NHL: Odmienione „Szable” (WIDEO)
Drugie spotkanie z rzędu wygrali wczoraj hokeiści Buffalo Sabres. Ofensywa ekipy, która była dotychczas na dnie ligowej tabeli wygląda zupełnie inaczej odkąd do składu powrócił Jack Eichel. Młody Amerykanin ustrzelił minionej nocy dwa gole, „Szable” pokonały New York Rangers 4:3.
Eichel musiał opuścił niemal dwa miesiące rozgrywek z powodupoważnej kontuzji kostki, jakiej nabawił się na jednym z treningów tuż przedstartem kampanii. Do składu zespołu z Buffalo powrócił kilka dni temu. Już w sezonowymdebiucie dał popis umiejętności zdobywając bramkę i asystę, teraz kontynuujedobrą passę.
Wczorajsze starcie rozpoczęło się dla „Szabel” wyśmienicie.Już po osiemnastu sekundach gospodarze wyszli na prowadzenie. Wszystko to zasprawą Johana Larssona, który posłał krążek w stronę bramki „Strażników” zestrefy neutralnej. Henrik Lundqvist nie opanował tej podskakującej na lodzie gumyi jakimś sposobem znalazła się ona za jego plecami.
Podopieczni Alaina Vigneaulta zdołali nadrobić tego „babola”jeszcze przed przerwą. W siedemnastej minucie pierwsze trafienie w aktualnymsezonie odnotował Ryan McDonagh. Kapitan nowojorskiej ekipy zdobył tą bramkę,podczas gdy jeden z zawodników Sabres przebywał na ławce kar. Drugiego golaustrzelonego podczas przewagi liczebnej Nowojorczycy dołożyli na chwilę poprzerwie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Rick Nash.
W drugiej tercji obie ekipy dołożyły jeszcze po trafieniu,dzięki czemu przyjezdni utrzymali się na prowadzeniu. Wtedy do akcji wkroczyłnumer drugi ubiegłorocznego draftu - Jack Eichel. 20-letni reprezentant StanówZjednoczonych najpierw uderzył dokładnie z okolic koła, na co szwedzki golkipernie zdążył w porę zareagować, a następnie po ładnej akcji całej formacji dałswojej ekipie zwycięstwo.
- Eichel potrafizmienić losy meczu - chwalił swojego kolegę Brian Gionta. - Jest poważnym zagrożeniem dla defensywyrywali za każdym razem, gdy stawia łyżwę na lodzie. Siedzą wtedy, jak naszpilkach.
Buffalo Sabres – New YorkRangers 4:3 (1:1, 1:2, 2:0)
1:0 Larsson – McCabe, Gionta 0:18
1:1 McDonagh – Stepan 16:15 (w przewadze)
1:2 Nash – Vesey, Clendening 28:15
2:2 Gionta – Foligno 29:48
2:3 Staal – Fast, Kreider 31:42
3:3 Eichel – Okposo, Ristolainen 52:45 (w przewadze)
4:3 Eichel – Reinhart, Kane 54:28
Minuty kar: 4-4
Strzały na bramkę: 34-25
Widzów: 18,047
Pierwsze zwycięstwo pod nowymi rządami zaliczyli minionejnocy hokeiści Florida Panthers. Klub ze słonecznej Florydy w tym tygodniupożegnał się z dotychczasowym trenerem Gerardem Gallantem, a jego miejsce naławce trenerskiej zajął generalny menadżer zespołu - Tom Rowe. „Pantery”pokonały wczoraj po dogrywce Detroit Red Wings 2:1. Zwycięstwo w doliczonymczasie gry ekipie z Sunrise dał Aleksander Barkov. Fin wykorzystał błąd rywali,którym sporo czasu zajęła zmiana linii i znalazł się w sytuacji sam na sam zbramkarzem.
Po dogrywce triumfowali wczoraj również hokeiści ChicagoBlackhawks. „Jastrzębie”, które zakończyły niedawno siedmiomeczową serięwyjazdową, gościły minionej nocy w United Center New Jersey Devils. Sposób naCorey’a Crawforda znalazł tylko Travis Zajac. Doświadczony napastnik „Diabłów” skompletowałhat-tricka, ale to nie wystarczyło drużynie z Newark na wyrwanie kompletupunktów. Na listę strzelców po stronie gospodarzy zapisali się Marcus Krüger,Artiom Anisimow oraz Niklas Hjalmarsson, gola na wagę zwycięstwa ustrzeliłMarian Hossa.
Trzy trafienia do swojego konta dopisał wczoraj takżeWładimir Tarasienko. Rosyjski snajper z 27 „oczkami” jest trzecim najlepiejpunktującym graczem północnoamerykańskiej ligi, przed nim są tylko NikitaKuczerow oraz Connor McDavid. Dzięki bramkom Tarasienki St. Louis Blueszaliczyli minionej nocy szóste zwycięstwo z rzędu we własnej hali. „Nutki”pokonały w Missouri Tampa Bay Lightning 5:4.
Dobrą passę kontynuują hokeiści New York Islanders. Zespół zBrooklynu, który znajduje się na dnie ligowej tabeli zaskoczył wczorajwszystkich pokonując jedną z najmocniejszych ekip Dywizji Metropolitalnej -Washington Capitals. Świetny występ odnotował Jaroslav Halák. 31-latek zBratysławy wybronił wszystkie 38 strzałów rywali, to jego pierwsze czyste kontow tym sezonie. „Wyspiarze” triumfowali 3:0 po golach Shane’a Prince’a, BrockaNelsona i Jasona Chimery.
Z bardzo dobrej strony pokazał się minionej nocy takżegolkiper Pittsburgh Penguins - Marc-Andre Fleury. Kanadyjczyk zgarnął pierwsząwygraną od niemal miesiąca, interweniował udanie przy 33 próbach zawodnikówDallas Stars. „Pingwiny” wygrały ostatecznie 6:2, dla Teksańczyków to trzeciaporażka z rzędu. Niezwykłego gola w tym starciu ustrzelił Sidney Crosby. Kapitan drużyny z "Miasta Stali" odbił gumę od pleców bramkarza rywali.
Po serii rzutów karnych zakończył się wczorajszy pojedynekpomiędzy Boston Bruins i Carolina Hurricanes. Zespół z Karoliny Północnej byłbardzo bliski zgarnięcia kompletu punktów jeszcze w regulaminowym czasie gry,ale do wyrównania na niecałą minutę przed końcową syreną doprowadził ToreyKrug. Konkurs najazdów poszedł po myśli Bostończyków, w trzeciej rundziezwycięstwo „Niedźwiadkom” dał David Pastrňák.
Komentarze