NHL: Ostatnie ruchy kadrowe. Okno transferowe zamknięte
Liga NHL zamknęła okno transferowe w tym sezonie. Tuż przed jego zamknięciem między innymi dwóch obrońców pozbył się zespół New Jersey Devils.
Jak zwykle krótko przed zakończeniem okresu transferowego w NHL kluby, które raczej nie będą liczyć się w tym sezonie w walce o Puchar Stanleya oddawały graczy, na których mogły jeszcze coś zyskać. Z kolei te przygotowujące się do fazy play-off szukały ostatnich wzmocnień.
New Jersey Devils już po raz kolejny należą do tej pierwszej grupy. "Diabły" pożegnały się wczoraj z dwoma obrońcami. Do Edmonton Oilers oddały Rosjanina Dmitrija Kulikowa, a do Dallas Stars trafił Sami Vatanen, choć on nie był elementem wymiany.
Za Kulikowa klub z Newark otrzymał warunkowe prawo wyboru w 4. rundzie przyszłorocznego draftu. Jest jednak warunek, pod którym Devils mogą zyskać nieco więcej, bo ten wybór może zmienić się na 3. rundę. Zgodnie z umową między oboma klubami stanie się tak, jeśli Oilers awansują do drugiej rundy zbliżających się play-offów. Na razie klub z Edmonton w dywizji północnej zajmuje 3. miejsce i gdyby obecna sytuacja w tabeli miała się utrzymać, to w pierwszej rundzie trafiłby na Winnipeg Jets.
Kulikow w tym sezonie rozegrał 38 meczów i zaliczył 2 asysty. Rosjanin w 2009 roku jako wielki talent był wybierany w drafcie NHL z numerem 14 przez Florida Panthers. Do tej pory grał w tym zespole, Buffalo Sabres, Jets i Devils. Wystąpił w 715 meczach sezonów zasadniczych, strzelił 35 goli i zaliczył 137 asyst. W fazie play-off grał 24 razy i uzbierał 7 punktów.
Samiego Vatanena klub ze stanu New Jersey nie oddawał w wymianie. Fin został przez Stars przejęty z listy graczy odrzuconych, na której umieścili go Devils. Vatanen w tym sezonie rozegrał 30 meczów, strzelił 2 gole i zaliczył 4 asysty. To jednak specjalista od innych zadań. Był w swojej drużynie graczem spędzającym na lodzie najwięcej czasu podczas gry w osłabieniach. Średnio było to 2:33 na mecz, czyli o... 2 sekundy dłużej od drugiego w tej wewnątrzklubowej klasyfikacji Kulikowa.
Vatanen do NHL został wybrany z numerem 106 draftu NHL w 2009 roku przez Anaheim Ducks. W tym zespole spędził swoje pierwsze lata w tej lidze, a w 2017 roku trafił do Newark. Zmiana klubu przed play-offami to dla niego nie pierwszyzna, bo w lutym ubiegłego roku "Diabły" oddały go w wymianie do Carolina Hurricanes. W Raleigh jednak nie podpisał nowego kontraktu i wrócił do NJD przed tym sezonem.
Do tej pory w 464 meczach sezonów zasadniczych NHL strzelił 47 goli i zaliczył 153 asysty. W fazie play-off zagrał 51 razy, zdobył 6 bramek i 20-krotnie asystował.
Nowy klub ma także Sam Bennett, który został oddany przez Calgary Flames do Florida Panthers razem z wyborem w 6. rundzie przyszłorocznego draftu za prawa do Emila Heinamana, który jeszcze nie zadebiutował w NHL i wybór w 2. rundzie w przyszłym roku.
Bennett w tym sezonie w 38 meczach strzelił 4 gole i zaliczył 8 asyst. To mniej trafień niż miał w 10 występach w ostatnich play-offach (5). "Płomienie" wybrały go do NHL z numerem 4 draftu w 2014 roku, tuż za MVP ostatniego sezonu Leonem Draisaitlem. W 402 dotychczasowych meczach sezonów zasadniczych strzelił 67 goli i zaliczył 73 asysty. To jednak także gracz znany ze swojej twardej gry, bo od jego przyjścia do NHL żaden gracz Flames nie wykonał tylu ataków ciałem, co on. W fazie play-off zagrał dotąd 30 razy, strzelił 11 goli i zaliczył 8 asyst.
Barwy zmienił również jedyny Austriak grający w tym sezonie w NHL Michael Raffl, który przeniósł się z Philadelphia Flyers do Washington Capitals za wybór w 5. rundzie tegorocznego draftu. Częścią umowy jest to, że "Lotnicy" nadal będą wypłacali 25 % wynagrodzenia 32-letniego napastnika.
Raffl w tym sezonie NHL w 34 meczach strzelił 3 gole i zaliczył 5 asyst. Znany raczej jako defensywny typ napastnika zawodnik zaczął obecne rozgrywki w swoim macierzystym klubie Villacher SV w międzynarodowej bet-at-home ICE Hockey League. W 4 meczach strzelił dla niego 1 gola i zaliczył 2 asysty.
Do NHL trafił z pominięciem draftu w nietypowych okolicznościach, bo po dobrych występach w Szwecji, ale nie w pierwszej, a w drugiej lidze. Do tej pory w NHL występował tylko w drużynie Flyers. W 504 meczach strzelił 81 goli i zaliczył 79 asyst. W 28 występach w fazie play-off zdobył 5 bramek i uzyskał 3 asysty. Raffl dość regularnie występuje w reprezentacji Austrii na turniejach międzynarodowych. Być może zagra także w sierpniu przeciwko Polsce podczas turnieju kwalifikacji olimpijskich w Bratysławie.
O przeprowadzonych tuż przed zamknięciem okresu wymian w NHL transferach klubów rozgrywających ostatniej nocy swoje mecze przeczytasz w naszej relacji.
Komentarze