Sparingi NHL: Capitals znów wygrali (WIDEO)
Same zwycięstwa odnosi na razie w okresie przygotowawczym do nowego sezonu NHL zespół Washington Capitals. "Stołeczni" tym razem by wygrać musieli przetrwać pościg Carolina Hurricanes w ostatnich minutach.
Drużyna z Waszyngtonu przed własną publicznością do 52. minuty sparingowego starcia z Carolina Hurricanes prowadziła 3:0. Goście zdołali zmniejszyć straty po strzałach Brocka McGinna i Janne Kuokkanena, ale nie udało im się znaleźć wyrównania i miejscowi ostatecznie wygrali 3:2. Ich ofensywnym bohaterem był mający raczej defensywne predyspozycje napastnik Brian Pinho. Gracz wybrany dwa sezony temu właśnie najlepszym defensywnym napastnikiem swojej konferencji w uniwersyteckiej lidze NCAA niespodziewanie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 16. minucie trafił na 2:0 po złym zagraniu we własnej tercji szwedzkiego obrońcy "Canes" Fredrika Claessona, a w 49. szczęśliwie podwyższył na 3:0 strzałem, po którym krążek podbity na kiju rywala odbił się jeszcze od gracza Hurricanes Jake'a Beana i zaskoczył bramkarza rywali Jamesa Reimera.
Pinho został przez Capitals wybrany z numerem 174 draftu przed sześcioma laty, ale do dziś nie udało mu się zagrać w NHL. Na nowy sezon też jest przewidywany do gry w Hershey Bears w AHL. Sam zawodnik nawet po strzeleniu dwóch goli nie robi sobie zbyt dużych nadziei, że przebije się do składu Capitals od początku sezonu. - Oczywiście mam to gdzieś z tyłu głowy, ale moim zadaniem jest przede wszystkim ciężko pracować i dawać z siebie wszystko, a co się wydarzy to zobaczymy - powiedział. - Ja chcę trzymać głowę nisko, cieszyć się treningami i w dobrym nastroju podchodzić do tej pracy.
Oprócz Pinho dla Capitals trafił 20-letni Brett Leason, wybrany z numerem 56 tegorocznego draftu NHL, dla którego także w sezonie przewidziana jest raczej rola w Hershey. Obaj strzelcy dostali swoje szanse dlatego, że Capitals zagrali bez kilku swoich gwiazd. W składzie nie było m.in.: Aleksandra Owieczkina, Nicklasa Bäckströma, Johna Carlsona, T.J.'a Oshie'ego, Toma Wilsona, Dmitrija Orłowa czy Larsa Ellera, a w bramce nie stał numer 1 Braden Holtby, tylko Rosjanin Ilja Samsonow, który obronił 13 strzałów, bo rywale bardzo rzadko uderzali na jego bramkę. "Stołeczni" mimo tego eksperymentalnego zestawienia wygrali już trzeci z trzech sparingów rozegranych w trakcie przygotowań do sezonu 2019-20.
Hurricanes też zaprezentowali skład mocno odbiegający od podstawowego. Zabrakło Sebastiana Aho, Justina Faulka, Dougie'ego Hamiltona, Nino Niederreitera, Teuvo Teräväinena, Jordana Staala, Jaccoba Slavina czy Petra Mrázka. W bramce mecz rozpoczął Anton Forsberg, który obronił 8 z 10 strzałów, a w połowie spotkania ustąpił między słupkami miejsca Reimerowi. Ten ostatni dał się pokonać raz na 10 uderzeń. Trener Rod Brind'Amour po meczu nie oszczędzał swoich podopiecznych i ostro skomentował ich grę. - Szczerze mówiąc to był okropny występ mojej drużyny i nawet specjalnie nie obchodzi mnie sam wynik - powiedział. - Przede wszystkim nie graliśmy w sposób, jaki przez cały tydzień ćwiczymy. Nie wiedziałem, co ja oglądam.
Washington Capitals - Carolina Hurricanes 3:2 (2:0, 0:0, 1:2)
1:0 Leason 06:44
2:0 Pinho 16:00
3:0 Pinho - Pilon - Johansen 48:31 (w przewadze)
3:1 McGinn - Wallmark 51:30
3:2 Kuokkanen - Bean - Nečas 54:54
Strzały: 20-15.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 14 603.
Wyniki innych sobotnich sparingów NHL:
Columbus Blue Jackets - Pittsburgh Penguins 3:1 (1:1, 0:0, 2:0)
Atkinson (16.), Robinson (43.), Anderson (60.) - Riikola (3.)
Minnesota Wild - Colorado Avalanche 4:3 (1:0, 2:2, 1:1)
Dumba (3.), Zucker (23.), Staal (35.), Zuccarello Aasen (50.) - Lewis (22.), Megna (40.), Timmins (58.)
New Jersey Devils - New York Islanders 4:3 (1:1, 2:1, 1:1)
Boqvist (3.), (56.), Gusiew (29.), Butcher (37.) - Komarov (15.), Barzal (31.), Koivula (46.)
Philadelphia Flyers - New York Rangers 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)
van Riemsdyk (19.), Hayes (20.), Twarynski (33.), Voráček (46.) - Jones (56.)
Buffalo Sabres - Toronto Maple Leafs 5:3 (1:1, 1:1, 3:1)
Reinhart (16.), Olofsson (28.), (58.), Vesey (50.), Smth (60.) - Tavares (14.), Engvall (35.), Moore (51.)
Ottawa Senators - Montréal Canadiens 0:4 (0:0, 0:2, 0:2)
Petry (27.), Evans (37.), Tatar (47.), Danault (47.)
San Jose Sharks - Vegas Golden Knights 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
Suomela (35.) - Zykow (12.), Pacioretty (35.), Tuch (41.)
Dallas Stars - Florida Panthers 0:6 (0:1, 0:2, 0:3)
Borgström (12.), Hoffman (33.), Greco (34.), (44.), Acciari (56.), Tippett (60.)
Nashville Predators - Tampa Bay Lightning 5:4 (1:1, 1:1, 2:2, 1:0)
Forsberg (7.), Tolvanen (33.), Arvidsson (54.), Duchene (60.), Pitlick (62.) - Gaunce (9.), Verhaeghe (30.), (55.), Černák (45.)
Chicago Blackhawks - Boston Bruins 3:2 (1:0, 1:1, 0:1, 1:0)
Strome (4.), Saad (39.), Kane (64.) - Fitzgerald (24.), Lindholm (53.)
Arizona Coyotes - Anaheim Ducks 4:3 (1:0, 1:1, 1:2, 0:0, 1:0)
Bunting (13.), Söderberg (36.), Keller (44.), Schmaltz (decydujący rzut karny) - Silfverberg (33.), Ritchie (54.), De Leo (57.)
Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 7:5 (3:2, 1:0, 3:3)
Anderson-Dolan (4.), (51.), Amadio (11.), (16.), Hutton (25.), Martinez (45.), Frk (49.) - Gaudette (8.), (60.), Graovac (11.), Pearson (46.), Leivo (47.)
Komentarze