Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

NHL: Udana pogoń "zielonych" Maple Leafs (WIDEO)

2019-03-16 07:03 NHL
NHL: Udana pogoń "zielonych" Maple Leafs (WIDEO)

Grając w obronie tak, jak ostatnio, Toronto Maple Leafs raczej nie mają co liczyć na sukces w play-offach. Tej nocy jednak, dzięki wspaniałemu pościgowi, udało im się swoimi strzeleckimi popisami przykryć słabszą postawę obrońców i brak formy bramkarza.


To był wieczór pełen odniesień do historii w Scotiabank Arenie w Toronto. Miejscowi Maple Leafs tym razem zagrali właściwie jako Toronto St. Patricks. W ten sposób, tuż przed obchodzonym jutro Dniem św. Patryka złożyli hołd swoim poprzednikom z okresu międzywojennego. 100 lat temu bowiem klub z Toronto został nazwany St. Patricks, a w 1922 roku sięgnął po Puchar Stanleya. 5 lat później został przemianowany na Maple Leafs. Drużyna Mike'a Babcocka wczoraj na mecz z Philadelphia Flyers założyła stroje w biało-zielonych barwach z napisem Toronto St. Pats, zamiast swojego charakterystycznego klonowego liścia.


A na tafli kibice zobaczyli "radosny" hokej. Padło aż 13 goli, ale ku zadowoleniu miejscowych fanów o jednego więcej strzelili gospodarze. Trudno było w to wierzyć jeszcze w 36. minucie, gdy Flyers prowadzili 5:2. Maple Leafs aka St. Pats podjęli wtedy próbę kolejnego pościgu. Dwa dni wcześniej byli bliscy odwrócenia losów rywalizacji z Chicago Blackhawks, gdy z wyniku 0:5 zrobili 4:5, ale ostatecznie przegrali. Tym razem jednak udało się strzelić 5 goli z rzędu. Jeszcze w pierwszej tercji dwukrotnie stojącego w bramce gości Briana Elliotta pokonał Jake Muzzin i było już tylko 4:5.


W 43. minucie Słowak Martin Marinčin oddał strzał spod linii niebieskiej i strzelił swojego pierwszego gola w NHL od 11 listopada 2016 roku, doprowadzając do remisu. Wtedy do pracy zabrał się z kolei Auston Matthews, który jeszcze dwukrotnie trafił do bramki "Lotników" i choć James van Riemsdyk w przedostatniej minucie, gdy Elliott był już w boksie, zdobył gola kontaktowego, to ostatecznie Maple Leafs wygrali 7:6.


Van Riemsdyk skompletował hat tricka przeciwko zespołowi, którego barwy reprezentował przez 6 poprzednich sezonów. Nie wystarczyło to jednak, by wywieźć z Toronto choć punkt. Po stronie gospodarzy Muzzin do swoich goli dołożył asystę, a swoje bramki zdobyli także: Zach Hyman i Patrick Marleau, który rozgrywał 777. kolejny mecz w NHL bez opuszczenia w tym czasie ani jednego spotkania. To szósta najdłuższa seria w historii ligi. Matthews mógł mieć hat tricka, podobnie jak van Riemsdyk, ale jego gol z ostatniej minuty pierwszej tercji nie został uznany, bo Elliott interweniując chwilę wcześniej przesunął bramkę.


Mimo takiej "strzelaniny" żaden z trenerów nie zdecydował się zmienić bramkarza. Mike Babcock nie wymienił Frederika Andersena, który ewidentnie ma słaby okres. W dwóch poprzednich spotkaniach został zmieniony przez Garreta Sparksa. Wczoraj doświadczony szkoleniowiec nie chciał go jednak wymienić po raz trzeci z rzędu. - Myślę, że chłopcy wykonali świetną pracę dla "Freddy'ego" i dali mu zwycięstwo. On dawał nam zwycięstwa w tym sezonie parę razy, więc to był taki rewanż - skomentował Babcock. - Wierzę w niego i chłopcy w niego wierzą. Siła mentalna jest potrzebna, żeby dojść daleko w play-offach. Teraz jest dla niego test, a uważam, że takie testy są dla zawodnika świetne.


Maple Leafs mają jednak w obronie duży problem, bo w trzech ostatnich meczach stracili aż 17 goli. 91 punktów daje im trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. 2 "oczka" tracą do swoich prawdopodobnych rywali w pierwszej rundzie play-offów, Boston Bruins. Oba zespoły walczą teraz o przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie.


Dla Flyers wczoraj, oprócz hat tricka van Riemsdyka, po golu i asyście zaliczyli: Shayne Gostisbehere i Radko Gudas, a trafił także Jakub Voráček. Co ciekawe, w meczu, w którym jego zespół stracił aż 7 goli, van Riemsdyk ustanowił swój rekord kariery notując wynik +5 w statystyce +/-. Gracze gości zablokowali łącznie aż 26 strzałów, a i tak na bramkę Elliotta poleciało 51 kolejnych. Porażka w Toronto oznacza dla nich bardzo duże problemy w walce o awans do play-offów. Flyers w ciągu dwóch ostatnich miesięcy zdobyli 36 punktów i w tym okresie lepsi od nich byli tylko Tampa Bay Lightning, ale wszystko wskazuje na to, że misja wywalczenia awansu do play-offów po pogoni z ostatniego miejsca w lidze zakończy się jednak niepowodzeniem. Drużyna Scotta Gordona ma 76 punktów i jest czwarta w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Do miejsca premiowanego prawem walki o Puchar Stanleya traci 7 "oczek".


James van Riemsdyk dość obrazowo wytłumaczył po meczu, że jego drużyna nie ma już właściwie żadnego marginesu błędu. - Doszliśmy do takiego momentu, że mamy tylko tyle nabojów w magazynku, ile potrzeba - skomentował. - Musielibyśmy zaliczyć bardzo dobrą serię w pozostałych meczach, żeby znaleźć się na miejscu dającym awans.


Toronto Maple Leafs - Philadelphia Flyers 7:6 (1:1, 3:4, 3:1)
0:1 Voráček - Patrick 12:22
1:1 Marleau - Nylander - Muzzin 17:45
1:2 van Riemsdyk - Gudas - Patrick 21:15
1:3 van Riemsdyk - Giroux - Couturier 28:26
2:3 Hyman - Marner - Hainsey 29:27
2:4 Gudas - Hägg - Couturier 32:29
2:5 Gostisbehere - Giroux - Konecny 33:27
3:5 Muzzin - Hainsey - Kadri 36:08
4:5 Muzzin - Brown - Zajcew 38:11

5:5 Marinčin - Kadri - Holl 42:55

6:5 Matthews - Nylander 55:00

7:5 Matthews - Johnsson - Zajcew 57:21

7:6 van Riemsdyk - Giroux - Gostisbehere 58:46

Strzały: 51-29.
Minuty kar: 6-10.
Widzów: 19 290.






W Columbus, w meczu dwóch drużyn walczących o "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej, miejscowi Blue Jackets pokonali 3:0 Carolina Hurricanes. Zdecydowanie najlepszy na lodzie był bramkarz gospodarzy Siergiej Bobrowski, który obronił wszystkie 46 strzałów i po raz szósty w tym sezonie zachował "czyste konto". Jego kolegom do odniesienia zwycięstwa wystarczyło 20 uderzeń na bramkę. Duży udział w wygranej mieli dobrze grający tym razem w ofensywie obrońcy. Adam McQuaid strzałem z dystansu zdobył gola na wagę zwycięstwa, trafił także inny defensor David Savard, a później wynik strzałem do pustej bramki ustalił napastnik Josh Anderson. Bobrowski rozegrał 30. mecz bez wpuszczenia gola w NHL i ustanowił rekord swojej kariery oraz klubu pod względem liczby skutecznych interwencji w meczu "na zero". Jego zespół ma 83 punkty i jest drugi w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Przewodzą jej Hurricanes z identycznym dorobkiem punktowym, ale także z mniejszą o jeden liczbą rozegranych spotkań. W drugiej tercji wczorajszego spotkania Hurricanes mieli w strzałach przewagę 22-2. "Huragany" strzelają najczęściej w NHL (34,8 razy na mecz), a jednocześnie pozwalają rywalom na najmniej strzałów ze wszystkich zespołów (28,3).


Także bramkarz był bohaterem w Dallas. Marc-André Fleury obronił 40 strzałów i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, znacząco pomagając Vegas Golden Knights w odniesieniu zwycięstwa 2:1 nad miejscowymi Stars. Wygraną dał gościom swoim golem dość nieoczekiwanie "twardziel" Ryan Reaves. Wcześniej trafił także Max Pacioretty, a William Karlsson na początku drugiej tercji nie wykorzystał rzutu karnego. Dla Reavesa obecny sezon jest najlepszym pod względem zdobyczy punktowych i bramek w karierze. Ma już na koncie 18 punktów za 9 goli i 9 asyst. A także po raz pierwszy w NHL strzelił dwa zwycięskie gole w jednym sezonie. Fleury wygrał najwięcej ze wszystkich bramkarzy, bo 35 meczów w tych rozgrywkach. W bramce Stars stał wczoraj Anton Chudobin, który zastępuje lekko kontuzjowanego Bena Bishopa, broniącego z najlepszą skutecznością w NHL. Gospodarze nie wykorzystali żadnej z 5 gier w przewadze i spadli w tabeli dywizji centralnej z premiowanego pewnym awansem trzeciego miejsca. Stracili je na rzecz St. Louis Blues, mimo że ci wczoraj nie grali. Obie ekipy mają jednak po 79 punktów, a Stars rozegrali teraz o jedno spotkanie więcej. "Gwiazdy" przewodzą klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie. Golden Knights są na trzeciej pozycji w dywizji Pacyfiku z dorobkiem 83 punktów.


Porażki, która może bardzo drogo kosztować, doznał zespół Colorado Avalanche. Wciąż mający nadzieję na awans do play-offów podopieczni Jareda Bednara przed własną publicznością ulegli grającym już tylko o prestiż Anaheim Ducks 3:5. Gospodarzom nie wystarczyło nawet prowadzenie 2:0 po pierwszej tercji. Dwa gole dla gości, w tym zwycięskiego, strzelił Corey Perry, bramkę i dwie asysty zaliczył Ryan Getzlaf, gola i asystę Daniel Sprong, a wynik ustalił w końcówce Hampus Lindholm. Perry, który pierwszą część sezonu spędził na leczeniu kontuzji, ma w tych rozgrywkach tylko 5 goli. Po raz pierwszy trafił na wagę zwycięstwa. Co ciekawe, jedynego zwycięskiego gola w poprzednim sezonie strzelił niemal dokładnie rok wcześniej, bo 16 marca 2018 roku przesądził o wygranej z Detroit Red Wings. Colorado Avalanche po wczorajszej porażce mają na koncie 72 punkty i zajmują czwarte miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji zachodniej. Na 11 meczów przed końcem sezonu zasadniczego tracą 5 "oczek" do pozycji dającej awans. Ducks z 67 punktami są przedostatni w konferencji zachodniej.


A ta ma nowego-starego lidera. Na pierwsze miejsce w niej i w dywizji Pacyfiku wrócił zespół Calgary Flames, który we własnej hali pokonał New York Rangers 5:1. Bohaterem wieczoru był mający udział przy wszystkich 5 golach gospodarzy Matthew Tkachuk. Amerykanin sam strzelił 2 bramki, a przy 3 pozostałych asystował, przekraczając granicę 100 asyst w NHL. Popisał się zwłaszcza kapitalnym podaniem w powietrzu do Johnny'ego Gaudreau przy golu otwierającym wynik. Bramki dla "Płomieni" zdobyli także: Garnet Hathaway oraz Michael Frolík. Tkachuk po raz pierwszy w NHL zdobył 5 punktów w jednym spotkaniu. W ostatnich trzech meczach strzelił 6 goli i zaliczył 4 asysty. Flames po trzecim zwycięstwie z rzędu mają 95 punktów i wyprzedzili San Jose Sharks w tabeli zarówno dywizji, jak i całej konferencji. Ich dorobek jest drugim najlepszym w NHL, tylko za zdecydowanie prowadzącymi Tampa Bay Lightning. A Rangers, którzy przegrali 9 z 10 ostatnich meczów, są przedostatni w dywizji metropolitalnej z 69 punktami.


Piękna asysta Matthew Tkachuka przy golu Johnny'ego Gaudreau




W Vancouver New Jersey Devils po rzutach karnych pokonali miejscowych Canucks 3:2, ale oficjalnie stracili wczoraj nawet matematyczne szanse na awans do play-offów. W siódmej rundzie karnych Damon Severson dał "Diabłom" zwycięstwo, padając już na lód. Wcześniej z karnego trafił także dla gości Drew Stafford, a z gry Kevin Rooney i Stefan Noesen. Dla Canucks w karnych jako jedyny trafił Elias Pettersson przy pomocy zagrania jedną ręką, spopularyzowanego w finale Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer przez Petera Forsberga. Severson po raz pierwszy w NHL wykorzystał rzut karny. Wcześniej nie udało mu się to w trzech próbach. Devils stracili nawet teoretyczne szanse na awans do play-offów jeszcze przed rozpoczęciem swojego spotkania, gdy Blue Jackets wygrali z Hurricanes. To trzeci zespół oficjalnie wyeliminowany z rywalizacji. Wcześniej stało się tak z Ottawa Senators i Detroit Red Wings. Canucks w konferencji zachodniej jeszcze z walki o awans nie odpadli, ale są w bardzo trudnej sytuacji. Ich 68 punktów daje dopiero siódme miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej ze stratą 9 "oczek" do drugich Arizona Coyotes.


Piękny rzut karny Eliasa Petterssona


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
  • KubaKSU: No to czekamy dalej !:)
  • Polaczek1: Denyskin przychodząc do nas podpisał na 3 lata kontrakt to jak ma już nie ważny?
  • narut: nasz reprezentacyjny hokej potrzebuje... zrównoważonych kibiców, nie kibiców prostego sukcesu...
  • omgKsu: Fajnie gdbyśmy zagrali jakis mecz przedsezonowy z mocną drużyną z czołowych lig europejskich , wszak zagramy w lidze mistrzów.
    Takie sprawy trzeba organizować wczesniej , także jest czas żeby działać.
    Nie znowu te Havirowy i inne Poruby :)
  • KubaKSU: No tak na 3 lata,nie wiem o co chodzi
  • emeryt: jak odejdzie juz teraz to z inicjatywy klubu...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Eme z inicjatywy zawodnika …tez moze klub sie zgodzic bo jak wiesz z niewolnika nie pracownika
  • emeryt: w klubie majo go dosyć,podobno
  • Prawdziwy Kibic Unii: Wiec moze dlatego klub wyrazi zgode na rozwiazanie kontraktu ze pan duzy gwiazdorzy
  • Luque: Gościu zostaje na 2 lata
  • hubal: nie rozumie władz Katowic , budują kopaczom stadion i halę siatkarzom a lodowisko ?
    przecie miejsca tam (Załęże po drugiej stronie autobany) w pizdu i dojazd dobry
  • dzidzio: Ano dlatego że priorytety w magistracie są inne - piłka i siatka
  • dzidzio: Zresztą podobnie jest w ...Gdańsku dlatego pan K ma się dobrze
  • emeryt: ale ze Kryspin rozmawiał z babami finczyków..
  • WojtekOSW46: Tirkkonen rozmawiał z partnerkami Finów z Unii? 🤔 strach pomyśleć co będzie jak odnajdzie matki i siostry
  • WojtekOSW46: Trzeba bylo Golden Majka wysłać na misje do partnerek GKS
  • WojtekOSW46: Złoto zakręciłoby im w głowie
  • emeryt: ma miejscu Finczyków bym sie zaiteresowal otoczko tych rozmów,czy czasami Kryspin nie oczarowal zbytnio jednej z nich
  • emeryt: kiedys Najman odbił Salecie jego babsko a tacy byli koledzy
  • WojtekOSW46: Swoją drogą niezły ruch psychologiczny bo jak im szepnął stawkę na ucho to pewnie już zaczęły wydawać w głowie 😂
  • Luque: Zobaczymy kto przyjdzie, oby tylko kołcz nie przesadził z tymi Finami i będziemy mieli zdrową zbalansowaną drużynę
  • emeryt: a pomyśleć ze jeszcze niedawno dr. Rudi czaił sie w małpom gaju przebrany z kotnego bobra i proponowal przejscie do Cracovii
  • WojtekOSW46: Rudi odważny jak baba z targu stoi niedaleko
  • WojtekOSW46: To teraz my musimy komuś narzucić dywan na plecy i wysłać do Katowic
  • emeryt: ale żeby była równowaga pewnie Unia też mami pewnych ślizgaczy
  • uniaosw: Ćwir ćwir taś taś
  • hubal: niech nasz kołcz Luqu ściągnie i tuzin Fińczyków ale przekotów
    ja lubię ich szkołę hokeja
  • Oświęcimianin_23: Żeby z tych rozmów z partnerkami nic nie wyszło za 9 miesięcy:))))))))
  • hubal: może być dla kontrastu ze dwóch Szwedów :)
    oni się zbytnio nie lubią to będą zapie3dalać aż miło
  • Luque: Hubi to lepiej myślmy tak jak oni i inwestujmy w młodych zawodników, którzy się będą tego ich stylu gry uczyć, a nie przepłacajmy dziadków
  • emeryt: 23 myślisz ze Kryspin taki jurny...?
  • hubal: Luqu o młodych zapomnij , Rudolf wszystkich zgarnie
  • Oświęcimianin_23: eme, a pewnie, jeszcze jak się ciepło zrobi...
  • Luque: Ja bym tam popatrzał na Naszych młodych plus kogoś wyciągnąć
  • Arma: Panowie, nie przy stole
  • Luque: Tyczyńskiego bym wyciągnął z Sosnowca
  • emeryt: moim zdaniem profesor Pasiut w Unii to słaby pomysł...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe