Apetyt nam się wyostrzył
Z prezesem SSA Wojas Podhale, Andrzejem Podgórskim rozmawiamy o pierwszej części sezonu zasadniczego w PLH.
Zwycięstwo w sezonie zasadniczym, było dla Pana chyba sporym zaskoczeniem. Przed startem sezonu bardzo ostrożnie odnosił się Pan do oczekiwań wobec drużyny…
Czy po tak udanym sezonie zasadniczym ewentualne nie zdobycie mistrzostwa Polski będzie dla Pana rozczarowaniem?
Trener Milan Jancuska osiągnął z zespołem, na chwilę obecną rezultat powyżej oczekiwań. Nie było pomysłu, żeby już teraz przedłużyć z nim umowę na kolejne lata? Byłoby to oznaką zaufania wobec szkoleniowca, ale i zarazem ogromnym komfort pracy dla niego…
Z postawy graczy zagranicznych jest Pan zadowolony?
Od strony sportowej dawno nie było tak dobrze. Czy te dobre wyniki przełożyły się na polepszenie sytuacji finansowej i organizacyjnej w klubie?
Frekwencja na meczach rozgrywanych w Nowym Targu w porównaniu z ubiegłymi sezonami znacznie się poprawiła. To pokazuje, że polityka obniżania cen biletów była dobrym posunięciem…
Generalny sponsor drużyny, Wiesław Wojas nie ukrywa, że ma wobec klubu ambitne plany. Coraz śmielej mówi o Lidze Mistrzów czy grze na Słowacji. Do tego potrzebne są jednak duże pieniądze. Można więc się spodziewać, że zwiększy on swoje nakłady finansowe na drużynę?
Pana zdaniem system gry w play-off, dzień po dniu jest trafnym posunięciem
Są jeszcze możliwe ruchy kadrowe w zespole przez pierwszym meczem w play-off? Coraz głośniej mówi się o powrocie Marcina Kolusza.
Niestety sezon zasadniczy upłynął pod znakiem kontrowersyjnych decyzji zarówno sędziowskich jak i ludzi kierujących polskim hokejem. Jest Pan zawiedziony dotychczasową pracą nowego prezesa i zarządu PZHL?
Rozmawiał: Maciej Zubek
Komentarze