Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

NHL: Weteran pokonał byłych kolegów (WIDEO)

2018-11-18 07:05 NHL
NHL: Weteran pokonał byłych kolegów (WIDEO)

To był dzień pościgów w NHL. Cztery zespoły odrobiły we wczorajszych spotkaniach przynajmniej dwubramkowe straty. W St. Paul taki skuteczny pościg Buffalo Sabres podsumował zwycięskim golem w końcówce Jason Pominville, który pokonał swoich byłych kolegów.


Minnesota Wild już w 8. minucie meczu z Buffalo Sabres prowadzili 2:0. Najpierw Zach Parise wykorzystał fatalną zmianę gości i otworzył wynik, a później Matt Dumba w przewadze potężnym strzałem z dystansu podwyższył na 2:0, strzelając swojego 8. gola w tym sezonie. To drugi najlepszy wynik wśród ligowych obrońców. Jeszcze w pierwszej tercji Jake McCabe zredukował straty do jednego gola, ale po dwóch odsłonach gospodarze prowadzili 2:1. Pościg "Szabel" okazał się jednak skuteczny. W 53. minucie w zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się kolejny obrońca Rasmus Dahlin. Szwed wybrany z numerem 1 tegorocznego draftu NHL dopadł do leżącego na lodzie krążka i pokonał Devana Dubnyka, doprowadzając do remisu.


Bohaterem decydującej akcji został jednak były partner klubowy Dubnyka i wielu innych graczy Wild. Jason Pominville na 90 sekund przed końcem trzeciej tercji dostał krążek odwrócony tyłem do bramki i z backhandu oddał strzał, po którym "guma" wylądowała w siatce, dając gościom prowadzenie 3:2. A później trzeba było jeszcze tylko utrzymać je przez półtorej minuty. Udało się i Sabres wywieźli z St. Paul 2 punkty, odnosząc jednocześnie już piąte zwycięstwo z rzędu. W dużej mierze stało się to dzięki bramkarzowi Linusowi Ullmarkowi, który obronił 37 strzałów.


Pominville został do NHL wybrany w drafcie 2001 z numerem 55 przez Sabres. Pozostawał w tym klubie do 2013 roku, gdy jako jego kapitan został oddany w wymianie do Minnesota Wild. Dla "Dzikich" rozegrał łącznie 363 mecze, nim przed poprzednim sezonem wrócił do Buffalo. Rok temu, w pierwszym sezonie po powrocie, zajął ze swoją nową-starą drużyną ostatnie miejsce w tabeli całej ligi. Teraz sytuacja podopiecznych Phila Housleya wygląda zupełnie inaczej. Wczorajsze zwycięstwo było już ich piątym z rzędu. W ciągu ostatnich pięciu dni Sabres odnieśli trzy zwycięstwa z samymi zespołami z czołówki ligi - Tampa Bay Lightning, Winnipeg Jets i wreszcie Wild. To ich najdłuższa seria zwycięstw od marca 2012 roku. O dobrej grze niech świadczy fakt, że goście zaliczyli wczoraj tylko jedną niewymuszoną stratę krążka. To ich najlepszy wynik w tym sezonie.


I choć po drużynie było widać zmęczenie trudnymi meczami w krótkim odstępie czasu, to Pominville mówi, że fakt, iż udało się odnieść zwycięstwo pokazuje, że jest to dziś inny zespół niż choćby w poprzednich rozgrywkach. - To dużo mówi o tej grupie. Mamy dzisiaj inny zespół, inne nastawienie psychiczne i inne podejście do meczów - skomentował. Jego drużyna zajmuje w tabeli dywizji atlantyckiej trzecie miejsce z dorobkiem 26 punktów. Rok temu na tym samym etapie rozgrywek miała na koncie aż o 12 "oczek" mniej.


Wild także mają 26 punktów po 20 meczach i są na drugiej pozycji w dywizji centralnej. Po raz pierwszy w tym sezonie przegrali w regulaminowym czasie mecz, w którym prowadzili po dwóch tercjach. Bardzo nie spodobało się to trenerowi Bruce'owi Boudreau. - Jeżeli na 7 minut przed końcem prowadzisz, to musisz z takiego meczu mieć chociaż punkt - skomentował doświadczony szkoleniowiec.


Minnesota Wild - Buffalo Sabres 2:3 (2:1, 0:0, 0:2)

1:0 Parise 04:00

2:0 Dumba - Niederreiter - Koivu 07:45 (w przewadze)

2:1 McCabe - Dahlin - Okposo 14:52

2:2 Dahlin - Eichel - Pominville 52:58

2:3 Pominville - Eichel - McCabe 58:30

Strzały: 39-29.

Minuty kar: 2-6.

Widzów: 18 947.




Detroit Red Wings także odrobili dwa gole straty i wygrali z New Jersey Devils 3:2. O zwycięstwie "Czerwonych Skrzydeł" zdecydowała dogrywka, w której gola strzelił Dylan Larkin. To jego drugie w tym sezonie zwycięskie trafienie i drugie w dogrywce. W jednym meczu dał drużynie również zwycięstwo w rzutach karnych, co do statystyk indywidualnych się nie wlicza. W trzech poprzednich sezonach w NHL Larkin nie strzelił gola ani w dogrywce, ani w karnych. Dla Red Wings trafiali wczoraj także: Luke Glendening i Michael Rasmussen, a Jonathan Bernier obronił 38 strzałów. Glendening wygrał także aż 15 z 17 wznowień. Skuteczność 88,2 % jest jego najlepszą w tym elemencie w obecnych rozgrywkach. Red Wings w pierwszej tercji stracili kontuzjowanego Darrena Helma, który według słów trenera Jeffa Blashilla wypadnie z gry "na jakiś czas". Wygrali za to 8 z 10 ostatnich meczów, podczas gdy w pierwszych 10 w tym sezonie ponieśli 9 porażek.

Jeszcze bardziej efektowny pościg zaliczyli wczoraj gracze Philadelphia Flyers. Tyle tylko, że nie zakończył się happy endem. "Lotnicy" zostali pierwszym w historii zespołem NHL, który w ostatnich 10 minutach trzeciej tercji odrobił 4 gole straty i wyszli w meczu z Tampa Bay Lightning z 1:5 na 5:5, ale w dogrywce Anthony Cirelli dał drużynie z Tampy zwycięstwo 6:5. Dla Cirellego to pierwszy zwycięski gol w NHL. Dwukrotnie do siatki Flyers trafił Brayden Point, który dwa dni wcześniej popisał się hat trickiem w odstępie 91 sekund przeciwko Pittsburgh Penguins. Adam Erne strzelił gola i zaliczył dwie asysty, a dla zwycięzców trafiali także: Cédric Paquette i Tyler Johnson. W drużynie Flyers Claude Giroux dwukrotnie asystował i ma już 701 punktów w NHL. Jego zespół trzeci raz z rzędu przegrał u siebie. Lightning z 29 punktami awansowali na pierwsze miejsce w konferencji wschodniej.


Już piąty mecz z rzędu przegrał zespół Vancouver Canucks. Podopieczni Travisa Greena tym razem ulegli Montréal Canadiens 2:3. Zwycięskiego gola dla drużyny z Montrealu strzelił w przewadze w 58. minucie Jonathan Drouin. Wcześniej trafili także: Tomáš Tatar i Andrew Shaw, a Carey Price obronił 36 strzałów. Na pocieszenie zawodnikom Canucks został 11. w sezonie gol najskuteczniejszego gracza drużyny i najskuteczniejszego debiutanta NHL Eliasa Petterssona oraz 23 wygrane wznowienia Bo Horvata. Tylko jeden gracz w tym sezonie wygrał równie dużo wznowień w jednym meczu. Był nim... Bo Horvat przed dwoma tygodniami w spotkaniu z Colorado Avalanche. Środkowy Canucks stawał w obecnych rozgrywkach w kołach bulikowych 557 razy, 306 wznowień wygrał, a 251 przegrał. W każdej z tych kategorii jest liderem NHL. Canadiens mają na koncie 25 punktów i zajmują piąte miejsce w dywizji atlantyckiej. Canucks z 22 "oczkami" są trzeci w dywizji Pacyfiku.


Trzeciej porażki z rzędu doznali grający ciągle bez kontuzjowanego Sidneya Crosby'ego Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" na wyjeździe uległy Ottawa Senators 4:6. Dla zwycięzców dwa gole i asystę zaliczył Matt Duchene, który tym samym przekroczył granicę 500 punktów w NHL. Także dwukrotnie do siatki trafił Mark Stone, a listę strzelców uzupełnili: Cody Ceci i Brady Tkachuk. Z zawodników wybranych w drafcie NHL w 2009 roku więcej punktów od Duchene'a zdobył dotąd tylko John Tavares. Gol Ceciego był już 18. strzelonym w tym sezonie przez obrońców Senators. To obok defensorów Minnesota Wild największa liczba w lidze. Zespół ze stolicy Kanady zablokował 16 strzałów. W całym sezonie ma najwięcej w NHL, bo 363 bloki. 21 punktów daje mu szóste miejsce w tabeli dywizji atlantyckiej. Penguins przegrali 8 z ostatnich 9 meczów i z dorobkiem 17 "oczek" zamykają klasyfikację dywizji metropolitalnej. Wczoraj, po wpuszczeniu w pierwszej tercji 3 goli na 10 strzałów, na drugą część meczu nie wyjechał już Matt Murray, którego w bramce zmienił Casey DeSmith. Wpuścił 3 bramki na 15 uderzeń.


New York Rangers pokonali Florida Panthers 4:2. Chris Kreider strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył dwie asysty, a trafiali także: Filip Chytil, Brendan Smith i Władisław Namiestnikow. Jednym z bohaterów wieczoru był również Henrik Lundqvist, który nie tylko obronił 39 strzałów, ale jeszcze zaliczył swoją pierwszą asystę w tym sezonie. Szwed ma w NHL najwięcej wśród wciąż grających w lidze bramkarzy, bo 24 asysty. Drugi w tej klasyfikacji jest jego wczorajszy rywal Roberto Luongo. Obaj także mogą się pochwalić największą liczbą zwycięstw ze wszystkich aktywnych bramkarzy NHL. Luongo ma 475, a Lundqvist wczoraj wygrał po raz 438. W klasyfikacji wszech czasów wysunął się na samodzielne siódme miejsce, spychając z niego Jacquesa Plante'a. Dla Panthers jednego z goli strzelił Mike Hoffman, który wydłużył do 15 najdłuższą w tym sezonie NHL serię meczów ze zdobytym punktem. Rangers mają 22 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Panthers z 17 "oczkami" są ostatni w dywizji atlantyckiej.


Cam Atkinson poprowadził Columbus Blue Jackets do zwycięstwa nad Carolina Hurricanes. Skrzydłowy "Kurtek" popisał się piątym w NHL hat trckiem i dołożył asystę przy golu Zacha Werenskiego w meczu wygranym przez jego zespół 4:1. Atkinson swoim piątym hat trickiem wyrównał rekord klubu z Columbus. Także 5 meczów z trzema golami zaliczył dla Blue Jackets Rick Nash. Wczoraj 30 strzałów graczy Hurricanes obronił Siergiej Bobrowski. Podopieczni Roda Brind'Amoura już tradycyjnie strzelali częściej od rywali. Tak było w 18 z 19 meczów w tym sezonie, ale 11 takich spotkań "Huragany" przegrały. Są najczęściej strzelającym zespołem NHL (41,1 razy na mecz) i drużyną, która pozwala rywalom na najmniejszą liczbę strzałów (25,9), ale nie przekłada się to pozytywnie na wyniki. Ich 19 punktów daje dopiero szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Blue Jackets z 26 punktami są jej liderami.


Boston Bruins pokonali na wyjeździe Arizona Coyotes 2:1. To już 13. z rzędu zwycięstwo drużyny z Bostonu nad tym rywalem. Swojego pierwszego w NHL gola strzelił Jakob Forsbacka Karlsson, a zwycięskie trafienie było dziełem Jake'a DeBruska. Stojący w bramce Bruins Jaroslav Halák obronił 32 strzały. W pierwszej tercji krążek do bramki "Kojotów" skierował również Matt Grzelcyk, ale trener Rick Tocchet zgłosił "challenge" i sędziowie po analizie wideo uznali, że doszło do przeszkadzania bramkarzowi. Bruins z 25 punktami zajmują czwarte miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale zdobyli dotąd 19 "oczek" i są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Nashville Predators wrócili na prowadzenie w tabeli całej NHL dzięki zwycięstwu 5:3 nad ligowym outsiderem Los Angeles Kings. Bohaterem wieczoru był Calle Järnkrok, który popisał się nietypowym pierwszym hat trickiem w NHL. Szwed strzelał gole w równych składach, w przewadze i w osłabieniu. To właśnie jego gol w osłabieniu był zwycięskim. Dla zwycięzców bramki zdobyli także: Kyle Turris i Nick Bonino. Järnkrok w poprzednich 16 meczach tego sezonu łącznie strzelił również 3 gole. Jego wczorajszy hat trick był pierwszym w tym sezonie NHL złożonym z goli zdobytych w równych składach, w przewagach i w osłabieniu. Grający ciągle bez Viktora Arvidssona i P.K.'a Subbana Predators przerwali serię trzech meczów bez gola w przewadze (wczoraj 2 gole) i trzech porażek, która pozbawiła ich prowadzenia w ligowej tabeli. Teraz wrócili na pierwsze miejsce z 29 punktami, a legitymujących się identycznym dorobkiem punktowym Lightning wyprzedzają większą liczbą zwycięstw w regulaminowym czasie gry i po dogrywkach. Jutro obie drużyny zmierzą się w Nashville w meczu na szczycie. Kings, których obrońca Dion Phaneuf rozegrał mecz nr 1 000 w NHL, pozostają z 13 punktami "czerwoną latarnią" ligi.


Jednym z zespołów, które wczoraj odrobiły dwa gole straty byli najlepsi w tym sezonie specjaliści od pościgów Calgary Flames. "Płomienie" w derbach prowincji Alberta przegrywały z Edmonton Oilers 0:2 i jeszcze 1:2 po dwóch tercjach, ale wygrały 4:2. Dwa ostatnie gole strzelił Elias Lindholm, Sean Monahan strzelił gola i zaliczył asystę, a do siatki Oilers trafił także Derek Ryan. W odniesieniu zwycięstwa drużynie z Calgary zupełnie nie przeszkodził fakt, że zaliczyła aż 26 niewymuszonych strat. W tym sezonie NHL jedyny gorszy pod tym względem mecz dwa tygodnie temu rozegrali także Flames, którzy oddali wówczas Chicago Blackhawks 30 krążków. W całych rozgrywkach tylko Detroit Red Wings uzbierali więcej strat niż podopieczni Billa Petersa. Już po raz szósty w tym sezonie drużyna Flames wygrała mecz przegrywając po dwóch tercjach. To najlepszy wynik w NHL. 23 punkty dają im drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Oilers przegrali 5 z ostatnich 6 spotkań i z 19 "oczkami" są w niej na piątej pozycji.


W tej dywizji najlepszy jest zespół San Jose Sharks, który ostatniej nocy pokonał 4:0 St. Louis Blues. Joe Pavelski strzelił dwa gole, Erik Karlsson wreszcie zdobył swojego pierwszego w barwach "Rekinów" i zaliczył asystę, a identyczny dorobek uzyskał Evander Kane. Logan Couture asystował trzykrotnie, z kolei Aaron Dell zachował pierwsze "czyste konto" w tym sezonie broniąc 30 strzałów. Karlsson na swojego gola czekał od 24 meczów. Pavelski trafił do siatki już w czwartym meczu z rzędu. Drużyna z San Jose ma 25 punktów i utrzymała prowadzenie w swojej dywizji. Blues, z kolei, z 17 "oczkami" pozostają ostatni w dywizji centralnej. W poniedziałek w meczu na dnie konferencji zachodniej podejmą ostatnich w dywizji Pacyfiku Los Angeles Kings.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: nie rozumiem wogole tej decyzjy niby mowili ze daja mu szanse bez dania szansy... jak zabronil dobrze to w nastepnym juz nie bronil... szkoda bo chlop chcial tu grac i byl dobry mam Fanie ogromny
  • Goral99.: A kto powiedzial ze Horawski odstrzelony?
  • szop: podobno juz dawno w domu ja Fanie nie jestem zwolennikiem stawiania co mecz na innego łapacza wtedy zaden nie w formie
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe