Gdańscy hokeiści rozpoczęli treningi
W weekend 22 i 23 września, wyjazdowym dwumeczem w Opolu wrócą na ligowe tafle gdańscy hokeiści. Po upadku Stoczniowca seniorska drużyna odradza się pod szyldem KH Gdańsk, a występować będzie na zapleczu ekstraligi. Podopieczni Henryka Zabrockiego pierwszy mecz w "Olivii" zagrają 7 i 8 października z Naprzodem Janów. Zespół, którego kapitanem został Mateusz Strużyk, właśnie rozpoczął przygotowania do sezonu. W budżecie ma mieć ponad 1,5 miliona złotych.
Gdańszczanie na razie ćwiczyć będą bez lodu, wykorzystującinfrastrukturę "Olivii" wpostaci sal do ćwiczeń czy siłowni, korzystać też będą zbezpośredniej bliskości lasu iplaży. Na lódwyjdą około20 sierpnia.
- Wpierwszym okresie przygotowań będziemy pracować nad odbudową wytrzymałości, szybkości, siły, koordynacji igibkości. Rozpoczniemy jednak od sprawdzianów, które pokażą nam, na jakim etapie są poszczególni zawodnicy. To właśnie teraz wytworzymy sobie swoistą bazę do czekającej nas rywalizacji wILidze. Zajęcia będą się odbywać raz dziennie, wgodzinach popołudniowych -powiedział wrozmowie znaszym portalem trener hokeistówHenryk Zabrocki.
Wskład sztabu szkoleniowego wszedł takżeKrzysztof Pisowacki, który pełnił będzie rolę asystenta trenera ijednocześnie kierownika drużyny. Przed drużyną postawionozadanie włączenia się do walki oawans.
Do rozgrywek zaplecza PLH zgłosiłosię 9 ekip. Oprócz gdańszczan są to: MMKS Podhale Nowy Targ, Polonia Bytom, KTH Krynica, Mazowsze Warszawa, Orlik Opole, NaprzódJanów, SMS IPZHL iGKS Jastrzębie ZdrójII.
Wsezonie zasadniczym grać się będzie systemem każdy zkażdym po dwa mecze na własnej tafli iwhali przeciwnika. Później zaplanowano play-offy.
Jak zaznaczył trener Zabrocki, kadra Klubu Hokejowego Gdańsk obecnie jest szeroka. Liczy około30 graczy. Kapitanem nowej drużyny zostałMateusz Strużyk. Drużyna oparta jest na juniorach ibyłych zawodnikach Energi Stoczniowca. Wgdańskich barwach kibice ponownie zobaczą m.in.:Bartosza Mazę,Sebastiana Wachowskiego,Tomasza Ziółkowskiego,Marcina KabataorazFilipa Kwiecińskiego.
Ci gracze, którzy jeszcze kilka sezonówtemu sami zaliczani byli do młodych, obiecujących hokeistów, teraz będą mieli za zadanie skuteczne "wprowadzenie" do dorosłego hokeja graczy, którzy jeszcze niedawno występowali jako juniorzy młodsi. To m.in.Igor Tomczyk,Jakub Puchalski,Paweł Trawczyński,Bartosz Duda,Maciej GawlikczyOskar Cymbała. Nie zabraknie również największych nadziei gdańskiego hokeja, czyliFilipa Pesty,Jakuba StasiewiczaczyJakuba Błażejczyka.
Trener liczy na zaangażowanie ideterminację swoich graczy, chce by znakiem firmowym nowej drużyny był hokej ofensywny, nastawiony na strzelanie bramek.
- Zawodnicy, na których postawię,muszą chcieć "umierać" za KH Gdańsk. Podstawą mojej taktyki jest to, żezawodnik najpierw musi pomócdrużynie, adopiero później martwić się osiebie. Chcę by zespół grał ofensywny hokej. Kibic nie przychodzi do hali na mecz, żeby zobaczyć jak drużyna się broni. Tak jak kiedyś, tak iteraz będę powtarzał zawodnikom, żejeśli chcemy zdobywać gole, musimy strzelać na bramkę, ito nie 10-15 razy, a30-40 razy wmeczu. Dlatego naszym celem będzie gra ofensywna. Chcę, by nasi fani wychodzączhali po meczu byli zadowoleni zpoziomu widowiska-podkreślił Zabrocki.
Rozpoczęcie treningówprzez hokeistównie oznacza, żedobiegł końca okres organizacyjny wfunkcjonowaniu KH Gdańsk SA. Władze spółki wdalszym ciągu prowadzą negocjacje zpotencjalnymi sponsorami. Zdecydowano się nawet zaaplikować ośrodki unijne.WGdańsku dążą do tego, by budżet wynosił około1,7 mln złotych. Rozmowy zpotencjalnymi sponsorami trwają.
Równocześnie ustalane są terminy obozówiprzedsezonowych sparingów. Oprócz zdobywania funduszy nad gdańskim hokejem wisi balast długów, które powstałyjeszcze wpoprzednim okresie funkcjonowania spółki. Tu również jednak są powody do optymizmu, gdyż - jak zapewniają wklubie - zadłużenie jest sukcesywnie spłacane.
- Najważniejsza część naszej pracy przy reaktywacji hokeja zostaławykonana izawodnicy rozpoczęli treningi. Wdalszym ciągu jednak intensywnie pracujemy, nasze działania nastawione są na pozyskiwanie kolejnych sponsorów. Rozmowy prowadzone są praktycznie każdego dnia, każdego niemal dnia następują wtej kwestii zmiany. Wspiera nas już m.in. firma Swissmed. Liczymy, żerozmowy zinnymi podmiotami zakończą się lada chwila. Zaaplikowaliśmy również ośrodki unijne, chcemy wykorzystać każdą nadarzającą się sposobność do współpracy -powiedział prezes zarządu KH Gdańsk SADobrosław Mańkowski.
Władze spółki są wtrakcie opracowywania programu popularyzacji hokeja na lodzie wGdańsku.- Chcemy przyciągnąć najpierw na trybuny wroli widzów, apóźniej na treningi wcharakterze aktywnych ich uczestnikówjak największą liczbę fanówhokeja. Nie chodzi nam tylko omieszkańcówTrójmiasta. Hokej powinien być wartością, sportem znanym ipopularnym wcałym naszym regionie. Śmiałomożna powiedzieć, żenasza akcja popularyzatorska będzie unikatową nie tylko wskali regionu, ale takżejeśli chodzi otą dyscyplinę sportu wcałym kraju -dodaje Mańkowski.
Na grę przy pełnych trybunach ma również nadzieję trener Zabrocki. -Nie ukrywam, żeliczę bardzo na kibiców, którzy zawsze wspierali pierwszy zespół wokresach zarówno sukcesówjak iniepowodzeń. Liczę, żewciąż będą to czynili, awraz znimi, zich poparciem, sukcesy będzie łatwiej osiągnąć- podkreśla szkoleniowiec.
Marta
Komentarze