Gdańscy hokeiści bez trenera. Zabrocki: nie mogłem pracować w tych warunkach
Henryk Zabrocki nie jest już trenerem hokeistów KH Gdańsk. Szkoleniowiec zrezygnował z funkcji z powodu zaległości finansowych. Na razie trwają poszukiwania zastępcy szkoleniowca. Problemy z wynagrodzeniem dotyczą także zawodników - drużynę opuściło już pięciu z nich.
- Bardzo żałuję, że musiało dojść do takiej sytuacji, jednak nie mogłem dojść do porozumienia z prezesem spółki co do terminów spłaty zaległości wobec mnie. Niestety, nie mogłem już dłużej czekać. Szkoda, że w ten sposób muszę się rozstać z drużyną, ale nie byłem w stanie zrealizować w tych warunkach swojego projektu odbudowy drużyny w Gdańsku - powiedział nam były już szkoleniowiec KH Gdańsk.
Obecnie gdańszczanie trenują pod okiem dotychczasowego asystenta pierwszego szkoleniowca, Krzysztofa Pisowackiego. Następca Zabrockiego ma wywodzić się spoza Gdańska.
Z powodu narastających zaległości finansowych część zawodników musiała zakończyć karierę bądź przeszła do innych klubów. Z KH pożegnali się: Sylwester Soliński, Filip Kwieciński, Dariusz Błażejczyk, Maksym Damps i Martin Kulczyk. Ponadto niektórzy hokeiści musieli podjąć pracę zawodową.
Klub zapewnia, że cały czas prowadzone są rozmowy z potencjalnymi sponsorami, którzy mogą wesprzeć drużynę już od stycznia, co umożliwiłoby przede wszystkim wywiązanie się najpierw z zaległości wobec graczy, a następnie stanowiłoby gwarancję regularnych wypłat.
Gdański zespół prowadzony przez Zabrockiego od czasu reaktywacji ligowego hokeja (czytaj więcej o zgłoszeniu klubu do rozgrywek) rozegrał dotychczas 12 spotkań, wygrywając zaledwie trzy. KH zajmuje przedostatnie, szóste miejsce w tabeli I ligi.
ras.
Komentarze