Jak prawdziwy chłop płacze...
- Płacz Władek, nie wstydź się. Bo jak prawdziwy chłop płacze, to musi być święto! - ten cytat z Kazimierza Pawlaka idealnie pasuje do sytuacji sprzed piątkowego meczu z Polonią Bytom, kiedy kibice uroczyście pożegnali kończącego bogatą karierę Adriana Labrygę. Popularny "Leon", największy twardziel w okolicy i ulubieniec trybun Jastora, z trudem powstrzymywał wzruszenie. To były piękne chwile i piękne lata, których ukoronowaniem były Puchar Polski oraz medale mistrzostw kraju.
Adrian Labryga urodził się 11 lutego 1979 roku. Rozegrał w sumie osiemnaście sezonów w hokejowej elicie. Reprezentował barwy SMS-u Warszawa, Unii Oświęcim, GKS-u Katowice, Zagłębia Sosnowiec i, od sezonu 2008/2009, JKH GKS Jastrzębie, dla którego zdobył około czterdziestu goli. Słynął z doskonałych strzałów z dystansu oraz sportowego charakteru, w efekcie którego spędził na ławce kar... ponad tysiąc minut, ale zyskał również ogromne uznanie w oczach fanów, ciesząc się niekwestionowanym autorytetem na tafli i poza nią. Karierę zakończył zarówno z uwagi na nieubłaganie upływający czas, jak i kontuzję kolana, która wykluczyła go z gry w poprzednim sezonie.
Komentarze