ma źle:-)
  • Luque: Weźcie go zakontraktujcie to się przekonacie ;P
  • narut: ale Czesi i Słowacy śmigają.. tempo niesamowite.. a to "tylko" ich składy wstępne, wciąż bez ich najlepszych zawodników.. że Słowacy zgodzili się towarzysko z nami zagrać 3 maja w Żylinie...
  • Stoleczny1982: Myslalem ze mecze z WB miala byc w TVP Sport???
  • emeryt: ale że Mati-Pekka...
  • Simonn23: Czy dziś 19:46 coś będzie zwiastować?
  • emeryt: w Kato nie społnił oczekiwań podobnie Jak kiedys Wielki Valtola
  • KubaKSU: Dziś na pewno będzie jakieś info :)
  • emeryt: Olimpija Lublana kompletuje pake na nowy sezon,juz w tek chwili drużyna gwiazd,może Pan Zupa czeka/czekał na propo z tego klubu...
  • jastrzebie: Zapiszę się w sobotę do roboty żeby wykupić transmisję. 15 funtów.
  • emeryt: Sabolic,Pance,Tomazevic,Kerbashian,Pavlin m.in
  • Luque: Ciekawe jak wypadniemy w tym sparingu ze Słowakami
  • Luque: Jastrzębiu nie chcesz dać zarobić Brytolom? Ty skąpcu ;P
  • emeryt: Słowacy zagrajo na 1/4 gwizdka,nawet gwiazdorzy z enejdżel,niestety na dzień dzisiajszy nie budzimy respektu u takich ekip jak np Słowacy
  • Luque: Słowacy zdjęli bramkarza I szybko dostali do pustaka teraz...
  • narut: a teraz ładnie zasadzili...
  • narut: fajnie publiczność zareagowała, nieważne że przegrywają i już nie wygrają ale bramka ich drużyny budzi radość..
  • narut: niemałą..
  • jastrzebie: Trzyniec Pardubice 3-0. Siódmy mecz się szykuje
  • Paskal79: Trinec mega mocni mentalnie przegrywali ze Sparta 0-3 wygrali 4;3 a przy stanie 2-3 w w 6 meczu przegrywali 5 sek w3 ter jedna bramka i zremisowali i w dogrywce ich chapli, no i 7 mecz w dogrywce wygrali....
  • Paskal79: W trzeciej dogrywce!!! Po 20 min 5na5 !
  • hanysTHU: Do ekipy Słowaków mają jeszcze dojechać trzej gracze zza wody.
  • hanysTHU: Slafkovsky, Pospišil i jeszcze jeden kamarad ,którego nazwiska zapomniołch
  • Paskal79: Panowie Słowacja jest poza naszym zasięgiem!!!! Możemy powalczyć z Łotwa, Francja i Kazachstanem.....
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe