Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Bykow: Polacy lubią grać podaniami

Bykow: Polacy lubią grać podaniami

Dziennikarz "Sowietskiego Sportu" zadzwonił do Wiaczesława Bykowa i porozmawiał o Ilji Bryzgałowie, wyczynie Patrice’a Bergerona, Anatoliju Tarasowie i "Legendzie nr 17". Jak się okazało, były znakomity napastnik spędza lato na... budowie - Trwa remont domu w Szwajcarii... Muszę spędzić trochę czasu z dziećmi i przy okazji cieszyć się życiem. Chociaż pogoda nie jest najlepsza. Takie średnie to lato... - mówi Bykow.

Przez rok tak wypromowaliście hokej w Polsce, że startuje tam profesjonalna liga!

– Właśnie dlatego zgodziliśmy się uczestniczyć w tym projekcie. Widzimy duży entuzjazm u prezesa związku. Ludzie chcą zrobić coś dla hokeja. Warunkiem było to, aby Polacy wychodzili naprzeciw naszym propozycjom.

Dlaczego nie występują w KHL?

– Trzeba być realistą. Na razie jest za wcześnie. Nie ma ani kadrowego, ani finansowego zaplecza. Mamy plan rozwoju na trzy-cztery lata. Trzeba, aby urosło nowe pokolenie hokeistów z innym myśleniem i z ambicjami. Z Igorem Zacharkinem nie jesteśmy przecież czarodziejami, aby od razu stworzyć światowej klasy zawodnika.

Czy są tacy polscy zawodnicy, poziom których pozwoliłby im zagrać w składzie reprezentacji Rosji w rozgrywkach Eurotour?

– Kilku na pewno by mogło. Chłopacy są wychowani na radzieckiej szkole. Szczególnie jest wspominany mecz z 1976 roku, kiedy to Polska ograła na mistrzostwach świata "Czerwoną machinę" ZSRR (6:4). Byłem bardzo zdziwiony, gdy po raz pierwszy zobaczyłem, że Polacy lubią grać podaniami, stwarzać kombinacyjne akcje, tak jak my kiedyś w ZSRR. Nie jest to typowa strategia "strzelaj i jedź", próbują wprowadzić krążek do pustej bramki…

"Tarasow skończył wieku 55 lat"

Czy proponował Pan obejrzeć Polakom "Legendęnr 17"?

– Sam jeszcze nie widziałem tego filmu, bo do tej pory nie byłem w Rosji. Słyszałem jednak wiele pozytywnych opinii... Polacy będą musieli przetłumaczyć film. Chociaż i tak świetnie się dogadujemy po rosyjsku.

Pamiętam, jak siedzieliśmy z Panem w hotelu Helsinki w listopadzie 2009 roku, powiedział Pan wtedy: "Nie zamierzam pracować jako trener do 70 lat". Byłem zdziwiony, a Pan dodał: "Anatolij Tarasow skończył w wieku 55 lat"

– Teraz też nie wypieram się tych słów. Hokejowi jest potrzebna świeża krew. Niech przychodzą nowi trenerzy z oryginalnym myśleniem. Weterani mają ograniczone poglądy.

Ale gdy Tarasow w "Legendzie Nr 17" oglądał Superserję – nie w Kanadzie, tylko przed telewizorem – nie mógł znaleźć sobie miejsca przez to, że nie brał udział w tym wielkim wydarzeniu. Jak się Pan czuł, gdy oglądał reprezentację Rosji podczas mistrzostw świata?

– Czułem się... (Bykow zamikł na dłuższą chwilę) Nie mogę znaleźć odpowiednich słów. Ale to jest sport, tu może wszystko się zdarzyć. Sam wiele doświadczyłem pracując w reprezentacji i w klubach. Chociaż pracowałem tylko przez siedem lat. Trudno powiedzieć, czy to dużo, czy mało. Jednak doświadcznie pomogło mi ze spokojem przyjąć to, co się stało.

Ma Pan tylko 52 lata. Czy kiedyś wróci Pan do pracy jako trener?

– Trudno powiedzieć.


Pauza się przeciąga.

– Pracuję teraz jako menedżer z reprezentacją Polski. Pracuję z dużym natchnieniem. Od spraw trenerskich nie odszedłem, ale… Nigdy nie mów "nigdy".


"STARAŁEM SIĘ BYĆ SZCZERY"

Gdy widzę zagranicznych trenerów, którzy przyjeżdżają do KHL, dostaję czasami bólu głowy.

– W 2004 roku do Rosji przyjechał nieznany trener Wiaczesław Bykow...Tom Rowe, John Torchetti – oni też mają szansę zdobyć sławę w KHL. Bardzo ważne jest znalezienie własnego zespołu, w którym możesz odnaleźć się jako człowiek i jako osobowość. Było niezmiernie ciekawie pracować jako trener. Nawet teraz nie straciłem poczucia smaku. Ale tak złożyło się życie... Nie ma niezastąpionych.

Kibice pytają: "gdzie jest Bykow?"

– Też za nimi tęsknię. Bardzo mi ich brakuje. Tak samo jak Was, dziennikarzy...

Z podchwytliwymi pytaniami?

– Z dowolnymi! Pytanie jest potrzebne po to, aby mogła zrodzić się dyskusja. Tylko w taki sposób można dojść do sedna. Czasami pytania były nudne, któryś z dziennikarzy się powtarzał. Ale to właśnie wasza praca. Z kolei nasza, jako trenerów – zaspokoić waszą ciekawość.

Niedawno zamieściłem na swoim blogu Pańskie wystąpienie po mistrzostwach świata w 2011 r. w Bratysławie. Mówił Pan tam przez 18 minut. Teatr jednego aktora. Czy warto było tak się otworzyć?

– Zawsze starałem się być szczery. Tak, czasami jest to trudne, jednak tak właśnie zostałem wychowany. Trzeba szanować ludzi. Jeśli popełniasz błędy jako trener, musisz za nie odpowiadać.

"OFIARY ZAWODNIKÓW, NA TYM OPIERA SIĘ HOKEJ"

Czy świetna gra reprezentacji Szwajcarii na mistrzostwach świata była przypadkiem?

– Już nie pierwszy rok obserwuję to pokolenie. Dwa sezony temu trener Sean Simpson zaczął prowadzić swoją politykę w tej drużynie. Zrozumiałem jej sens i wiedziałem, że Szwajcarzy wcześniej czy później wystrzelą. To mogło się zdarzyć już podczas ubiegłorocznych mistrzostw, ale kilku zawodników było kontuzjowanych. Tym razem jednak wszystko złożyło się pomyślnie.

Chłopacy mają w sobie chęć do odkrywania nowych horyzontów. Nie przegrywali wysoko innym zespołom, wielu z nich wyjechało do NHL, w czasie lokautu pracowali z kanadyjskimi gwiazdami – to wszystko dodaje pewności.

Dla mnie niezmiernie ciekawym momentem finału była czwarta bramka Szwedów. Jak w tej sytuacji zachowają się Szwajcarzy? Wcześniej złożyliby broń, przecież i tak zrobili więcej niż się spodziewano. A teraz walczyli, stwarzali sytuacje, próbowali odmienić losy spotkania. Są bardzo mocni psychicznie.

Czy Pański syn Andriej ma szansę na grę w Sbornej?

– Tak, jest w szerokiej kadrze drużyny narodowej. Niestety, już drugi rok z rzędu kontuzja wyklucza go z udziału w mistrzostwach! W meczu półfinałowym szwajcarskiej ligi uszkodził rękę. W ostatnim meczu finałowym kontuzja jeszcze bardziej się pogłębiła. Jest świeżo po operacji.

Napastnik Bostonu Patrice Bergerone grał w finale Pucharu Stanleya z przebitym płucem, złamanym żebrem, kontuzją barku... Gdzie jest granica, gdy trzeba powiedzieć "stop"?

– Po prostu nie istnieje. Zawodnik poświęca się dla dobra drużyny. Na tym opiera się hokej. Tak było, jest i będzie. Firsow, Ragulin i wielu innych wychodziło na mecz ze złamaniami. Czy warto winić trenera lub zawodnika? To tylko ich decyzja.

"PORAŻKA, TO KROK DO PRZODU"

Philadelphia wykupiła kontrakt Ilji Bryzgałowa za 23 miliony dolarów. Warto mu współczuć? Czy wręcz przeciwnie?

– To zależy od wychowania Ilji. Nie wiem, jak odreaguje. Jednak jest to życiowa lekcja. Musisz trzymać uderzenie. Jeśli cię na to stać, wyjdziesz z każdej sytuacji.

– Jakiej rady może pan udzielić dla Bryzgałowa?

Każda porażka to krok do przodu. To właśnie one zmuszają nas do przemyśleń. Sport to też upadki. Jednak najważniejsze to nie popełniać dwukrotnie tych samych błędów. Mam nadzieję, że Ilja wyciągnie słuszne wnioski. Nie jest małym chłopcem.

A co z barwnymi wywiadami?

– Trzeba być prawdziwym sportowcem. On wie, jak się zachować w każdej sytuacji.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
  • whiteandblue: 1046 nie sądzę. Rodzice Michała od najmłodszych lat bardzo dużo w niego inwestowali. Chyba nie po to żeby wylądował w THL.
  • PanFan1: Nie wiem w którym klubie THL wyląduje Aron i nic osobiście przeciwko niemu nie mam, a wręcz przeciwnie, duży szacun mam dla niego za podejście do gry w Reprze, zwłaszcza w czasach kiedy innym "gwiazdom" a to sprawy rodzinne wyskakiwały, a to ufoludki na balkonie wylądowali etc. Ale jedno wiem, którykolwiek klub THL go weźmie, wdepnie w bardzo głęboką i cuchnącą kupę.
  • whiteandblue: PanFan1 rozwiń ciut bo mnie to ciekawi. Kibicuję temu zawodnikowi od kilku lat.
  • KubaKSU: Wątpię by to była Unia :P
  • PanFan1: Powiem Ci W&B tak, chłopak odszedł z Trzyńca (przynajmniej taki był oficjalny powód) bo chciał grać w wyższych formacjach, mieć więcej "icetime", poszedł do przeciętnego czeskiego klubu i z mety dostał pierwszy czy drugi atak, w którym się nie sprawdził (tak ja wiem kontuzja ...) Ale po kontuzji zdążył już wrócić i nadal było słabo, na tyle słabo że w Ołomuńcu już go nie chcą. Przypominam sobie kiedy dwa lata temu walczyliśmy o awans do 1A w Tychach i na ostatni mecz (Polska/Japonia)
  • PanFan1: ... po zdobyciu mistrzostwa Czech, odwołano ekspresowo Arona, on oczywiście jak zawsze do Repry, natychmiast przyjechał i zagrał w w/w meczu kosztem Wronki którego odesłano do domu. Aron nie dość że grał w tym meczu słabo, to jeszcze popełniał takie wielbłądy że dobrze żeśmy tego meczu wtedy przez to nie przegrali.
  • PanFan1: Ołomuniec to nie jest (porównując go do topowych polskich klubów) nie wiadomo jak górnolotny poziom, przychodzili jak pamiętasz do Rudiego Czesi z takich klubów i ich występy w Cracovii wcale doopy nie urywały. Smutna prawda o Aronie jest taka, że chłopak jako zawodnik się już kończy, każdy widział jego ostatnie mecze w Reprze i delikatnie mówiąc szału nie było, a gdziekolwiek w THL trafi to: A) tanio nie będzie B) będzie chciał grać w pierwszych formacjach ....
  • PanFan1: ... co według mnie jest przepis na duże koszty utrzymania i marne osiągi w zamian

    Powtarzam mam do chłopaka ogromny szacunek za przeszłość w Reprze i za osiągnięcia w karierze, ale teraz po prostu trzeba umieć po męsku spojrzeć prawdzie w oczy.
  • whiteandblue: Pan..Możesz mieć dużo racji w ty co piszesz. Może jestem jeszcze w euforii po MP i pod wpływem "legendy" Arona, możliwe, że na tym etapie jego kariery zatrudnianie go to ryzyko. Chyba się z Tobą zgadzam.
  • Paskal79: Na Chmielewskiego stać jedynie Tychy Kato i jak wyląduje to w Tychach, a jak Łycha wróci do Nowego Targu to tym bardziej ,zawodnik dobry doświadczony, Ale strasznie zmanierowany i typowa gwiazdeczka,Uni nie stać na niego bardzo małe szanse na to że u nas wyląduje....
  • szop: podobnie jest z Pasiem oby daleko od NT obydwaj
  • Paskal79: Lepiej Pasia ni Chmielewskiego,Ja stawiam Paś w Tychach...
  • Paskal79: No bardzo dużo się dzieje w klubach,a to dopiero początek chociaż teraz można coś, wybrać ''bo potem będzie ,,przebrane '' tym z że cza mocno sakiewkę otworzyć....
  • whiteandblue: Powiem Wam, że to bardzo smutne o czym tu prawimy tzn bida aż piszczy skoro mówimy o raptem 3 nazwiskach Polaków na rynku. Smutne to
  • KubaKSU: A mówimy tylko dlatego, że zwiększa się limit Polaków...dlatego coś trzeba pozyskać...znowu się zaczną czasy ,gdzie polskie gwiazdy będą podbijać umowy i pójdą tam ,gdzie wycisna max
  • Paskal79: Panowie jest tylko jedna rzecz co przemawia do zawodnika...kasa nie miasto nie liga mistrzów nie kibice i atmosfera tylko kasa,w sumie to nic odkrywczego i normalnego
  • KubaKSU: Już wolę ligę z większą ilością obco,przynajmniej jest na co popatrzeć..im więcej Polaków tym poziom ligi będzie słabszy ..dopóki nie zmieni się system szkolenia ,dopóty zwiększanie limitu jest moim zdaniem beż sensu.
  • mario10: Jeśli by A.Chmielewski trafił do Unii to go będzie prywatny sponsor opłacał.
  • Paskal79: Marioe do Uni wątpię ...... I to mocno za niego można by dwóch dobrych obco...
  • Paskal79: Ja bym już wolał za niego z 3 młodych Polaków a są tacy....
  • whiteandblue: Zgadzam się z Panami Paskal i Kuba
  • KubaKSU: Pascal ,1 czy 2 Polaków na poziomie pasowałoby ogarnąć
  • whiteandblue: Jest oficjalne dementi klubu w/s Chmielewskiego. Tak jak mówiliście wymagania poza naszymi możliwościami na dodatek jego zatrudnienie to albo będzie jego odbudowa albo pogrąży dany klub. Ruska ruletka z nim trochę :-)
  • whiteandblue: Tak z naszego podwórka to co sądzicie czy Janek jeszcze się odbuduje na miarę naszych oczekiwań kiedy przychodził z JKH? Kurde przecież miał papiery na b.dobre granie nawet w kadrze. Tego chyba się nie zapomina jak np. pływania czy jazdy na rowerze :-)
  • whiteandblue: Tak pamiętam miał kontuzję ale ma ją już dawno za sobą.
  • 1946KSUnia: Myślę, że Janek się jeszcze odbuduje. Potrzeba mu jedynie regularnej gry, bez żadnych kontuzji pomiędzy
  • Simonn23: Za takiego Chmielewskiego, zdecydowanie lepiej sprowadzić 2-3 chłopaków z Mestis
  • KubaKSU: Simon pamiętaj, że trzeba mieć 2 Polaków więcej :) jeśli większość obco zostanie to na rynku zagranicznym nie poszalejemy
  • uniaosw: Ba Simon
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe