NHL: Oshie w Waszyngtonie
Washington Capitals się zbroją. Po podpisaniu Justina Williamsa przyszedł czas na dodanie kolejnego prawoskrzydłowego do składu.
"Stołeczni" pozyskali z St. Louis Blues T.J. Oshiego w zamian za Troya Brouwera, Phoenixa Copleya i wybór w trzeciej rundzie przyszłorocznego draftu.
28-letni Amerykanin w Waszyngtonie będzie miał okazję do gry u boku Aleksandra Owieczkina iNicklasa Bäckströma. - Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem - powiedział nowy nabytek Caps na konferencji prasowej. - Zawsze grałem z bardzo dobrymi zawodnikami, ale nigdy z graczami, którzy notują tak wysokie statystyki. Czuję się, jak dziecko w sklepie ze słodyczami.
W poprzednim sezonie Oshie zdobył 19 bramek i dodał 36 asyst. W ciągu siedmiu lat, które spędził w St. Louis amerykański prawoskrzydłowy rozegrał 443 mecze, w których skompletował 310 punktów.
- Jeszcze niedawno powiedziałbym, że prawdopodobnie przejdę na emeryturę jako zawodnik Blues - przyznał 28-latek. - To jest biznes i rzeczy szybko się zmieniają. Jestem podekscytowany nowym startem.
W zamian za Oshiego "Nutki" pozyskały Troya Brouwera, który odkąd trafił do Waszyngtonu cztery lata temu opuścił zaledwie jedno spotkanie oraz Phoenixa Copleya, utalentowanego, młodego bramkarza.
Brouwer w poprzedniej kampanii zanotował 21 trafień i dołożył 22 asysty. W 531 spotkaniach w NHL skompletował 255 punktów. Wraz z Chicago Blackhawks zdobył w 2010 roku Puchar Stanleya.
Komentarze